reklama
mama nie raczej się nie boje tych spotkan... szykuje się następne, dwie koleżanki z pracy robia wspólnego grilla, jedna z nich to wlasnie ta której maz jest taki fajny i to u nich w ogrodzie jest grill, potem mamy wszyscy - jakies 6 może 7( jeśli mój maz będzie w domu i będzie chciał isc) mamy isc na imprezke
pflaume tak wiem ze on pewnie chce trochę pobyc w domu, tyle ze jedno sobotnie wyjście raz na miesiąc a nawet na dwa by go nie zbawilo
pflaume tak wiem ze on pewnie chce trochę pobyc w domu, tyle ze jedno sobotnie wyjście raz na miesiąc a nawet na dwa by go nie zbawilo
Pflaume
Szczęśliwa Mama :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2011
- Postów
- 1 003
Karolaola, właśnie jak Mania? Macie już kask?
Tonya i reszta Dziewczyn gdzie jesteście?
Saga, no pustki i to straszne, a chwilowo już się poprawiło... A co tam za problemy macie z budową? Myślałam, że wszystko idzie Wam dobrze...
Tonya i reszta Dziewczyn gdzie jesteście?
Saga, no pustki i to straszne, a chwilowo już się poprawiło... A co tam za problemy macie z budową? Myślałam, że wszystko idzie Wam dobrze...
Dziewczyny ja nie mam kiedy wejść.
Postaram się wieczorem Wam odpisać teraz tylko chciałam powiedzieć, że Mania od 9 dni w kasku. Zaakceptowała go od razu, w nocy zdarza się jej obudzić, ale ogólnie jestem strasznie szczęśliwa, że w ogóle go nie odczuwa. A efekty dziewczyny są niewyobrażalne. Zaledwie 9 dni, a my nie możemy wyjść z podziwu jak jej główka pięknie się zaokrągla. Wieczorkiem jak wejdę to wrzucę Wam fotkę Mani w kasku no i główki sprzed noszenia i teraz.
Uciekam, bo nie wiem w co ręce włożyć, a wczoraj byłam taka padnięta, że położyłam się o 20.30 i spała dziś do 9.40 z małą pobudką na przeniesienie Mani do nas do łóżka o 7.50.
Buźka!
Postaram się wieczorem Wam odpisać teraz tylko chciałam powiedzieć, że Mania od 9 dni w kasku. Zaakceptowała go od razu, w nocy zdarza się jej obudzić, ale ogólnie jestem strasznie szczęśliwa, że w ogóle go nie odczuwa. A efekty dziewczyny są niewyobrażalne. Zaledwie 9 dni, a my nie możemy wyjść z podziwu jak jej główka pięknie się zaokrągla. Wieczorkiem jak wejdę to wrzucę Wam fotkę Mani w kasku no i główki sprzed noszenia i teraz.
Uciekam, bo nie wiem w co ręce włożyć, a wczoraj byłam taka padnięta, że położyłam się o 20.30 i spała dziś do 9.40 z małą pobudką na przeniesienie Mani do nas do łóżka o 7.50.
Buźka!
mlodam
mama Oleńki
cześć dziewczynki!!!
pozdrawiamy Was serdecznie z Olcią :-) mam nadzieję, ze u Was dobrze. nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić, ani też codziennie wchodzić, moje dziecię nie pozwoli. zaraz mi przed lapka się pcha, a ze mam go na wycieńczeniu i kasy na nowy brak to trza z dala od niej ;-)
u nas gna do przodu, cały czas bez K - mamy tate co 2 tyg / 1 tydz. nie jest to łatwe, ale trza wytrzymać.
próby odwyki z pieluchą nie są zbytnio owocne, kilka razy się udało, nawet mówi kiedy sisi ale za nic w świecie nie chce siadac na nocnik ani na podkładke.
pozdrawiam i mam na dzieję na szybsze niż ostatnio moje wejście
pozdrawiamy Was serdecznie z Olcią :-) mam nadzieję, ze u Was dobrze. nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić, ani też codziennie wchodzić, moje dziecię nie pozwoli. zaraz mi przed lapka się pcha, a ze mam go na wycieńczeniu i kasy na nowy brak to trza z dala od niej ;-)
u nas gna do przodu, cały czas bez K - mamy tate co 2 tyg / 1 tydz. nie jest to łatwe, ale trza wytrzymać.
próby odwyki z pieluchą nie są zbytnio owocne, kilka razy się udało, nawet mówi kiedy sisi ale za nic w świecie nie chce siadac na nocnik ani na podkładke.
pozdrawiam i mam na dzieję na szybsze niż ostatnio moje wejście
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 704 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 370 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 130 tys
Podziel się: