reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Gabinia nie przejmuj się i nie licz na innych. Poradzisz sobie sama:) Ja już się dawno nauczyłam,że czasami nie możesz liczyć na własnych rodziców ( u mnie akurat na ojca) głowa do góry!
 
reklama
Witam wszystkie nowe sierpnióweczki:-)
Gabinia, nie przejmuj się, moi rodzice też mnie lubią pouczać, ale nie powiem pomagają mi.
A ja dziewczyny schudłam 2,5kg:szok:Policzki mi się zapadły, wszyscy mówią, że widać że wagę gubię..Ale brzuch mam i to już dość spory, ale mama powiedziała mi że to raczej wzdęcia, a nie dzidzia;-)
 
witam wszystkie nowe mamuski sierpniowe, ale fajnie ze tak nas duzo!

GABINIA nie przejmuj sie, dasz sobie ze wszystkim rade!

dziewczyny co do sikania, to ja w nocy nie wstaje na razie, ale moze dlatego ze malo pije. pijecie duzo? ile litow, szklanek? bo wiem ze sie powinno ale na razie jakos mnie nie suszy a i sie nie zmuszam..

za to meza wlasnie po lody wyslalam he he, mam ochotke

jeszcze nie przytylam nic, ale i tez nie schudlam, w pierwszej ciazy najpierw schudlam 4kg ...wiec nie martw sie szuszu, to normalne u czesci kobiet
 
Napisałam całą wiadomość i Kocia usiadła mi na komputer ,zdolnie go wyłączając.
Witam nowe sierpnióweczki!!! i pozostałe Przyszłe Mamusie :-)

Wiara.nadzieja.milosc - u mnie mój Mąż spędza dużo czasu zajmując się sobą,ale mi to w ogóle nie przeszkadza,bo zawsze jest w stanie wygospodarować czas tylko dla Nas dwojga. Poza tym najważniejsze,że mam go blisko i ,że wiem,że nigdzie się nie włóczy. Wydaje mi się,że to zależy od podejścia i oczekiwań jakie masz...
Maggie - u mnie było jeszcze gorzej :-D zrobiłam test 5 dni po oczekiwanej @ i wyszedł delikatnie pozytywny ( jasna,druga kreska),więc ja podekscytowana idę do M.a on na to,że dopóki lekarz nie potwierdzi,to on się nie cieszy... długo musiałam czekać na wizytę,ale jak w końcu maleństwo zostało pokazane to teraz często mi zabrania różnych rzeczy,dba o mnie, całuje brzuszek...ach... słodziak:happy::happy:
 
Witam
My po wizycie u babci męża, bardzo sie ucieszyla na wiadomość, że zostanie prababcia.
Co do meża to ja nie narzekam. Ucieszył sie jak mu to powiedzialam, teraz juz by planowal co kupic. A ja przesadnie stwierdzam, że narazie nic nie bedziemy kupować, możemy jedynie odlożyc pieniążki:tak:.
Witam wszystkie nowe sierpnioweczki, fajnie, że nas przybywa
 
To widzę, że nie jestem jedyna, która ma zakaz przytulania.
Ja – mama, witam serdecznie w naszym gronie. Ja też muszę leżeć i biorę leki, ale czego się nie robi dla maluszka.
[dofcipnie, na luteine niestety mam uczulenie] + 3x1 duphaston, tez licze ze w koncu plamienia mi ustapiły
Ja też biorę duphaston 3x1 (do 12tc.) i luteine d0opchwowo 3x1 (prawie do końca ciąży 34tc.)
co do zakupów dla maluszka to ja jeszcze sie dlugo wstrzymam moze cos po 20-25 tygodniu zaczne gromadzic , na razie strasznie sie boje ze zapesze
Oj, korci i to strasznie. Pewnie też się wstrzymam tak przynajmnie do połowy. Ja też straciłam pierwszą dzidzie i nie chcę zapeszać.
Witam i gratulacje!!! No i zgłaszam się!! mam termin na 25 sierpnia.
Witam. Ja również mam termin na 25 sierpnia ;-)
Witam Olesia.
Czesc dziewczyny, witam wszystkie nowe forumowiczki :)
Chcialabym sie zapytac was jak wasi mezczyzni zareagowali na wiadomosc o ciazy i czy was wspieraja, w jaki sposob.
U mnie to było tak. Tydzień przed spodziewaną miesiączką (akurat w urodziny męża) w nocy zrobiło mi się nie dobrze i poszłam wymotować. Myślałam, że to grypa żołądkowa. Na drugi dzień było lepiej, zrobiłam sobie miętę i przeszło. Mąż wrócił z pracy i od razu zaczął się śmiać i powiedział, że "chyba coś tam u mnie rośnie bo nigdy jeszcze (odkąd jesteśmy razem) nie wymotowałam". W dzień spodziewanej miesiączki poleciał do apeki, kupił test. Jak robiłam test to Mąż stał pod toaletą i pytał się czy już. Smiesznie to wyglądało. Pożniej wyszły dwie kreski, druga słabsza. Po kilku dniach powtórzyłam i wyszły już dwie mocne krechy, Poźniej lekarz, badanie i beta. Wprawdzie na USG nie było jeszcze widać dzidzi, ale byłam dopiero w 5tc i lekarz powiedział,że to normalne. Bardzo się cieszymy tym bardziej że pierwszą ciążę poroniłam. Mąż skacze nade mną jak możę, aż momentami do przesady...

witajcie
ja dzisiaj miałam niemiła rozmowe z matka.... zrobiłam jej laurkę z dziećmi i w podpisie wstawiłam zdjęcia dzieci i fasolki
a co się nasłuchałam jaka to ja głupia jestem i ze stara i bez mieszkania..... a ona siedzi na 3 pokojach i w d... ma wszystko
przykro mi się zrobiło ale niczego innego się spodziewać nie mogłam ale wiecie przyszła mi przez głowę głupia myś ..... ale na szczęście mąż powiedział zeby tego nie robić że powolutku damy radę ....

nie wiem co robić ;/
Gabina, nie martw się. Wszystko na pewno się ułoży, Twój mąż ma racje. A rodzice, lubią udzielać tzn. " dobrych rad", nie zważając na konsekwencje. Rób tak jak Ty uważasz i nie przejmuj się.
 
wnm u mnie było wszytko zaplanowane, cieszy się razem ze mną przynosi lody na żądanie :-). A w pierwszej ciąży chyba cieszył się bardziej niż ja, bo ja to raczej przerażona byłam

Gabinia najważniejsze, że Wy się cieszycie. I nie przejmuj się gadkami. Dacie radę. :-) Ja też się nasłuchałam, "jak damy radę i w ogóle"

WITAM NOWE MAMY SIERPNIOWE :-)

Ja ważyłam 41 kg, a dziś 43,40 :-), a w pierwszej ciąży schudłam 5 kg na początku

TEŻ JEM LODY, mniam. Odwiedziła mnie koleżanka w ciąży z bliźniakami i ona bakaliowe a ja waniliowe :-)

a i na wątku zakupowym opisałam mój pierwszy zakup :-) ale mam humorek ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry