Malgo000
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2010
- Postów
- 620
Marta, nie wiem jaka decyzje podjelas ale ja bym gnala do szpitala. Ja juz mam nadzieje, ze nie bedziemy sie z zadna sierpniowa mama rozstawac. Trzymam kciuki.
Ja wlasnie wrocilam z pracy, szefowa przyjela wiesci godnie i pogratulowala. Dogadalysmy sie tez, ze tydzien bede na zwolnieniu / praca z domu i udalo mi sie uniknac sporego dodatkowejo projektu. Ogolnie nie jest zle, zobaczymy jakie beda konskwencje z czasem.
Badan krwi nadal mi sie nie udalo wywalczyc, lekarz ma oddzwonic do mnie jutro, postara sie tez przyspieszyc usg, planowane na 14tc. Jak nie, lece prywatnie.
Pozatym brzuch czasem pobolewa ale nie skurcze tylko jakies takie tepe bole w roznych miejscach.
To tyle u mnie. A co slychac u reszty przyszlych mam?
Ja wlasnie wrocilam z pracy, szefowa przyjela wiesci godnie i pogratulowala. Dogadalysmy sie tez, ze tydzien bede na zwolnieniu / praca z domu i udalo mi sie uniknac sporego dodatkowejo projektu. Ogolnie nie jest zle, zobaczymy jakie beda konskwencje z czasem.
Badan krwi nadal mi sie nie udalo wywalczyc, lekarz ma oddzwonic do mnie jutro, postara sie tez przyspieszyc usg, planowane na 14tc. Jak nie, lece prywatnie.
Pozatym brzuch czasem pobolewa ale nie skurcze tylko jakies takie tepe bole w roznych miejscach.
To tyle u mnie. A co slychac u reszty przyszlych mam?