reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Karola ,jak byłam u gina i mnie badała powiedziała że mam wiotkie mięśnie(no wiesz gdzie) i jest tak luźno. Zaleciła ćwiczenia na krocze i nie noszenie dziecka. Jak miałam nie nosić synka???? Dziwna babka. Troche ćwiczyłam ale jakos nie widze rezultatów. Raczej nie mamy problemu z przytulankami. Bólu nie ma

 
reklama
Karolap,ja wróciłam do współżycia po programowych 6 tygodniach ;-) pierwsze dwa razy były nieswoje ale niebolesne,z każdym następnym razem było już tylko lepiej :tak: ale idź do lekarza jak coś Cię niepokoi :tak:

Moniek, ćwicz tylko mięśnie kegla,pierwszy raz słyszę o tym żeby noszenie dziecka rozluźniało mięśnie pochwy :eek: no ale lekarzem nie jestem...w każdym razie osobiście mimo trzech porodów naturalnych dzięki ww ćwiczeniom "luźna" nie jestem (sprawdzone :-D)

Moja mała marudna dzisiaj jak diabli,ani spać ani jeść,bujaczek nie,mata tylko na chwilkę..na rączkach też nie za długo...już sama nie wiem co z nią robić..:sorry:
 
sluchajcie tak z innej bajki- jak szybko zaczelyscie sie kochac po porodzie? nie macie zadnych problemow itp?
my po raz drugi sprobowalismy ale.... musze sie chyba wybrac do lekarza - cos mi sie tam chyba poprzestawialo- jakby kosci... moze glupio brzmi ale tak jest bol niesamowity :-:)-(... w pon dzwonie do lekarza
no i druga kwestia tabletki chyba mi nie sluza... praktycznie nie mam ochoty, mysle o seksie ale nie tak ze mi sie bardzo chce...

też mam wrażenie że coś mi się poprzestawiało..... i tabletki też mi nie służą... od ponad 3 tygodni plamie i to nie krwią :zawstydzona/y:
 
Ja też lubię być w ciąży ;-).....ale moja to też już ostatnia była.....

Karolap zaciskająć z zazdrości zęby nie wypowiem się na temat nocek Twojej córki ;-)

Ja też wrócił do 'przytulanek' koło 8 tygodnia, po wizycie u gina. Pierwszy raz musiałam się 'rozejść' ;-) mimo iż szyta nie byłam. Ale teraz ok. Luźności nie zauważam. A Kegla warto ćwiczyć ale efekty są po długich ćwiczeniach i co najmniej ze 100 razy dziennie trzeba :szok:.

beti ja też miałam z 2 tyg. temu dziwne plamienia nie krwią. Taka kawa z mlekiem.....okazało się, ze to grzybek :eek:. Brałam dopochwowo lactovaginal przez tydzień i jest ok. I nic mnie nie swędziało, nie piekło....Po porodzie bardzo tam wrażliwie a hormony mogą też swoje robić, bo wysuszają pochwę dodatkowo...
 
jesli dni zaczna wygladac, jak ten dzis, to baaaaardzo bede musiala nad soba pracowac, zeby sie zebrac i wyjsc na spacer.... ale czego sie nie robi dla najukochanszego skarba :)
 
Witam niedzielnie. Wczorajsze popołudnie tragiczne. Mieliśmy zjazd rodzinny u babci. Niestety mały płakał cały czas, wiec musielismy wracac. W domu był zadowolony jakby nigdy nic. Spał tez normalnie. U nas pada i strasznie wieje, wiec spacer odpada. Wczoraj jak tylko wiało założyła folie od deszczu i było ok ale dzisiaj sie nie wybieram.

 
witam :-)

moniek czasem spioch a czasem szaleje, nie ma jeszcze nic pewnego ;-)
saga a udanego próbowania :-)b ja myślałam, ze to tak hop siup będzie ;-) a tu nic z tego. wczoraj dostała troszkę słoiczka jabłkowego, smakowało, kilka łyżeczek zjadła, dziś znowu pojemy
wink2.gif

Lana dziś Twój synek 4 miesiące skończył! rety jak to leci :-) moja jutro:-)
szuszu witam znów wśród nas :-)
K dziś znowu wyjeżdża
unhappy.gif
czemu te dni jak jest tak szybko lecą... ale jakoś wytrzymamy te 12 dni...

Miłej niedzieli życzę!
 
Hejka!


Nie Dziewczyny, tak kolorowo nie jest :crazy: zasypia o 18,19 budzi się koło 1, potem 5-6 i 8 najpóźniej wstaje. Nie wiem co się porobiło to chyba od tej wizyty w Pl (zmiana czasu jakkolwiek by nie było - w IE mamy godzinę do tyłu),bo sypiał pięknie... chodził spać o 20-21 i spał nawet do 3-4 i potem do 7-8. Teraz nie dość,że je więcej 7x po 180 ml to jeszcze budzi się dwa razy w nocy i to na MM :szok: w sumie może być też tak,że spał z Nami w łóżku 2 miesiące ,a od powrotu z Pl śpi u siebie w łóżeczku..może musi się przyzwyczaić... marzy mi się powrót do wstawania w nocy tylko raz...albo najlepiej wcale ..

Wczoraj dostałam pierwszy okres od porodu... jejku aż się zapomniało jak to jest :-)

Kurcze już są sierpnióweczki 2012... zazdroszczę im... ciąża pomimo wielu niedogodności jakie doskonale znamy jest cudownym czasem :-D
Karola - my zaczeliśmy po przepisowych 6 tyg. Nic mnie nie bolało w czasie,ale po... jakby bóle rwy kulszowej..nie wiem ,miałam takie coś też przed porodem ;/ byłam u gino i niby wszystko w porządku... no nic,zobaczę czy będzie bolało następnym razem...nawet nie wiem skąd ten ból,a same przytulanki bardzo przyjemnie :-)
Pozdrawiam Was serdecznie :happy:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Taycia to i tak niewiele pobudek. Mój po 3,4 w nocy budzi się ostatnio już praktycznie co 1,5h. Ale to wina suchego powietrza i zatkanego przez to noska. No i fakt jak człowiek zasmakuje przespanych nocek to ciężko wrócić do wstawania :-D
Zakupuję nawilżacz, bo bez niego ani rusz. Powiedzcie mi jaka jest prawidłowa wartość nawilżenia w pokoju?
 
Do góry