reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Miriam Kurde to ja jestem inna nie tesknie za brzcuhem i byciem w ciazy moze dlatego ze bardzo zle znioslam koncowka < jakas deprecha> i ze mega przytylam, najbardziej lubialam tylko ruchy mojego sloneczka.. magioczny czas i owszem ale jakos specjalnie nie rokminiam sie nad tym stanem;p
Beti, Karola P propponuje wizyte u lekarza jak najbardziej, ja tam problemu nie mam bo mialam cesarke, choc pierwsze dwa razy bolaly pozniej juz ok za zaczelismy 5,5 tyg po porodzie;-)
Taycia mozliwe ze tak podziala wyjazd 3 mam kciuki zeby sie wszystko pozmienialo na "stare":-)
Mlodam znowu zostajesz sama heh ja od wtoru a Jagienka ma sie gorzej wie nie ma co narzekac dni z maluchem szybciej leca niz w ciazy wiec ja nawet nie zauwazam ja mojego P nie ma, choc dziwnie bez nie go;-)
Moniek to mieliscie lipe jednym słowem mówiąc Wiktor jak schodzi an dół do dziadkow posiedzi chwile zaczyna marudzic przychodzi do mnie do gory usmiech, ogolnie nie wiem jak teraz bedzie znosil innych ludzi bo dwa tyg siedielismy w domu ponad a tak zawsze mieddzy ludzmi mam nadzieje ze znowu sie nauczy bo nie chce dzikusa a mlodemu pewno Waszemu nie spdobało sie ze tak duzo ludzi dzieci tak maja.....
 
reklama
Witam.

Nawiązując do ciąży...ja nie tęsknię za tym stanem. Tylko tak jak saga tęsknię za ruchami malucha w brzuchu. Moja mała była bardzo aktywna. Ruchy czułam bardzo wcześnie, pod koniec ciąży już mi mała spać nie dawała.

U nas przepiękna pogoda, słońce świeci, ale bardzo wieje, także my dziś zostajemy w domu.
Dziś robię gołąbki na obiad, już mi w piekarniku dochodzą. Zdejmę kapuchę i będę farsz wcinać coby małej pupy nie rozerwało:-D

Udanej niedzieli.
 
Saga a na długo zostajesz sama? ehh my to się mamy. czemu Jagienka ma gorzej?

Dziś Oli spróbowaliśmy dać zupkę marchewka, wytrąbiła całą :-D zobaczymy czy jakieś skutki będą - oby nie. I kurcze będę zmuszona kupować słoiczki :-( ale mam nadzieję że tylko chwilkę, chcę sama jej gotować.
 
mlodam własnie pisałam na innym wątku,że mój synuś dziś skończył 4 miechy rany a Twoja malutka jutro -hi hi ale mamy dorosłe szkraby:-) Krystiano zaczął się super śmiać normalnie aż piszczy takie super odgłosy z siebie wydobywa codziennie coś nowego super okres w rozwoju naszych maleństw tak szybko się uczą nowych rzeczy :tak:ja też się obawiałam jak podałam pierwszą zupkę lub deserek ,że będą rewolucje brzuszkowe ale spoko nic się nie działo jakby mógł jadłby nawet rączkami deserki i zupki -tak mu smakują:-D
Kurczę dostajecie już miesiączki :crazy:ja się cieszę,że jeszcze nie mam biore pigułki anty dla karmiących i do póki będę karmić nie będę miała tej paskudy:-)ale jak sobie pomyślę o niej to mnie trafia znowu co miesiąc to okropieństwo i ten ból -bleee
 
Ostatnia edycja:
Zakupuję nawilżacz, bo bez niego ani rusz. Powiedzcie mi jaka jest prawidłowa wartość nawilżenia w pokoju?

Między 40% a 60% :tak: ja też myślałam o tym zakupie ze względu na sapkę małej ale mam w mieszkaniu zwykle między 40% a 50% i nie chcę przedobrzyć,w nadmiarze wilgoć bywa bardzo szkodliwa...a masz jakichś faworytów jeśli chodzi o firmę?

