reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

cześć kochane agula ,Tonya-witajcie po dłuższej nieobecności:-)
ja też zaliczam się do grona "mam cycających":-D i faktycznie nie jest tak różowo szczególnie ,że idę do szkoły na wykłady to masakra cycki jak kamienie po 3 godź. a jak więcej wykładów to wizyta w kibelku i bliskie spotkanie z laktatorem,no i to ciągłe odmawianie sobie różnych smakołyków -MASAKRA!!!!!JEDNO UCZULA DRUGIE WZDYMA :szok:no ale cóż wszystko dla dobra malucha ale zamierzam karmić młodego krócej niż Wike mam zamiar tak do końca 6 miecha jak nie zrezygnuję wcześniej:tak:jak sobie pomyślę ,że święta u teściów i prawie wszytsko dla mnie zakazane to płakać mi się chce:-(
 
reklama
Hej Dziewczyny!

Tonya - życzę abyś szybko się zaklimatyzowała w nowym miejscu!

Jeśli chodzi o przytulanki to czekaliśmy do 'ustawowych' 6 tygodni i coraz bardziej mi się podoba :-) nie mam jakiejś traumy po porodzie...baaa... zaczynamy myśleć o drugim bobasku (chociaż chciałabym nacieszyć się Syneczkiem zanim pojawi się rodzeństwo) .

Karmienie piersią - wielkie wyrzeczenia dla mnie... za półtora miesiąca chrzciny... zamierzam poprosić o specjalne menu dla siebie (to,co Synka na pewno nie uczula czyli : kurczak i marchewka),ale desery? tort? ciasta upieczone przez Mamę??? nie wiem.. :-( tak mi się marzy słodkie,że to jakiś szok!!!! pragnę karmić do 6 miesięcy....

Czy wasze dzieci też się tak ślinią??? mój Synuś często się nią krztusi.... :-( czasami nawet ze smokiem.. nie wiem czy nie za szybko te gruczoły zaczęły pracować..

a poza tym Mały bardzo aktywny w ciągu dnia.... aż za bardzo czasami...
 
Hej Tonya Agula Tayci dawno Was nie bylo mam nadzieje ze etraz zcesciej uda Wam sie zaitac;-)
Tonya powodzenia w aklimatyzacji;-)
Agula powodzonka z lekarzami mam nadzieje ze wsio bedzie ok!;-)
Taycia moj sie slini i slina od poczatq sie dlawil wiec to chyba normalne...
 
my tez cycyami i na szczescie moge jeść wszystko. Małej nic nie jest. Trochę bardziej popierdzi, ale nie krzyczy ani nic.

Także współczuję wam wyrzeczeń. Chociaż to dobre w powrocie do wagi sprzed ciaży:-)
A co do cycania to denerwuje mnie to o czym pisze flower - wyginanie sie i prezenie.

my dzis bylismy na szczeoieniu i chyba mala cos zle sie czuje bo marudzi :-(
 
Tonya, witaj po przerwie. Wiem, jak jest ci ciezko ale to minie.

Lana,
ja sobie swiat bez pierogow z kapusta nie wyobrazam, zwlaszcza, ze nic nie jadlam w poprzednie bo non top spotkania z porcelana!

A za nami kolejne traumatyczne karmienie! Dostalismy nowa formule, bez mleka krowiego i bez laktozy. Mlody na spiaco wciagnal 20ml a potem sie zaczelo, placz, krzyk, plucie, wyginanie, powietrza sie nalykal strasznie. Nie bylo wyjscia musialam podac stara formule, zeby sie uspokoil. Cyca nie moglam, bo po tym cierpi jeszcze bardziej i podaje tylko co drugie karmienie. Juz nie moge patrzec jak on cierpi i boje sie kazdego karmienia:no:. Co ja mam robic? Jak go przekonac do nowej formuly? Pomocy!
 
Malgo000, dobrym sposobem jest mieszanie dwóch mlek. Możesz spróbować pół na pół, a potem zmniejszać starą formułę na rzecz nowej. Jak to nie przejdzie również to zacznij od początku czyli, jedna miarka nowej formuły, pozostałe starej. Aż dojdziesz do momentu, gdzie będzie tylko nowa. Możesz np. co dwa karmienia zmieniać stosunek.
Tak przechodziłam z każdym mlekiem u Lilki - sprawdziło się- bez buntu.
 
reklama
Do góry