reklama
Malgo000
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2010
- Postów
- 620
Ja kocham dzieci i zawsze kochałąm. I tak jak pisałaś jak tylko widze bobasa to och i ach... Ale również mam wiele obaw :/... Mieszkam za granica do pomocy bede miala tylko męza... Nie zadzwonie do babci jednej czy drugie i nie poprosze: "Błągam przyjdz i mi pomusz, ciągle płacze itd. itp. " Nie bede miała z kim pociechy zostawiac w razie jakis waznych załatwien. A jak zachoruje to nikt mi nie powie Karolinka zrób to czy tamto... Tez mam dni ze mnie to przeraza ale kurcze tyle ludzi (kobietek) sobie radzi to co ja czy ty gorsze bedziemyMysle ze radośc dziecka bedzie najwieksza nagrodą jaka bedziemy mogli dostać za miłość, opieke, cierpliwość do niego
A tak wogóle to masz piękne psy... Pozdrawiam!
Ps. Witam nowe mamusie !!!!!
Nadzieja, a gdzie mieszkasz? Bo moze zalozymy grupe wsparcia dla mam poza granicami kraju
Ja mam ten sam problem. Pierwsze dziecko i tylko ja i M. Zadnych dziadkow ani cioc do pomocy. Ale jestem tak szczesliwa, ze jeszcze o tym nie mysle...
Malgo000
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2010
- Postów
- 620
To jeszcze raz ja :-) Tym razem wszystko nadrobilam, a nie bylo mnie 2 dni wiec czytalam przez godzine.
Na wstepie witam wszystkie nowe sierpnioweczki!
Z tego, co zapamietalam to:
- ryby wedzone, podobno sa niebezpieczne ze wzgledu na proces wedzenia (bakterie), zwlaszcza te wedzone na zimno. Jesli juz to lepiej jesc wedzone na cieplo
- kawa u mnie odpada. Przed ciaza pilam 3 dziennie, teraz mnie odrzuca!
- chrapanie, o rany! Ja w nocy budze sie ponad 10 razy, wiedzialam, ze M chrapie ale ze az tak to sie dowiedzialam niedawno!
- pies bidulek odseparowany ode mnie, nie moge zniesc zapachu
A wogole to dzisiaj pierwszy dzien, kiedy czulam sie odrobine lepiej. Jakos latwiej bylo powstrzymac wymioty. Przeraza mnie za to to, co jem. Non stop chodze glodna ale odrzuca mnie od jedzenia w tym samym czasie. I wstyd sie przyznac ale jedyna rzecz jaka mi wchodzi do pulpety z puszki z Lidla! Z ryzem albo ziemniakami. I tak codzniennie, az sie boje myslec, co ja zjadam z tej puszki! Do warzyw mam totalna awersje.
A jutro lipa, bo mam 6-godzinne spotkanie w pracy. Jak ja to wytrzymam, zwlaszcza, ze musze cos podjadac co godzine a nawet pol? Wyrzuca mnie ze spotkania jak bede non top mlucic a o ciazy nikt nic nie wie! Dzisiaj przygotowuje caly plan bitwy: co moge jesc, co nie chrupie, nie szelesci i nie pachnie. Wszelkie propozycje mile widziane. O rany....
Na wstepie witam wszystkie nowe sierpnioweczki!
Z tego, co zapamietalam to:
- ryby wedzone, podobno sa niebezpieczne ze wzgledu na proces wedzenia (bakterie), zwlaszcza te wedzone na zimno. Jesli juz to lepiej jesc wedzone na cieplo
- kawa u mnie odpada. Przed ciaza pilam 3 dziennie, teraz mnie odrzuca!
- chrapanie, o rany! Ja w nocy budze sie ponad 10 razy, wiedzialam, ze M chrapie ale ze az tak to sie dowiedzialam niedawno!
- pies bidulek odseparowany ode mnie, nie moge zniesc zapachu
A wogole to dzisiaj pierwszy dzien, kiedy czulam sie odrobine lepiej. Jakos latwiej bylo powstrzymac wymioty. Przeraza mnie za to to, co jem. Non stop chodze glodna ale odrzuca mnie od jedzenia w tym samym czasie. I wstyd sie przyznac ale jedyna rzecz jaka mi wchodzi do pulpety z puszki z Lidla! Z ryzem albo ziemniakami. I tak codzniennie, az sie boje myslec, co ja zjadam z tej puszki! Do warzyw mam totalna awersje.
A jutro lipa, bo mam 6-godzinne spotkanie w pracy. Jak ja to wytrzymam, zwlaszcza, ze musze cos podjadac co godzine a nawet pol? Wyrzuca mnie ze spotkania jak bede non top mlucic a o ciazy nikt nic nie wie! Dzisiaj przygotowuje caly plan bitwy: co moge jesc, co nie chrupie, nie szelesci i nie pachnie. Wszelkie propozycje mile widziane. O rany....
diewczyny, co do wózków, to kupcie cos z duzą gondolą. Moja szesciomiesięczna córeczka jeszcze w gondoli spaceruje i ledwo w nią wchodzi, a gondola wielka (emmaljunga). fajnie, zeby dziecko przez zimę w gondoli bylo
ja emmalungę polecam na wiejskie drogi nierowne i bez chodnikow, sniegi i lasy. sprawdza się rewelacyjnie!. ale potrzebny jest duuzy bagaznik, zeby ją spakowac
ja emmalungę polecam na wiejskie drogi nierowne i bez chodnikow, sniegi i lasy. sprawdza się rewelacyjnie!. ale potrzebny jest duuzy bagaznik, zeby ją spakowac
BARDZO WAZNE!!!!!!!
Kahaka dzisiaj nie byla u ginekologa...
stała sie najwieksza tragedia jaka mozna sobie wyobrazic. Wczoraj trafila do szpitala i ..... poronila. Dzisiaj miala jeszcze badania, a jutro zabieg.
W czwartek wraca do domu i obiecala, ze sie odezwie na forum, ale BARDZO WAS PROSZE badzcie dyskretne, bardzo to przezywa...
Kahaka dzisiaj nie byla u ginekologa...
stała sie najwieksza tragedia jaka mozna sobie wyobrazic. Wczoraj trafila do szpitala i ..... poronila. Dzisiaj miala jeszcze badania, a jutro zabieg.
W czwartek wraca do domu i obiecala, ze sie odezwie na forum, ale BARDZO WAS PROSZE badzcie dyskretne, bardzo to przezywa...
, nie mogę w to uwierzyć :-(reklama
