Witam Was kochane Sierpnióweczki
Jestem już mamą Sierpniową Natalki z 2009.Od jakiegoś zasu staraliśmy się z meżem o rodzeństwo dla Natki,no i po pierwszym stymulowanym cyklu chyba się udało,tzn są dwie krechy,w czwartek zrobiłam bete wyszło 44,86,dziś zrobiłam znowu bete,zeby sprawdzić jak rośnie. Dziś koło 17 bedzie wynik. Ponieważ cały cykl miałam monitorowany to dokładnie wiem kiedy zaszłam w ciażę i szczerze mówiąc strasznie duża ta beta mi sie wydaje, bo w ciążę zaszłam z 17 na 18 listopada...a cykle mam mega nieregularne( zawsze tak było...)więc mam nadzieje,że @ juz nie przyjdzie! Jak na tą chwilę jestem dobrej myśli,objawów nie odczuwam,ale z Natka tez miałam późno objawy i trwały tylko 4 dni. Jedyne co mnie martwi to zakrzpica. Pod koniec ciaży z Natka miałam ostry atak zakrzepicy,a teraz czuje,że juz mnie zaczyna boleć noga dokłądnie jak wtedy wiec to na bank zakrzepica! Na szczęscie mam w domu clexane to już zrobiłam zastrzyki a jutro ide do mojego naczyniowca i na 100% przepisze mi wiekszą dawkę. Mam nadzieje,ze nie stracę przez to fasolki...
A do gina idę w srodę,bo tak byłam umówiona,że jak wyjdą II to mam szybciutko przyjsć
Ale się rozpisałam
Kochane całuje Was mocno i trzymam za nas wszystkie kciuki,żebyśmy w zdrowiu i z wielkimi brzucholami dotrwały do sierpnia.
Magda,a ty sie testami nie stresuj,one mają rózna czułość i jak za wcześnie robisz to moze być jedna krecha. Ja najbardziej lubię Pre-test( choć niektóre dziewczyny psioczą na niego) bo zawsze mi najwcześniej kreseczkę pokazywał. Teraz zrobiłam 7 dni po poczeciu i tez pokazał bladą kreseczkę,wiec dla mnie ten jest the best! trzymam kciuki. A bete teoretycznie po 10 dniach od poczęcia,ale ja też wczesniej zrobiła i wyszła i to jaka wysoka( mam nadzieje,ze to nie blixniaki...)
Jestem już mamą Sierpniową Natalki z 2009.Od jakiegoś zasu staraliśmy się z meżem o rodzeństwo dla Natki,no i po pierwszym stymulowanym cyklu chyba się udało,tzn są dwie krechy,w czwartek zrobiłam bete wyszło 44,86,dziś zrobiłam znowu bete,zeby sprawdzić jak rośnie. Dziś koło 17 bedzie wynik. Ponieważ cały cykl miałam monitorowany to dokładnie wiem kiedy zaszłam w ciażę i szczerze mówiąc strasznie duża ta beta mi sie wydaje, bo w ciążę zaszłam z 17 na 18 listopada...a cykle mam mega nieregularne( zawsze tak było...)więc mam nadzieje,że @ juz nie przyjdzie! Jak na tą chwilę jestem dobrej myśli,objawów nie odczuwam,ale z Natka tez miałam późno objawy i trwały tylko 4 dni. Jedyne co mnie martwi to zakrzpica. Pod koniec ciaży z Natka miałam ostry atak zakrzepicy,a teraz czuje,że juz mnie zaczyna boleć noga dokłądnie jak wtedy wiec to na bank zakrzepica! Na szczęscie mam w domu clexane to już zrobiłam zastrzyki a jutro ide do mojego naczyniowca i na 100% przepisze mi wiekszą dawkę. Mam nadzieje,ze nie stracę przez to fasolki...
A do gina idę w srodę,bo tak byłam umówiona,że jak wyjdą II to mam szybciutko przyjsć
Ale się rozpisałam
Kochane całuje Was mocno i trzymam za nas wszystkie kciuki,żebyśmy w zdrowiu i z wielkimi brzucholami dotrwały do sierpnia.
Magda,a ty sie testami nie stresuj,one mają rózna czułość i jak za wcześnie robisz to moze być jedna krecha. Ja najbardziej lubię Pre-test( choć niektóre dziewczyny psioczą na niego) bo zawsze mi najwcześniej kreseczkę pokazywał. Teraz zrobiłam 7 dni po poczeciu i tez pokazał bladą kreseczkę,wiec dla mnie ten jest the best! trzymam kciuki. A bete teoretycznie po 10 dniach od poczęcia,ale ja też wczesniej zrobiła i wyszła i to jaka wysoka( mam nadzieje,ze to nie blixniaki...)