My dzisiaj po ziemniaczku. Suche to takie było, że dodałam trochę oliwy, mały mlaskał i dziobek otwierał:-).
Jutro jeszcze sam ziemniaczek, a pojutrze z dynią bądź marchewką. Ja konsekwentnie będę wprowadzać po jednym warzywku/owocku żeby mieć kontrolę nad reakcją małego.
Z owoców to na razie zna jabłko- pochłania już niemal cały słoiczek. Gruszkę kosztował i banana. Dziś zakupiłam jabłka z jagodami i ziemniaczki ze szpinakiem. Bazujemy na owocach ze słoiczków, bo w sklepie ładne znaleźć to cud, a obiadki najpierw ze słoiczka, a jak już będą takie urozmaicone to z mrożonek.
Tonya też myślałam o tej żyrafce. Zdaj relacje jak małemu się 'podoba' i pomaga zasnąć.
A my po testowaniu niani- super sprawa i rewelacyjnie trafiliśmy z modelem. Taki czysty przesył, że mega zadowoleni jesteśmy:-)
edyta witaj ponownie i zaglądaj do nas!!
mycha nam lekarka mówiła, że jak 3 dni kupy nie ma to czopka dać, bo to malucha też boli jak musi taką mega kupę po tylu dniach robić. U nas i 7 dni kupy nie było.
A my sylwester spędzimy w trójeczkę. Ja tam się cieszę!:-)