reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

biedroneczka, a co wtedy kiedy położna AKURAT nie może dojechać, albo np. jest w pracy i jest na tyle zajęta, że nie jest w stanie podejść/podjechać? Zwracają pieniądze? Bo jak nie to taki ryzyk-fizyk. Jak z lekarzem, którego też można opłacić, a potem się okazuje, że i tak miał dyżur i i tak musiał odbierać ten poród więc kasa w błoto.
 
reklama
biedroneczka, a co wtedy kiedy położna AKURAT nie może dojechać, albo np. jest w pracy i jest na tyle zajęta, że nie jest w stanie podejść/podjechać? Zwracają pieniądze? Bo jak nie to taki ryzyk-fizyk. Jak z lekarzem, którego też można opłacić, a potem się okazuje, że i tak miał dyżur i i tak musiał odbierać ten poród więc kasa w błoto.
To jest połozna z tego szpitala co rodzisz więc jesli ma taka usluge zamowiona to wiadomo to ma w planie i tyle i jest tylko do twojej dyspozycji, ale wiadomo zdażaja sie i rozne wypadki zyciowe, to w kazdej sytuacji nawet jak wybierasz się do fryzjera tez się zdażaja. Co do lekarza to wiesz płacisz raczem pod stołem za taka usługę, bo wyboru lekarza akurat nie ma, a jak placisz pod stołem to nikt tego nie nadzoruje i to co robia lekarze to juz że tak powiem ich sprawa bo wielokrotnie biora od pacjentek pieniądze za to że i tak sa w szpitalu
 
no tak, tylko można urodzić wcześniej/później, i ona może być 'wynajęta' już na inny poród, co nie powinno kolidować z tym pierwszym, i co wtedy? Skoro to nie są pieniądze dawane pod stołem...to czy są zwracane?
 
Polozna może dojechac do takieg porodu jesli nie jest akurat w pracy, a sniezyce czy choroby nie zdazają się tak często. W razie braku mozliwości indywidualnej opieki sa raczej pieniądze zwracane, ewentualnie pozostaje do twojej dyspozycji inna polożna. Nie wiem jak jest we wszystkich szpitalach. To nie sa jeszcze tak często wybierane usługi przez kobiety aczkolwiek sa kobiety ktore wybieraja ta opcję.
 
szuszu moja siostra miała 3 cesarki i nie widziałam u niej takiej fałdki. Ale będę jutro u niej to zobaczę dokładnie:)

A85 przykro mi z powodu tej kości ogonowej. a jakbyś wzięła apap to by troszkę nie przeszło?

Ja za to mam dzisiaj jakieś kłucia. Raz w jajniku, raz po bokach brzucha, raz z tyłu. Nie wiem o co chodzi ale czasami są naprawdę mocne:(
 
Ja wczoraj pytałam mojego gina i pozwolił mi wszystko jeść, nawet ser pleśniowy, tylko powiedział że nie o razu kilogram :-) i bez alkoholu do niego. Zapytałam też o tatara i spojrzał w wyniki i powiedział, że nie mam przeciwciał na tokso nie przechodziłam więc mam nie tykać.

Co do cc to nie mam żadnej fałdki, mam bardzo cieniutką kreseczkę jak nitka prawie przy kości łonowej, więc bardzo nisko i nawet jak mam bardzo nisko gadki to nic n ie widać. A nawet jakby była na wierzchu to też jej nie widać taka jest cieniutka i blada. Na drugi dzień po cc nie chciałam już znieczulenia (nie karmiłam więc mogłam brać), ale nie chciałam bo nie był to jakiś straszny ból. Cały dzień chodziłam z małym po korytarzu bo tak mi kazały położne (ponoć szybciej się rana goi jak jest rozchodzona). I mimo, że jestem ciekawa jak to jest naturalnie to nastawiam się na cc
 
witam!!
mi cycki urosły, że musiałam nowe biustonosze kupować ale jeszcze w spodnie wszystkie się dopinam:-D ale brzucholek wychodzi, wychodzi a do kwietnia zobaczymy co bedzie!!
My jutro też w planach mamy załatwianie spraw związanych ze ślubem ale co z tego wyjdzie zobaczymy;-)
Ale mam dobry humor- właśnie jakąś godzine temu oznajmiłam szefowi, że jestem w ciąży!!! W KOŃCU!!!!!nie mogłam go przez wiele dni uchwycić no i wreszcie sie pojawił no albo dziś albo znowu będzie problem a już mnie męczyło, że tak długo zwlekam!! no i super pogratulowała, pogadał ale co sobie w duchu pomyślał to jego:-D choć mamy z nim dobre stosunki na stopie koleżeńskiej to i tak sie stresowałam ale jakoś poszło !!! dobra spadam na moment mam klienta!!
 
Witam popołudniowo :-)

Tak czytam o waszej zgadze i tylko pozostaje mi Wam bardzo współczuć i oby jak najprędzej cholerstwo przeszło...
Ja jak dotąd nigdy jej nie doświadczyłam i mam nadzieje, że nigdy się nie przekonam jak to jest.

a85 za to z Tobą łączę się w bólu, bo moja kość ogonowa też daje o sobie znać:-( Zawsze jakoś dziwnie usiądę, nogi podkulone, albo jakaś inna pozycja a później wstać nie mogę. Oj, trzeba się w końcu odzwyczaić...

Dziewczyny, ja mam do Was pytanko: jak tak Was czytam, to piszecie, że pijecie kawę. Ja odkąd się dowiedziałam o ciąży ją odstawiłam, a wcześniej wypijałam z 3 filiżanki dziennie, bo podobno nie można jej pić w ciąży, bo podnosi ciśnienie. A najgorsze jest to, że strasznie mam na nią ochotę i nie wiem czy się przełamać i pozwolić sobie na jedną dziennie czy lepiej nie? Jak sądzicie? W zastępstwie zaczęłam pić kawę zbożową, na początku bardzo mi smakowała, ale ostatnio jej nie pije, bo już mi się znudził jej smak:-(
 
reklama
Petunia ja piłam zawsze ok 4-5 kaw dziennie. wprawdzie z dużą ilością mleka. Przez pierwsze 2 miesiące mnie odrzuciło ale teraz smaki wróciły i jedną dziennie piję. Pytałam lekarza i powiedział,że z umiarem można:)
 
Do góry