reklama
flower188
Fanka BB :)
anna - nie no bombowa jest Wiki!!!! super filmik
Pfalume - jak dzieci Towjej siostry mają jelitówkę to pewnie Kasia niestety też. My też mieliśmy rota (nie ma znaczenia czy to właśnie przez rota wywołane czy adeno albo noro wirusy leczenie takie samo) więc: odstaw mleko zwykłe!! kup Bebilon Pepti i to jej podawaj (kaszki mleczne też odpadają), najlepiej kleik ryżowy albo kaszki ryżowe na wodzie lub Sinlac, odstaw całkowice owoce (po=óźniej gotowane jabłuszko można ale poki co lepeij nie) i dawaj bardzo lekkostrawne jedzonko (mięsko tylko krolik lub indyk) warzywka też najlepiej te podstawowe delikatne, kup probiotyk najlepiej Enterol lub Dicoflor, podawaj małej jak najczęściej picie (najlepiej jakiś Orsalit żeby elektrolity uzupełnić, wodę z glukozą - broń boże zwykły cukier czyli wszytskie herbatki, soczki odpadają bo słodzone a cukier fermentuje w jelitkach i jeszcze pogarsza sprawę). Trzymam kciuki za Was bo wiem co to jest (uważaj bo ja z mężem też poźniej podłapaliśmy od małej) my wylądowaliśmy w szpitalu ale tylko dlatego że Karolinka uparciuch i niejadek kompletnie odmówiła jedzenia i picia.
Pfalume - jak dzieci Towjej siostry mają jelitówkę to pewnie Kasia niestety też. My też mieliśmy rota (nie ma znaczenia czy to właśnie przez rota wywołane czy adeno albo noro wirusy leczenie takie samo) więc: odstaw mleko zwykłe!! kup Bebilon Pepti i to jej podawaj (kaszki mleczne też odpadają), najlepiej kleik ryżowy albo kaszki ryżowe na wodzie lub Sinlac, odstaw całkowice owoce (po=óźniej gotowane jabłuszko można ale poki co lepeij nie) i dawaj bardzo lekkostrawne jedzonko (mięsko tylko krolik lub indyk) warzywka też najlepiej te podstawowe delikatne, kup probiotyk najlepiej Enterol lub Dicoflor, podawaj małej jak najczęściej picie (najlepiej jakiś Orsalit żeby elektrolity uzupełnić, wodę z glukozą - broń boże zwykły cukier czyli wszytskie herbatki, soczki odpadają bo słodzone a cukier fermentuje w jelitkach i jeszcze pogarsza sprawę). Trzymam kciuki za Was bo wiem co to jest (uważaj bo ja z mężem też poźniej podłapaliśmy od małej) my wylądowaliśmy w szpitalu ale tylko dlatego że Karolinka uparciuch i niejadek kompletnie odmówiła jedzenia i picia.
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
hej dziewczyny
ja na chwilke tylko wpadlam sie zameldowac
niestety czasu nie mam na pisanie bo juz mi sie nie chce
jak pracuje zaczynam dzien po 3 nad ranem i koncze kolo polnocy i na drugi dzien to samowiec spie srednio 3 godziny na dobe
no ale czasem mam wolne i wtedy nie musze tak szybko wstawacmimo wszystko ciesze sie z tych godzin bo jak koncze prace okolo 11-12 to mam czas na wszystko w domku
a tak wogole przyszlam sie pochwalic ze Victoria zrobila nam dzis prezent i mamy w koncu pierwszego zabka
pozdrawiam serdecznie
ja na chwilke tylko wpadlam sie zameldowac
niestety czasu nie mam na pisanie bo juz mi sie nie chce
jak pracuje zaczynam dzien po 3 nad ranem i koncze kolo polnocy i na drugi dzien to samowiec spie srednio 3 godziny na dobeno ale czasem mam wolne i wtedy nie musze tak szybko wstawacmimo wszystko ciesze sie z tych godzin bo jak koncze prace okolo 11-12 to mam czas na wszystko w domkua tak wogole przyszlam sie pochwalic ze Victoria zrobila nam dzis prezent i mamy w koncu pierwszego zabka
pozdrawiam serdecznie
Pflaume
Szczęśliwa Mama :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2011
- Postów
- 1 003
Anna, świetnie córcia chodzi, aż nie mogę się doczekać kiedy moja zacznie :-)
