flower też miałam być marcówką
Aaa czyli teraz takie chwilowe rozstanie Was czeka, ale dobrze, że później już będziecie razem, będziesz odciążona w opiece nad Karolką i częściowo obowiązkach, a teraz radzicie sobie same?
oj spodnie ciążowe na tym zdjęciu takie wygniecione, ale nie chciało mi się prasować, ale na ciąże polecam! I z Igorem i z Mania takie miałam- przy każdym nowe i są rewelacyjne więc jak będziesz już w potrzebie to Ci polecam taki fason. Wiadomo, że masz jeszcze czas na takie zakupy. No a strój na chrzest to tez dla mnie cudo no ale mi większość rzeczy które kupuje po prostu się podoba- chyba jak każdej?
sęk w tym, że czasem wolę dołożyć, żeby i jakość miały i podobały mi się
Pflaume nie wiem jak rzeczy po Kasi przechowujesz, ale ja po Igorze część tych lepszych sprzedałam na all, a część pochowałam do kartonów i powiem Ci, że jak wyciągałam je przed narodzinami Mani to jasne body, koszuli itd. zżółkły. Nie podołało temu pranie i były do wyrzucenia. Teraz też w miarę wolnego czasu będę sprzedawać, ale część pochowam może się komuś przyda.
Nie chcesz dzidziolka jednak? A co Twój na to?
taycia pisz choćby ja Wam minął dzień, czego chłopaki się nauczyli, jaka pogoda itd. Ja tam lubię czytać co u Was
Wczoraj Igor wariował z moją siostrą i upadł tyłkiem na kant fotela kością ogonową, płakał jak zarzynane zwierzę, aż myślałam, że przesadza, ale uspokoił się i hasał dalej. Później jechał w wózku ze mną na spacer i mówi, że go dupka boli- myślałam, że go spodnie uwierają albo komar ugryzł- zapomniałam o tym incydencie z fotelem. A dziś rano nie potrafił się ruszyć, wstać, zejść z łóżka. Do 10 godziny tylko leżał do 15 był nieswój później posmarowałam altacetem i się rozruszał, ale boję się co jutro będzie ... czy może to być stłuczenie? Czy przy złamaniu chodziłby w ogóle?