reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
JJ obys miala racje moj nawet sie nie kula z pleckow na brzuszek tylko jak na brzuszku i zle raczki podlozy sobie na plecki przewroci, no i nie wiem co jeszcze mialam napisac;-)
Jagienka dzielnego masz synusia;-) ja wymiekam przed dentystami;p
Moj Wiktor dzis marudny byl spinal sie jak by cos go bolalo albo mial focha;/ albo skok sie zaczal albo mial slabszy dzionek...
 
JJ - mimo, ze nasze maluchy w tym samym wieku, to moj jeszcze nie podnosi sie, jak go ciagne za raczki i dopiero probuje sie przekrecac. nie przejmuje sie tym, bo np. dlugo kiepsko unosil glowe lezac na brzuszku i nagle z dnia na dzien zaczal ja tak wysoko zadzierac i juz wogole nie placze jak lezy na brzuchu, tylko sie rozglada w prawo i lewo. takze wszystko w swoim czasie aczkolwiek gratuluje tak sprawnego malucha! moj kreci lapkami, tak, jakby chcial odleciec no i wszystko do buzi pcha :)

saga - jak masz fajnie 3 3 3 dzisiaj! (wiek)
 
jagienka gratki dla dzielnego syna !!! No tak jedynka mogła być wyrwana, bo i tak zaraz by wypadła....nam 4 nie chcieli, bo zbyt szybkie usuwanie mleczaków grozi wadą zgryzu :eek:

saga spokojnie :tak: mój też nie kula się z plecków na brzuchu tylko położony na boku się na plecy obróci a na boczek lewy na razie się przewraca.......dajcie czas maluchom.....
 
A my spedzilismy caly dzien u tesciowej - maly nigdzie jeszcze nie byl tak spokojny. Nic dziwnego w centrum uwagi - babcia i prababcia wpatrzone w niego, jak w obraz wysluchiwaly cierpliwie jego opowiesci. slodki byl naprawde :)
 
witajcie!

co do przekręcania się na brzuszek to moja też jeszcze nie. Jak na razie w leżaczku, jak na kolanach to się podnosi jak do siadu, wcina zabawki ;-) bawi się pieluchą ;-)
co do schematu dnia to u nas jeszcze nie ma sztywnego harmonogramu, bo młoda codziennie budzi się inaczej. Ostatnio w nocy zaczeła się przebudzać... a prawie 2 miesiące tego nie robiła, ale od 2 dni jakby znów przesypia całe nocki.
Dziś wstała o 6 i od godziny śpi dalej ;-)
2 dni temu i wczoraj dałam jej marchewkę, ale chyba jej nie smaczy, bo wczoraj krzywiła się i prawie pluła
:crazy: więc trza coś innego spróbować.
Miłego poranka!
 
Miriam no tez zcailam wczoraj Wy za to dzis macie 2 trojeczki;D no slodkie to jest u Was bo u nas nie relacje tesciowa synowa dziecko nie pozawlaja na takie przyjemnosci;p
Mlodam marcheweczke powiadasz ja zamierzamw rpzsyzlym tg sprobowac;-)
JJ dzieki jestem za ty kazde dziecko inne i ma swoj rytm heheh;D
 
jagienka gratki dla dzielnego syna !!! No tak jedynka mogła być wyrwana, bo i tak zaraz by wypadła....nam 4 nie chcieli, bo zbyt szybkie usuwanie mleczaków grozi wadą zgryzu :eek:
.

Kurcze,mam nadzieję że ta dentystka widziała co robi...fakt,ten ząbek zaczynał się ruszać ale przy wyrywaniu okazalo się że siedzi znacznie pewniej niż się wszystkim zdawało... :baffled:

Ja miałam wczoraj straszny dzień..zaczęło się popołudniu...
shocked.gif
Gorączka 40 stopni,ciężka do zbicia,potworny ból brzucha i wymioty
no.gif
Dobrze że przyjechała moja mama bo chwilami miałam wrażenie że tracę kontakt z rzeczywistością...Trwało to całą noc,gorączka zbjana rosła na nowo....wstałam zupelnie bez sił,ledwie trzymając się na nogach,jeszcze nigdy nie miałam takiej temperatury,myślałam że umieram...
Dzisiaj po mału wracam do żywych ,teraz jest o niebo lepiej,zmusiłam się do zjedzenia suchej bułki i na szczęście jej nie zwróciłam,za to mam biegunkę
unhappy.gif
jestem jeszcze osłabiona ale to nic w porównaniu z tym co było wczoraj...mam nadzieję że najgorsze za mną,chyba nie przeżyłabym tego po raz drugi
no.gif
 
Witam nowe sierpniowe mamy :-)
Dawno mnie tu nie było;-)
Nasze dzieci już takie duże, a ja mam wrażenie że dopiero z brzuchem chodziłyśmy :-)

Jagienka, masz grypę żołądkową chyba..Pij wygazowaną colę i jak nie karmisz to kieliszek wódki z pieprzem, alkohol zabija tego wirusa :-)

Mój Tomuś to bardzo spokojne dziecko. Czasem trochę marudzi, ale i tak jest mało absorbujący. Nauczył się zasypiać sam w łóżeczku. Jemy już deserki owocowe, marchewkę i kaszkę bezglutenową. Na wszystko super zareagował. No i ogólnie zakochana w nim strasznie jestem :-D
 
reklama
Do góry