Flower, dziękuję bardzo za radę ;-) Ile taka jelitówka może trwać? Im dużej to trwa, to wydaje mi się, że Kasi nie przejdzie. Lekarz przepisał Jej smecte 1x1/2 przez pierwsze2 dni wymotowała i nie chciała pić, teraz ładnie pije. Boje się, że skończy się szpitalem. Chociaż Kasia dużo pije i je. Dieta lekkostrawna bez soczków i deserków itp. Kupki niby nie są już tak wodniste, ale i tak się martwię. Gorączki brak. Zastanawiam się czy mam w poniedziałek przejść się jeszcze raz do lekarza czy poczekać? Dzieci siostry też jeszcze mają rozwolnienie i do tego wymotują… Mam nadzieję, że my nie podłapiemy… Chociaż wolała bym żeby z Kasi przeszło na mnie, wole ja się męczyć niż Ona :-(
Karola, nie martw się ja też nie jestem mistrzynią w gotowaniu ;-)
Aga, gratuluje pierwszego ząbka ;-)
Flower, dziękuję bardzo za radę ;-) Ile taka jelitówka może trwać? Im dużej to trwa, to wydaje mi się, że Kasi nie przejdzie. Lekarz przepisał Jej smecte 1x1/2 przez pierwsze2 dni wymotowała i nie chciała pić, teraz ładnie pije. Boje się, że skończy się szpitalem. Chociaż Kasia dużo pije i je. Dieta lekkostrawna bez soczków i deserków itp. Kupki niby nie są już tak wodniste, ale i tak się martwię. Gorączki brak. Zastanawiam się czy mam w poniedziałek przejść się jeszcze raz do lekarza czy poczekać? Dzieci siostry też jeszcze mają rozwolnienie i do tego wymotują… Mam nadzieję, że my nie podłapiemy… Chociaż wolała bym żeby z Kasi przeszło na mnie, wole ja się męczyć niż Ona :-(
Karola, nie martw się ja też nie jestem mistrzynią w gotowaniu ;-)
Aga, gratuluje pierwszego ząbka ;-)
Ostatnia edycja:
Jagienka29
Fanka BB :)
Cześc dziewczynki!!
My już od tygodnia w Norge,lot był okropny,Laura strasznie płakała,zasnęła zmęczona w połowie mniej więcej i potem jak ją obudziłam po wylądaowaniu była nie do życia,na szczęscie szybciutko byliśmy w domku
domek jest przeuroczy tylko strasznie ciężko go ogrzac 
jak w nocy jest o.5 st to rano mamy w domu 13 stopni trzeba rano ubierac się pod kołdrą i szybko rozplalac kominek hehe ;-)
Mamy ogromny ogródek,dookoła kwitną bzy a widok po prostu zapiera dech w piersiach :-)
Oliś już był dwa adaptacyjne dni w szkole,pierwszy płakał ale drugiego już się ośmielił trochę i teraz mówi że mu się podoba.
Nie wiem co chciałam jeszcze pisac,jakby co to pytajcie i przepraszam że Was teraz nie nadrobię ale mam masę pracy w domu,może wieczorkiem uda mi się poczytac
Na szczęscie tak nie bedzie zawsze,lada dzien mają zakładac nam grzejniki
Chłopcy zachwyceni,cały dzień na dworze
I mam prośbe..potrzebuję porady...Laura od dzisiejszej nocy nie chce piersi,nie wiem co się stało...ostatni raz ssała wczoraj wieczorem,teraz na kazda propozycję piersi odwraca głowkę....jest plus tej sytuacji bo je i pije zjadła serek,potem owocki,rano skubnęła moją kanapkę i niedawno 1/4 banana i o dziwo (!!) popiła herbatką z niekapka jakby to robiła od zawsze
Tylko martwią mnie moje piersi... są oczywiście twarde i piekelnie bolą,nie jestem w stanie sobie ich nawet rozmasowac laktatora nie wziełam z Polski...co robic??? Spróbuje jeszcze jej dawac ale myślę że już odrzuciła...mój Dawid miał tak samo,tyle że miał 15 m-cy i pokarm sam mi zanikł...tym razem tak łątwo nie będzie...zakłądam że będzie jeszcze gorzej....co można,z takich domowych sposobów na spalenie pokarmu? Kurcze,jestem strasznie ograniczona,do poniedziałku z lekarzem może byc problem (przy Olim dostałąm tabletki) a do sklepu mam dobre 10km bo droga dojazdowa jest zamknięta z powodu obsuniętej ziemi,musiałabym jechac naokoło...nie powiem troszkę się cykam bo to taka wąska serpentyna a Ci miejscowi jeżdżą jakby byli Panami świata,ani myślą nawet do pobocza sie zbliżyc żeby ułatwic przejazd...
