reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Marcelinaa a u Ciebie jakieś znaki nadchodzącego porodu widoczne?

brzuch mi klapnął raptem w 5 dni.. i częściej mi twardnieje ale poza tym nie będe wymyślać bo nic się nie dzieje.. ale niektórym też się nic nie działo i nagle już im wszyscy gratulują narodzin !! zaczynam mieć schizy że się obudzę w nocy a tu mokro.. :szok::szok:

Młodam trzymam kciuki a co do reszty to nie będe się wymądrzać bo nie mam doświadczenia :zawstydzona/y:
 
reklama
Mój Ł. też dzisiaj na rowerze. Ja nie mam nic przeciw:) niech sobie śmiga skoro taka ładna pogoda.
Też całymi dniami siedzę w domu, w krk nie mam żadnej rodziny trochę znajomych. Tylko oni mają swoje życie a do mnie zawsze daleko. Na domiar złego mam bana na samochód- zabronił mi mąż prowadzić jak zasłabłam za kółkiem. Więc jestem zakładniczką we własnym domku i inkubatorem na nogach.
Rozumiem co musicie czuć. Chyba już oswoiłam się z byciem sobie samą towarzyszką.
A mąż jutro obiecał dalszą część zdjęć brzuszkowych:D ciekawe czy dotrzyma słowa. No i jutro idę do okulisty a później do kosmetyczki zrobić porządek z brwiami:)
 
hej
ja dzis caly dzien zajety mialam, rano zakupki, pozniej pranko w pralce i reczne, pozniej przegladanie dokumentow - szukalam jednej faktury..ale nestety nie mam i musze dzwonic o duplikat, pozniej obiadek i wycieczka nad morze, pomoczylam nozki ale nie odwazylam sie wykapac z tymi glonami wrrr

jak przyjechalam do domku gadalam z mama przez tel i sie po nim poplakalam, bo okazalo sie ze jestem ok.450zł do tylu przez jej niedopatrzenie... troszke musialo minac zanim ochlonelam, ale juz jest lepiej, szkoda, ale kaska przeciez nie jest najwazniejsza...
na poprawe humoru dowiedzialam sie dzis ze jedak kierownik mojego meza jakos zrozumial i powiedzial ze maz bedzie mogl wziac urlop od dnia jak zaczne rodzic wiec nie musi skladac wniosku tak jak wczesniej mu "kazal"

kurcze widze co chwile ktoras sie rozpakowuje....
ja juz tez bym chciala...
zazynam normalnie wszystko robic..sprzatac, spacerowac i w weekend moze wdrapie sie na kawke do kumpeli - 4 pietro...i... bede blagac meza o seksik...
 
a ja Wam zapomniałam napisać, że pierwszy raz od podstawówki piszę do Was króciutkimi paznokciami jak u małej dziewczynki.. masakra.. czuje, że to nie moje dłonie..ale czas już był na ten krok.
 
zaczynam mieć schizy że się obudzę w nocy a tu mokro.. :szok::szok:

Ale wtedy dzwonisz do lekarza i cesarka przyśpieszona?

A ja nie mam energii na nic i chyba na poród też jeszcze niee...

akutan
mąż korzysta póki może? Mój właśnie tak robi i w weekendy wędkuje- teraz też mi zapowiedział, że się wybiera, ale mi jak Tobie to nie przeszkadza, a wręcz mówię mu niech korzysta ...

karolap kurcze u Ciebie ciągle coś bidulko! Kasa niby nie najważniejsza, ale potrzebna. A ten Twój mąż to uparty jak osioł:-D chyba nie wie ile po porodzie się naczeka na przytulanki ...

Marelinaa
zdjęłaś tipsy ?
 
Ale wtedy dzwonisz do lekarza i cesarka przyśpieszona?

Marelinaa[/B] zdjęłaś tipsy ?

No ale ja mam szpital 80 km od domu a lekarz może nie mieć dyżuru lub coś i będzie mega kaszanka !!
A tipsy nie :) miałam zawsze natural długie :)

Karolap Ty masz kłopot z 450 zł a ja se narobiłam w ciągu ostatnich 3 miesięcy -3 tysie debetu..więc pozwól że się nie wypowiadam..
 
karolaola oj wie, wie ile sie czeka i tlumaczylam mu ze pozniej moze byc tak ze bede zmeczona, nieprzespane noce moge nie miec ochoty itp, i mamusia bedzie za sciana...a le jest twardy!
marcelinaa no nie zazdroszcze z debetem, dla mnie 450zł to duzo kiedy juz wychozilo sie na prosta i mialo jakies plany no coz, zycie... jakos to bedzie...
 
wiem wiem jak to z kasą bywa.. zwłaszcza jak się miało plany związane z pieniążkami z ubezpieczenia za urodzenie dziecka i z becikowymi a tu one na zalepienie dziury pójdą ... bo od stycznia dwóch wypłatek nie będzie a wtedy to nie wiem co zrobię...:cool:
 
mucha czyli co,idziesz na żywioł-Polna wita...?Ja tam uderzam do Św.Rodziny.
Zakomunikowałam mężulkowi,że mam już dośc tej ciągłej zgagi i niech ta ciąża sie już skończy-na to On"Nie narzekaj,wytrzymasz jeszcze troszkę":szok:
Cholerka jakby chłopy chodziły w ciąży to ludzkość dawno by wyginęła.
 
reklama
widze marcelinaa ze bedziemy mialy podobnie... ja macierzynski skoncze jaks w grudniu i... kuronowka a sama pewnie wiesz jaka to wielka suma.. wiec u nas tez nie bedzie kolorowo ty bardziej ze prawie cala meza pensja na oplaty idzie no ale pozyjemy zobaczymy jak to bedize, najwyzej kredytowka bedzie czesciej uzywana....
 
Do góry