reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Marta, nie wiem jaka decyzje podjelas ale ja bym gnala do szpitala. Ja juz mam nadzieje, ze nie bedziemy sie z zadna sierpniowa mama rozstawac. Trzymam kciuki.

Ja wlasnie wrocilam z pracy, szefowa przyjela wiesci godnie i pogratulowala. Dogadalysmy sie tez, ze tydzien bede na zwolnieniu / praca z domu i udalo mi sie uniknac sporego dodatkowejo projektu. Ogolnie nie jest zle, zobaczymy jakie beda konskwencje z czasem.

Badan krwi nadal mi sie nie udalo wywalczyc, lekarz ma oddzwonic do mnie jutro, postara sie tez przyspieszyc usg, planowane na 14tc. Jak nie, lece prywatnie.

Pozatym brzuch czasem pobolewa ale nie skurcze tylko jakies takie tepe bole w roznych miejscach.

To tyle u mnie. A co slychac u reszty przyszlych mam?
 
reklama
Witam was ponownie, ja kochane cos sie nie bardzo dziś czuje.
Co chwile mnie coś kuje, raz mnie tak zakuło że musiałam przystanąc ale to jak bychodziłam z auta i moze za szybko sie wyprostowałam. Nie wiem czy to moze juz nie dzidzia, tylko tak dziwnie bo raz mnie zakłuje w podbrzuszu raz gdzieś z boku wyżej. Nie wiem co o tym myślec.
 
niestety nie mam dobrych wiesci. pojechałam do szpitala, pęcheerz płodowy pusty. kosmówka się odkleja, krew się leje.

nie mogłam dzisiaj zostać na zabieg, bo nei ustaliłam z mężem co i jak z małą. mam przyjść w środę lub jeśli będzie krwotok to wczesniej. chyba wybiorę się jutro.

zrobilismy HCG dzis, jutro ma byc do powtorzenia, ale jakby tam była dzidia to byłby to cud.

pytanie tylko, zy tydzien temu lekarz na pewno widzial akcję serca, bo mi nie pokazal tego na monitorze.
 
Marta tak mi przykro, niech to jeszce sprawdza na kolejnym USG.

Staram sie nadrobić coscie naskrobały przez dwa dni. Bo wczoraj mialam dzień spacerów i odwiedzin u teściow.
Dzis bylam u mojej ginki przedlużyć L4, na USG dzidzia coraz wieksza i już baraszkuje :-D, serduszko caly czas bije. Dostałam zlecenie na badanie grupy krwi, bo choc wiem jaką mam to zgubilam moją kartę krwi, a muszę miec to na papierku. Teraz sobie siedze i odpoczywam z przejedzenia, moj kochany mąż zrobil salatke owocowa z jogurtem na kolacje, pychota.
Kolejna wizyta i USG 08.02, no chyba że w innej przychodni znajde termin blizszy na to USG genetyczne
 
Marta bardzo mi przykro...:-(

niech w koncu skączy sie ten koszmar i niech już zadna z nas nie bedzie musiała sie smucić
Pozdrawiam was kochane i dbajcie o siebie i fasolki:-)
 
witajcie ;)
Marta przykro mi baaardzo :(
a ja mam doła siedzę i ryczę.....
chcę już do mężaaaa ale wszystkie sprawy się komplikują......
w sumie komplikuje brak wystarczająco sporej kasy na początek ;(
mam już dosyć bycia samej z dziećmi w pustym domu ...oczekując na powrót syna ze szpitala (31-01) i meża moze w piątek pojadę po niego .....

nic nie mnie cieszy .... nawet małe zakupki dla dzidzi ...

pocieszcie mnie
 
jesli to cie pocieszy, to jakby to powiedziec każdaz nas ma takie swoje problemy z którymi jest sie ciężko uporac. Są wieksze i mniejsze, dla niektórych nawet może i błache. Ale sa naszed i nas gnebią. Moge ci tylko tyle napisac że bedzie dobrze, bo poprostu musi byc.

Ja mam nadzieje że mi tez sie poukłada i w końcu zamieszkam z moim męzem sama bez teściów i bede mogła urzadzic pokoik i zyc według siebie, a nie tak jak inni tego chca.

Pozdrawiam was kochaniutkie uciekam spać, dobranoc:rofl:
 
reklama
Dziewczyny ja mam dzis dobre wiesci - relacja z badania w odpowiednim wątku.
Marta tak bardzo mi przykro :-:)-:)-(
Kochane moje widze ze dzis bardzo smutny dzien jakos sie dolujecie....to normalne w ciazy podobno ale rozkleja nas totalnie w ciagu sekundy. Trzymajcie sie cieplo i nie dawajcie sie zlym nastrojom. Musimy sobie radzic ;-)buziaki dla wszytkich.
Ja dzis szczesliwa i przesylam wam dobre fluidy.
 
Do góry