Mąż wróci z pracy po 18.00 mogę wysłac go do sklepu ale o co pytac???
Pomóżcie...plissss....
My już od tygodnia w Norge,lot był okropny,Laura strasznie płakała,zasnęła zmęczona w połowie mniej więcej i potem jak ją obudziłam po wylądaowaniu była nie do życia,na szczęscie szybciutko byliśmy w domku
domek jest przeuroczy tylko strasznie ciężko go ogrzac jak w nocy jest o.5 st to rano mamy w domu 13 stopni trzeba rano ubierac się pod kołdrą i szybko rozplalac kominek hehe ;-)Mamy ogromny ogródek,dookoła kwitną bzy a widok po prostu zapiera dech w piersiach :-)
Oliś już był dwa adaptacyjne dni w szkole,pierwszy płakał ale drugiego już się ośmielił trochę i teraz mówi że mu się podoba.
Nie wiem co chciałam jeszcze pisac,jakby co to pytajcie i przepraszam że Was teraz nie nadrobię ale mam masę pracy w domu,może wieczorkiem uda mi się poczytac
Na szczęscie tak nie bedzie zawsze,lada dzien mają zakładac nam grzejniki
Chłopcy zachwyceni,cały dzień na dworze
I mam prośbe..potrzebuję porady...Laura od dzisiejszej nocy nie chce piersi,nie wiem co się stało...ostatni raz ssała wczoraj wieczorem,teraz na kazda propozycję piersi odwraca głowkę....jest plus tej sytuacji bo je i pije zjadła serek,potem owocki,rano skubnęła moją kanapkę i niedawno 1/4 banana i o dziwo (!!) popiła herbatką z niekapka jakby to robiła od zawsze
Tylko martwią mnie moje piersi... są oczywiście twarde i piekelnie bolą,nie jestem w stanie sobie ich nawet rozmasowac laktatora nie wziełam z Polski...co robic??? Spróbuje jeszcze jej dawac ale myślę że już odrzuciła...mój Dawid miał tak samo,tyle że miał 15 m-cy i pokarm sam mi zanikł...tym razem tak łątwo nie będzie...zakłądam że będzie jeszcze gorzej....co można,z takich domowych sposobów na spalenie pokarmu? Kurcze,jestem strasznie ograniczona,do poniedziałku z lekarzem może byc problem (przy Olim dostałąm tabletki) a do sklepu mam dobre 10km bo droga dojazdowa jest zamknięta z powodu obsuniętej ziemi,musiałabym jechac naokoło...nie powiem troszkę się cykam bo to taka wąska serpentyna a Ci miejscowi jeżdżą jakby byli Panami świata,ani myślą nawet do pobocza sie zbliżyc żeby ułatwic przejazd...
Mąż wróci z pracy po 18.00 mogę wysłac go do sklepu ale o co pytac???
Pomóżcie...plissss....
Jagienka29
Fanka BB :)
Też słyszałam o tych liściach...wyślę męża jak wróci..o ile zdąży kupic... a z laktatorem będzie problem...mąż mi powiedział że sam mi ściągnie...
Masuję ale kurcze...jak to boli...moje cycki to dwa kamienie a w dotyku jak zbita masa kamieni... żeby tylko nie porobiły mi się zapalenia...tylko nacisnę to od razu leci mleko ciurkiem....a laura nadal nie chce,zachowuje się jakby nie wiedziała co to takiego...
Masuję ale kurcze...jak to boli...moje cycki to dwa kamienie a w dotyku jak zbita masa kamieni... żeby tylko nie porobiły mi się zapalenia...tylko nacisnę to od razu leci mleko ciurkiem....a laura nadal nie chce,zachowuje się jakby nie wiedziała co to takiego...
T
taycia
Gość
Jagienka - sciagaj pokarm reka dopoki nie poczujesz ulgi ( czyli twardosc piersi minie). Rob tak kilka razy w ciagu dnia jak poczujesz,ze sa duze, opuchniete i bolesne. Ja tak robilam az stracilam pokarm ( Synek wtedy przeszedl na butle). Powodzenia na nowym miejscu!!!!!!!!!
Aga - gratuluje zabeczka!
u Nas niedawno wyszedl trzeci...gorna jedyneczka
Aga - gratuluje zabeczka!
u Nas niedawno wyszedl trzeci...gorna jedyneczka
reklama
