reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

nadzieja! Gratulacje....
Można Ci teraz już tylko pozazdrościć że masz malutkiego już przy serduszku a nie tylko pod....:)
Ile ja bym dała już za taie chwile..:) Wszystko już naszykowane czeka... cała wyprawka..... Spanko już posłane...:) a ten czas teraz się tak przeciąga w tych ostatnich dniach.... w piątek mam ponownie wizytę, zobaczymy co tam słychać..:)
 
reklama
Bishopka
to ja już sama nie wiem jaka ta pępowina ma być... w każdej gazecie co innego piszą... a na każdym forum co innego mówią...:) Jak czytam to co piszesz o wadze swojego maleństwa i tych wizytach to jestem odrobinkę spokojniejsza.... Bo w sumie mój z wagą 3850 w 38 tyg. ale też jeszcze nie pcha się na świat.... Owszem ozpycha mnie strasznie od wewnątrz a do toalety 3-4 razy w nocy musze wstawać... ale czopu śluzowego ani skurczy jako takich jeszcze nie widzę i nie odczuwam.
 
PaulaBaby, ze mna w nocy mozna zsynchronizować zegarek :-D latam co 2H do WC i za kazdym razem trwa to tak jakby trzymała całą noc :-D Co do wagi, to śa to tylko orientacyjne dane, tak jak u mnie to jest do tej wagi jeszcze +/- 580g :szok: więc róznie może byc. Ważne ze maly sie zdrowo rozwija i nie ma innych jakichś niepokojących sygnałów, a poród? cóż, żadnego dziecka nie urodziłam w terminie, więc dlaczego miałoby byc tym razem inaczej :-D:-D:-D
 
Na razie nic z tego. Częstotliwość się zmienia, teraz jest ok. 15 min. Wkurzyłam się, i zaczęłam gotować bo nie wiem co z sobą zrobić. Do szpitala sugeruje się żeby jechać, jak odstępy będą poniżej 10 min., więc nie panikuję.
To dobrze, zrobię obiadki, jutro tipsy, poobijam się i poczekam na swój termin, bo naprawdę nie w głowie mi rodzenie :-D

Bishopka, my chyba czekamy na siebie z tym porodem :-D
 
a ja już nie wiem co mi jest. miałam takie skurcze że szok bolesne ale nieregularne i mała tak mi się wierciła główką że myślałam że padnę. poszłam pod prysznic , trochę przeszło ale znowu mnie bierze. jestem ciekawa jak to dalej będzie. bo skoro ten cały czop i wody mogą mi odejść już podczas porodu to zaczynam się bać że nawet nie będę wiedziała że to te skurcze bo ogólnie to jakoś musi mnie bardzo ale to bardzo boleć żebym pomyślała ze to to.
 
Mucha, trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejść :-D i my zejdziemy ostatnie, tylko, ze ja bedę długo po terminie :-D a młody bedzie miał już wszystkie zęby :-D Mi dzis lekarz powiedzial,że jak bede miala skurcze co 10-15 minut to mam siedziec w domu, a jechac dopiero jak beda co 5-7 minut :eek: Ja pzaurki robię sobie sama :cool: żeluje swoja płytke i ozdabiam, wiec mam spokój i nie musze latac.
Teraz wstawiłam właśnie do piekarnika ciasto- szrlotke z pianka, robiłam to pierwszy raz w zyciu, a przepis tradycyjnie z neta wzięlam :-D

beti, nie martw sie, tych ból nie da sie z innymi pomylić :-)
 
reklama
Do góry