Monila po części sobie wyobrażam co czujesz, aczkolwiek ja nie widziałam mojego dziecka. Też szukałam po internecie setek informacji, zadawałam sobie pytanie dlaczego?, jak to ? i czy oby wszystko zrobiłam by pomóc. Na wiele z nich nie znalazłam odpowiedzi, ale przyznam, że szukanie w necie bardzo mi pomogło, jest tez takie forum poronienie.pl i tam są różne porady lekarza, ksiedza, poloznej, prawnika i mam które doświadczyły tego przykrego zdarzenia. Jak to czytałam to przyznam, że mniej wyłam. Choc jesli masz potrzebę płaczu to placz, niewolno go tłumic. Zyczę Ci siły.
reklama
meggie78 kochana napewno dam wam znac...choc nie wiem czy nie pójść do paru lekarzy bo jakos zaufania do nich jzu nie mam
kochana pewnie, odwiedź nawet kilku. Będziesz na pewno spokojniejsza....
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
normalnie zaczynacie płynąć !!!!!
Ale coś w tym może być, wczoraj akurat dyżur miał lekarz, który robi mi regularnie USG - może zrobił wszystko żeby mnie do chaty odesłali, bo wie czym to grozi, zwłaszcza jak nie raz 'wsiadłam' u niego na wizycie na personel w tym szpitalu
Ale coś w tym może być, wczoraj akurat dyżur miał lekarz, który robi mi regularnie USG - może zrobił wszystko żeby mnie do chaty odesłali, bo wie czym to grozi, zwłaszcza jak nie raz 'wsiadłam' u niego na wizycie na personel w tym szpitalu
Marcelinaa
Fanka BB :)
ja też sie bałam tu wejść ale ciesze się, że dalej dwupaki
wyszło słońce dziś trochę, więc wstawiłam ostatnią pralkę, miło by było jakby to dziś wyschło to wtedy pozostanie mi najprzyjemniejsza część czyli prasowanie
wyszło słońce dziś trochę, więc wstawiłam ostatnią pralkę, miło by było jakby to dziś wyschło to wtedy pozostanie mi najprzyjemniejsza część czyli prasowanie
A nie mówiłam ?normalnie zaczynacie płynąć !!!!!
Ale coś w tym może być, wczoraj akurat dyżur miał lekarz, który robi mi regularnie USG - może zrobił wszystko żeby mnie do chaty odesłali, bo wie czym to grozi, zwłaszcza jak nie raz 'wsiadłam' u niego na wizycie na personel w tym szpitalu
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
LANA, zapraszam . Bo ja nie mam ochoty na więzienie w tak młodym wieku. Chyba że nie zostałabym zamknięta pod pretekstem działania w afekcie
Dziewczyny, wiem ze temat był kiedys poruszany ale nie miałam chyba odpowiedzi wtedy, moze teraz mi cos poradzicie. A więc 8 października mam wesele u kuzyna, bardzo bym chciała iśc na nie ale nie wiem jak bedzie wygladała sprawa z małym, tj. czy takie ok. dwumiesieczne dziecko wypada zabrac ze soba??
reklama
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
Bishopka, ja mam wesele siory 4.09 jak urodzę do tego czasu(tzn. przynajmniej 2-3 tyg. wcześniej) to jadę. Zabieram całą ferajnę
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 710 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 375 tys
Podziel się: