hej!!
Ja jak zawsze w pracy choć dziś wcześniej udało mi się wpaść na bb;-)choć mi też się dziś bardzo nie chce jak mal-gosi
NATT dzięki, jakoś może dam radę wytrzymać z tymi hormonami-humorami
wczoraj była powtórka z rozrywki ale czy mój P wytrzyma tym bardziej, że teraz ma inne zmartwienie na głowie niż moje humory (właśnie dowiedzieli się za mam ma raka w zaawansowanym stopniu i kiepsko to wygląda
)
NATT jak to jest z zakrzepicą, bo ja mam po tamtej ciąży żylaka na lewej nodze a w tamtym roku po nowych tab anty nabawiłam się zapalenia żył i brałam detralex a teraz czasem odczuwam ból nogi jakby mi ktoś piszczele poobijał i boje się, żeby tam nic się nie porobiło muszę w piątek lekarza podpytać.
Tycia ja mam w piątek usg prenatalne i też mam prywatnego lekarza który ma umówione pacjentki co 15 minut ale u niego to się zawsze przedłuża
u mnie lekarz to badanie ma ustalone już w swoim cenniku-harmonogramie ciąży więc nie muszę się sama upominać poprostu umówił mnie na odpowiedni tydzień aby zrobić te usg i w poprzedniej ciąży też tak było chociaż miałam innego lekarza ale też prywatnego.
Pisałayście o wymiotach i inteligencji - jeśli to miała być prawda to moje dzieci nie będą inteligentne bo ani w pierwszej ciąży ani teraz nie wymiotowałam ani razu.
Kiedyś mojej koleżanki mama powtarzała nam, że te co wymiotują to dobrze bo przynajmniej wiadomo, że ciążą zdrowa i prawidłowo się rozwija ... ale ja jakoś w to nie wierze. Ale wiecie co kobieta potrafi pamiętam jak byłam w ciąży i miałam mięć usg to ona jakoś parę dni wcześniej powiedział mi, że ona wie co będzie no i rzeczywiście sprawdziło się na usg pokazał się chłopak tak jak ona mówiła i to nie był przypadek bo tak samo dwa razy przepowiedziała swojej synowej co będzie miała i się udało i koleżance tez powiedziała, że będzie miała córkę a ta całą ciążę wierzyła, że bezie chłopak bo tak chciała ale niestety była dziewczyna no i kumpela przestał się do tej pani odzywać bo twierdziła, że ta jej wykrakała i przez nią ma córke
u mnie w aptece jest fissan ale ja poszukuje ziajki i nigdzie u mnie nie ma a zawsze była:-(
dobra laski spadam popracować!!!!!
aha ... a wiecie, że już za pół roku będziemy witać nasze pierwsze sierpniowe dzidzie:-)