reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
Karolap polecam na te bioderka kładzenie dziecka do spania na brzuchu. Dziecko wtedy naturalnie przyjmuje pozycję żaby z rozłożonymi szeroko nogami i bez spania nigdy długo Ci tak nie wytrzyma a śpiąc to i parę godzin się uzbiera.
 
Tonya dzieki wielkie za rade ja jednak boje sie klasc Maje spac na brzuszku, pozycja na boczku jest bezpieczna i ja wtedy spokojnie moge spac
 
Ale przecież możesz ją kłaść na brzuszku w dzień i wtedy kontrolujesz jej oddychanie, a na boczku jak jest coś nie tak z bioderkami to nie powinna leżeć - tak mi mówił zaprzyjaźniony rehabilitant. Możesz to jeszcze gdzieś skonsultować bo nie pamiętam dlaczego jest to niewskazane, ale tak słyszałam.
 
Potwierdzam to co napisały dziewczyny o niekorzystnym dla bioderek leżeniu na boku, nam też tak powiedział reha. No i z boku dzieciaczki już potrafią przekręcić się na brzuch. Ja już to z moim przerabiałam, przy czym ja pozwalam małemu spać na brzuchu.
 
Lemoniada-u nas w zasadzie od początku kości "strzelały" np podczas przewijania jak te nóżki jakoś przekładaliśmy do wytarcie pupki czy coś. Za pierwszym razem aż się przestarszył mąż że jej coś złamał :p
Ale niestety teraz coraz częściej to jest i jak fika sobie nóżkami sama, zaczeło się oprócz kolanek pojawiać w kostkach i w rączkach. Nasza lekarka powiedziała że to nie jest normalne ale nic nie zrobiła z tym ja z kolei czytałam że to może być normalne - nasza lekarka generalnie nam nie odpowiada zbytnio więc przepisałam się teraz do innej (z polecenia) -idę na wizytę we wtorek przyszły to zapytam co ona o tym sądzi.
W necie pisze że:
- to może być coś z podażą wapnia (całkiem logiczne)
- zupełnie normalne i wynika z niedojrzałości jeszcze układu chrzęstno-kostnego (logiczne)
- może być taką "urodą" i mieć podłoże dziedziczne (mi strasznie stzrelają biodra aż do bólu - logiczne)
- może to być też objaw Obniżonego napięcia mięśniowego (najgorsza chyba wresja ale też wydaje mi się najmniej prawdopodobna)
w każdym razie tzreba to skontrolować i zrobić badanie na poziom wapnia lub udać do ortopedy przy takim nasileniu.

czy Wasze maluchy, które mają 3 miesiące biorą dalej witaminę K? bo moja lekarka powiedziała tak od niechcenia (i to na moje pytanie dpiero) żeby dalej dawać,a le nie wspomniała nawet do kiedy... A u niej następną wizytę mieliśmy mieć za miesiąc...- dobrze że zmieniam lekarkę.
 
flower188 dla mnie pediatra powiedziala, że zmieniły sie zalecenia i teraz trzeba podawać wia K do ukończenia przez dziecko roczku ale musze to jeszcze zweryfikować. gdy byłam z młodym na szczepieniu a miał wtedy pełne 2 miesiące i okazało się że 6.600 waży to powiedziała na to że w otyłość dziecko wprowadzę:szok: ale miałam ochote jej nagadać:angry:. duży się urodził a i my rodzice tez do malutkich nie należymy. Karmię piersią ale muszę dokarmiać bo nie wyrabiam z laktacją i nie zamierzam słuchac jak dziecku w brzuchu burczy. O!
 
o widzisz marcia to nie słyszałam o tej witaminie K! muszę coś poszukać o tym i dopytać bo wiem że moja siostra już nie podaje Jasiowi (jest 3 tygodnie starszy od Karolci)

na początku moja tez była niezły pulpet i nawet moi rodzice się śmiali że będę miała grubaska ale ja wiedziałam że jak tylko mała zacznie raczkować to ją wyciągnie a i teraz już tak nie pzrybiera (heheh nawet mi się chudzinka wydaje w porównaniu do tego co było :p)
 
reklama
to prawda, że jeśli z biodrami nie ok a nawet średnio to nie wolno kłaść na boku.
U Tymona jedno jest b. ładne, drugie właśnie średnie i już mamy zakaz kładzenia na którymkolwiek boku, a zalecenia żeby na brzuchu. Z tym akurat u nas nie ma problemu bo Tymon tylko śpi na brzuchu od ukończenia 2tż.

Co do strzelających kości, to Lila to miała. Ale jej głownie strzelały łapki, zwłaszcza przy podnoszeniu. Ja to już miałam schizy, że jej sama krzywdę zrobiłam bo nie tak podniosłam raz, a potem się bałam. Lekarz rozwiał moje obawy, mówiąc że to się zdarza i mam obserwować czy się nie pogarsza, jeśli nie, to po prostu 'niedojrzały układ' i z czasem minie. No i minęło samoistnie.
 
Do góry