mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
Oli, kurcze problem jest taki że z mojej okolicy ciężko, a z poznania dojazdy zabijają(cenowo). A nie stać mnie żeby na pół etatu komuś dać 1000 zł czy więcej przez dojazdy. Chociaż w sumie to już krótki okres - może warto się zastanowić.
Tonya, Oli - nie umiem komuś obcinać kasy. Mam wrażenie, że jak jest w pracy to mu się należy. Zresztą, kiedyś prowadziłam biznesik. I mój pracownik mnie okradł, słownie na kilka złotych, więc mu to obcięłam z wypłaty wściekła - i co mnie spotkało? Nie podpisał mi umowy zlecenia, mimo że miałam przygotowaną, poszedł do sądu i wniósł na mnie sprawę, że go na czarno zatrudniałam a obiecywałam umowę o pracę a nie zlecenie (no jaka perwera - powiedział mi wprost że nie podpisze bo będzie miał na co wnieść). W związku z tym wyliczono karę na 20 tys. złotych. Więc proszę Was- nie chcę powtórki z rozrywki. Nie mam na to czasu. (oczywiście z moim gadaniem i wszystkim nie zapłaciłam, ale pół roku w stresie żyłam)
Tonya, Oli - nie umiem komuś obcinać kasy. Mam wrażenie, że jak jest w pracy to mu się należy. Zresztą, kiedyś prowadziłam biznesik. I mój pracownik mnie okradł, słownie na kilka złotych, więc mu to obcięłam z wypłaty wściekła - i co mnie spotkało? Nie podpisał mi umowy zlecenia, mimo że miałam przygotowaną, poszedł do sądu i wniósł na mnie sprawę, że go na czarno zatrudniałam a obiecywałam umowę o pracę a nie zlecenie (no jaka perwera - powiedział mi wprost że nie podpisze bo będzie miał na co wnieść). W związku z tym wyliczono karę na 20 tys. złotych. Więc proszę Was- nie chcę powtórki z rozrywki. Nie mam na to czasu. (oczywiście z moim gadaniem i wszystkim nie zapłaciłam, ale pół roku w stresie żyłam)