może to wszytskie drugie dzieciaczki takie absorbujące? :-)
Mój pierwszy synek dał popalić że hej
,drugi natomiast-lek na całe zło,takiego dziecka życzę każdej mamie,wiecznie uśmiechnięty i słodki do bólu ;-) Laura...hmmm,jest pół na pół,zależy od dnia ale generalnie,podobnie jak Radko JJ,jak najedzona,przebrana i wyspana to całkiem znośna
...
Jagienka gdzie sie podziewasz??
Jestem,jestem,podczytuję stale,czasem tylko nie mam co pisać...miałam dołek i nie chciałam Wam tu smęcić
Tak myślę, że przejdę się z nim do homeopaty. Bo czytałam, że po szczepieniu, albo gdy maluch ma gorszy dzień można podać czopki Viburcol i uspokajają dziecko. Chcę być przygotowana na następne szczepienie, aby nie było powtórki z tego przeraźliwego płaczu.
Stosuje je może któraś?
Dawałam chłopcom ale oni niestety na homeopatię oporni
na nich to niczym placebo
Witam Dziewczyny. Nasze Maluszki rosną jak na drożdżach, widać po suwaczkach:-) Kasia też w błyskawicznym tępie rośnie, jak ten czas szybko leci za szybko:-( Ja nie ma za bardzo czasu pisać, ale podczutuje Was ;-) W ogóle pamiętacie mnie jeszcze??
Ja Cię pamiętam
chociaż Ty mnie na pewno nie bo wtedy "cicha" podczytywaczka byłam ;-)
Słuchajcie,moja Laura ostatnio znowu robi takie śluzowate kupki...
pachną normalnie,są żółte,z grudkami,bardziej rzadkie niż normalnie,nie widze też żeby trudność sprawiało jej robienie ich,częstotliwość też przyzwoita...jak myślicie-zjadłam coś nie tak?
czy Wasze maluchy też tak mają (pytam głównie te cyckowe mamy)?