Dziś robię gołąbki na obiad, już mi w piekarniku dochodzą. Zdejmę kapuchę i będę farsz wcinać coby małej pupy nie rozerwało:-D.

A Twoja niunia wrażliwa na nowości jeszcze? Ja jadłam gołąbki jakieś dwa tygodnie temu,tzn gołąbka i jedyne co zaobserwowałam to większa ilość puszczanych przez Laurę bączków,spróbuj odrobinkę tej kapustki,najlepiej z rana żeby w razie czego nie dopadło jej na noc,po trzecim miesiącu brzuszki już nie są aż tak wrażliwe :tak:

Mlodam bo Jagienka nie ma dluzej meza od nas;-)

Jej,nie chcę się tu wynosić na piedestaly jeśli chodzi o to "kto ma gorzej" ;-) chciałam Was tylko pocieszyć,może zabrałam sie do tego od d.... strony :-p
Na szczęście ten stan rzeczy niedługo się zmieni :biggrin2:


U mnie szpital...chłopcy cherlają że gruźlik by się nie powstydził...czyli...znowu pewnie antybiotyki,inhalacje...eeechhh,ja się tylko zastanawiam...czy to się kiedyś skończy?????

Dobrej nocy ;-)

Ps.u Was też tak wieje?
 
Hej,

u nas wieje, ze ho, ho....

Nikos - Jagienka ma rację...spróbuj kapusty z rana ale raczej tylko efekt lepszych bąków będzie ;-). Ja jadłam już kilka razy gołąbki, kapuśniak, łazanki i tylko pierdków więcej....Praktycznie jem już wszystko łącznie z cebulą i czosnkiem (w niedużych ilościach) i jest spoko. Zasadzam się na kalafiorową....ale jak po kapuście nic nie było to chyba kalafior nie powinien być gorszy ???

Jagienka zdrówka dla rodzinki !
 
JJ odwazna jestes co do jedzeniea, moja Maja miala straszny problem z kupka po ananasie lub ostrej surowce, pozniej po soku pomaranczowym lub musztardzie zielona kupka, dlatego nie wydziwiam za bardzo na razie

Maja ma dzis 3 miesiace :-) kurcze ale ten czas leci
 
A Twoja niunia wrażliwa na nowości jeszcze? Ja jadłam gołąbki jakieś dwa tygodnie temu,tzn gołąbka i jedyne co zaobserwowałam to większa ilość puszczanych przez Laurę bączków,spróbuj odrobinkę tej kapustki,najlepiej z rana żeby w razie czego nie dopadło jej na noc,po trzecim miesiącu brzuszki już nie są aż tak wrażliwe :tak:

U mnie szpital...chłopcy cherlają że gruźlik by się nie powstydził...czyli...znowu pewnie antybiotyki,inhalacje...eeechhh,ja się tylko zastanawiam...czy to się kiedyś skończy?????

Dobrej nocy ;-)

Ps.u Was też tak wieje?

Kilka razy miała taką kolkę, biedna płakała w niebogłosy, prężyła się, że teraz mam lekką schizę. Fakt było to jakiś czas temu, ale stres pozostał.
Zostały mi 4 gołąbki, jutro na śniadanie zjadam z odrobiną kapuchy:tak: trzymajcie kciuki.

Jagienka myślę, że te wszystkie choróbska dopiero miną jak duże dzieci będziemy miały czyli kiedy siwutkie włosy na głowie będą.....:eek:

U nas też mega wieje!!!

Kochane wróciłam właśnie z "Listy do M." Mega fajny film, szczerze polecam. Dobry żeby się pośmiać, zastanowić, a i łezka w oku nie raz się zakręci.
 
reklama
U nas też strasznie wieje. Mały kręcił sie strasznie, nie mógł zasnąć. Myślałam, że to przez wiatr ale jak zmieniłam pieluszkę zasnął w sekundkę. Dzisiaj zamówiłam nawilżacz, katarek. Zainspirowałyście mnie mamuśki:-)
 
Do góry