reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Tak, tak ironia.;-)Ja rodziłam naturalnie. Na porody to nie mam co narzekać. szybko poszło i przy syniu i teraz też.A ja miałam termin na 21 sierpnia a urodziłam 13.Święta racja- najważniejsze że zdrowe!:tak:
 
reklama
mama80,oj,myślę że jest tu więcej i to lepszych agentek od mojej teściowej tylko dziewczyny nie piszą ;-) bo często faktycznie szkoda sobie nerwów szarpać...

ja miałam termin na 21 sierpnia a urodziłam 13.:tak:

O proszę,to tak jak mój starszy synuś :tak: też przyszedł na świat 13 sierpnia,tyle że 9 lat wcześniej ;-)

Myślę, że z tym palcem powinnaś iść do swojego lekarza rodzinnego i on zdecyduje co dalej czy prześwietlenie czy co innego. A nie uderzyłaś się w niego? Może jakaś maść by pomogła i bandaż.

Byłam...niestety do internisty dostanę się najwcześniej we wtorek :no: ten palec boli mnie od dobrego miesiąca...próbowałam różnych maści,okładów,bandażowałam i nic...zadnej poprawy nie ma :-(
Czy się uderzyłam? Nie przypominam sobie...ale pare razy jak karmiłam w nocy małą,przybrałam taką pozycję w której ta dłoń była tak jaby wygięta i tak parę razy zasnęłam,rano była zdrętwiała ale potem przechodziło,może coś nadwrężyłam?
Boję się że lekarka to zbagatelizuje tym bardziej że z zewnątrz nic nie widać a ja bym chciała chociaż skierowanie do chirurga czy innego specjalisty...w najgorszym wypadku pójdę prywatnie ale kurka,czemu mam płacić skoro jestem ubezpieczona? :dry:
 
Witam
Ja jeszcze nie spie, wlasnie polozylam mala spac.
Moja tesciowa to tez agentka, dzis do meza powiedziala "no nawet nie dzwonicie, bo sie boicie ze na kawe wpadniemy hehehehe :-D
:-D:-D, po czym jak jej zaproponowal ze moga wpasc w niedziele to dopowiedziala, a "posprzatane macie?"" hehehehe
 
Ach te teściowe!:-D:-D:-DNic dziwnego że o nich tyle kawałów. Mój mąż ma jeszcze babkę, to jest dopiero numer! Liczy mi nawet ile mam par butów!:-D
 
co do tesciowej.. ja z moja nie utrzymuje kontaktu- nie odzywa sie to co ja bede sie prosic , Maja urodzila sie 25 sierpnia a ona widziala ja 1 raz po nowym roku i to by bylo na tyle.... na chrzciny niby nie dostala wolnego ale cos krecila wiec nie wim w co wierzyc

jakis meczacy dzisiejszy dzien echhh
 
Ja bym chyba wolala zeby moja tesciowa sie nie odzywala przez jakis czas niz jak teraz liczy na wizyty co 3 dni albo co weekend, a ja naprawde czasami mam ochote odpoczac a nie jezdzic jeszce na kilka godzin w gosci i denerwowac sie jak ona caly czas chce miec mala na wylacznosc. Moja tesciowa nie ma na tyle taktu ze w ten sam dzien co przyjechalam z mala ze szpitala po porodzie wjecha;a z tesciem i siostra T w odwiedziny i jeszcze smiala komentowac ze mam za duzy brzuch po tygodniu od porodu, bo przeciez jej sasiadka odrazu po porodzie miala plaski brzuch, albo lepiej kaloryfer ;)))
 
bidroneczka no tak jak u ciebie to przesada z tesciowa, ale jak pomysle ze Maja ma taka babcie to mi troszke smutno... tym bardziej ze nie ma zadnego dziadka :-(
 
Hej. Witam mamuski. Doszly mnie sluchy, ze ktos jest zainteresowany moimi kocusiami metkusiami:) Cieszy mnie to ogromnie. Zainteresowanych zapraszam do pisania prywatnych wiadomosci bo ja tu juz wcale nie bywam. Pozdrawiam was cieplo i caluje wszystkie maluszki
 
reklama
jak jej zaproponowal ze moga wpasc w niedziele to dopowiedziala, a "posprzatane macie?"" hehehehe

Trzeba było powiedzieć "nie,czekamy aż mamusia wpadnie i posprząta" :-D:-D:-D

Ja Wam powiem jak było z moją kiedyś...nosiłam się z zamiarem uycia okien,były już takie brudne że wstyd :zawstydzona/y: no i wreszcie postanowiłam-dzisiaj myję okna! Pech chciał że akurat wpadła moja teściowa i do mnie :"ale masz brudne okna-umyłabyś wreszcie", na co ja:"eee,tam,jeszcze aż takie brudne nie są" i celowo umyłam je dwa tygodnie później :-D:-D:-D

Ja się moją przejmowałam jak z nią mieszkałam,od kiedy jednak nie jestem w żaden sposób od niej zależna-nauczyłam się z nią żyć :tak: jednym uchem wpuszczam,drugim wypuszczam,jak trzeba to przytaknę a swoje i tak zrobię :-p
Był czas,jak byłam z Laurusią w ciąży kiedy bardzo mnie zawiodła ale to inna historia,żal ją odkopywać.

Karola,może to i lepiej że Maja kontaktu z babcią nie ma...biorąc pod uwagę jej zachowanie...chociaż wiadomo,szkoda...powiem Wam że mało już się słyszy o takiech prawdziwych babciach,takiech jak to były kiedyś...nie wiem czemu,czasy się zmieniły?

mama80 oż Ty rozpustnico :-p;-) no to ile masz tych butów co? :-D
 
Do góry