reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

oli - a co to jest w ogóle za rasa psa? A Twój to chyba pobiłby mojego w swojej ignorancji/egoizmie. Mój ostatecznie zrobi co mu 'każę' oczywiście sypie wtedy tekstami ale co zrobić.

I więcej nie pamiętam :-D

Golden Retriever. Mucha powód no narzekania zawsze się znajdzie :-D

Oli - ale ciężki w jakim sensie? Agresywny? Chory? Coś innego?

Ciężki przypadek to mój K :-D
Pies jest mega łagodny, wręcz depresyjny bo śpi cały czas. (no ale co ma robić jak się nikt nim nie interesuje :eek:), jeśli chodzi o choroby to ma atopowe zapalenie skóry, ale jest na specjalnej karmie i jest luz, chore uszy, ale to jak każdy golden.

Ale u mnie leje deszcz :wściekła/y:, a ja takie pranie zrobiłam i mieliśmy iść nad morze babki, babki robić
 
reklama
devi, do kiedy pracujesz? Ja koncze w piatek! :-)

Oli, bedzie na Ciebie, wieczorkiem kilka lyczkow winka ze spritem!:tak:
 
Oli, cieszę się razem z Tobą:-) Weekend bez szmaty to dopiero odpoczynek;-) We wtorek się widzimy: Ty, ja i miały Filipek, już się doczekać nie mogę;-)
Akutan, nic się nie przejmuj i gadaj tu ile chcesz, ja też mam ostatnio gorsze dni, ale jestem optymistką i wiem że w końcu musi być lepiej:-)
Malgo, współczuję ale dobrze, że chociaż przeprosił, mój nie przeprasza ostatnio i chodzi zadowolony;-)

Jeju...sexu nie uprawiałam już nie pamiętam ile czasu..ale czuję się jak wieloryb. Stopy mi tak puchną, że na śródstopiu odciska mi się wzór skarpetek (dodam że to delikatne stopki są, a nie jakieś skary po pachy:-D)
Co do alkoholu to wypiłam ostatnio szklaneczkę piwka, pycha było:-)
Humor mam dzisiaj super, mam nadzieję że nic się do wieczora nie zmieni;-)
 
Oli, cieszę się razem z Tobą:-) Weekend bez szmaty to dopiero odpoczynek;-) We wtorek się widzimy: Ty, ja i miały Filipek, już się doczekać nie mogę ;-)
kurde szuszu ale się cieszę
clap.gif
wreszcie się poznamy.
szuszu my nawet jak nie mamy humoru to razem i jak mamy to też razem :-D. Mój nie przeprasza, a co gorsze udaje że się nic nie dziej i, że jest cudownie. W sensie ja się nie odzywam, tylko odpowiadam na pytania, a on jakby nigdy nic kochanie to, kochanie tamto :eek:

Robię dziś piżamowy dzień
 
Oli, ładny piechu! Szkoda tylko, że właściciel myśli, że psa wystarczy tylko mieć :-( Noo a z narzekaniem nic mi nie mów. Dzisiaj o 5 wychodził do pracy, i miał do mnie pretensje, że nie chcę żeby kroił(maszynką) chleb bo obudzi Li. Tak narzekał, że aż ją obudził :-D :-D Śmieci też nie wyniósł po drodze do samochodu, bo trochę padało i by zmókł :| No ale, że w konsekwencji musiałam iść to już nie problem :-D.
 
kurde szuszu ale się cieszę
clap.gif
wreszcie się poznamy.
szuszu my nawet jak nie mamy humoru to razem i jak mamy to też razem :-D. Mój nie przeprasza, a co gorsze udaje że się nic nie dziej i, że jest cudownie. W sensie ja się nie odzywam, tylko odpowiadam na pytania, a on jakby nigdy nic kochanie to, kochanie tamto :eek:

Robię dziś piżamowy dzień

Oli mój jest taki sam!!! ja chodzę na niego wk... a on udaje ,że nic się nie stało. Strasznie to irytujące!
 
Mucha czy twój też bliźniak jak mój i maggie :eek: :laugh2:

Maggie na mnie to działa jeszcze gorzej, jak płachta na byka :-D
 
reklama
Nie, wodnik.

Wasi udają, że nic się nie stało, mój najpierw się na mnie wyżywa (krzyczy że ja mam pretensje), a potem jak już względnie się za coś bierze, to musi mnie jeszcze klepnąć, przytulić, dać buzi, bo wielce mu się zbiera. I jak takiemu powiesz, że ma się wziąć do roboty, to odpowie, że jestem oschła, że on potrzebuje miłości a ja jemu nie daje :|:|:|:|:| dopiero mnie krew zalewa, bo to tylko sposób na to żeby wymigać się od zrobienia czegoś.
 
Do góry