reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Cokies, powodzenia dzisiaj na badaniach i wizycie!
Karolaola, jak skurcze?

Ja mam dzisiaj mega dola! :-( Do pracy nie poszlam, bo kiepsko sie czuje wiec dzien spedze w lozku, bo nigdzie indziej nie moge siedziec, bo niewygodnie. Lapy bola dalej. Pogoda do d...y ale przynajmniej nie jest goraco. No i strasznie tesknie za domem!:-( Za moim mieszkankiem w Polsce, osiedlem i malym sklepikiem pod blokiem. Za jedzeniem i znajomymi i rodzina, za moim kochanym morzem i goframi. Za wszystkim dzisiaj tesknie:-(
 
reklama
nadzieja twardnienia brzucha są normalne, zwłaszcza na tym etapie ciąży, wszak w 38 tygodniu mozna śmiało rodzić i takie dziecko uważa sie za donoszone. Twardnienie brzucha to nic innego jak przygotowywanie sie macicy do finału. Ja też mam takie twardnienia a jestem tydzień później, ale jutro ide na wizyte, to sie dowiem co i jak i Ci napiszę. :-)

Dzięki Kochana za uspokojenie :-) wczoraj zaczełam męża stresować ze chyba za niedługo z pracy bedzie na sygnale do żonki jechał ;) hehe. Również słyszałam że to normalne jednak są one coraz częstsze i dlatego mnie zaniepokoiły. No już finał nie daleko :)

Nie wiem jak Wy Mamuśki ale ja już miewam takie sny związane z moim synusiem że szok . Niestety jak to w moich snach zawsze nie moge sobie z dzieckiem poradzić. Np. dzisiaj było prawie wszystko oki tylko albo zapominałam go nakarmić hehe albo bolały mnie tak ręce że syn wylatywał mi dosłownie z rąk. Tak samo mam jak śni mi się że gdzieś się pakuje - nigdy, ale to jeszcze nigdy nigdzie nie wyjechałam w śnie bo zawsze cały sen się pakuje i jak się obudze to jeszcze jestem nie spakowana hahaha jak sójka za morze :-)
Ps. Malgo Rozumie co czujesz ! Ja również zdala od rodziny i wszystkiego co z domem, dziecinstwem związane :-(. Na szczęscie mam męża przy sobie, który jest wspaniały. Jak dopad mnie handra tesknoty to dzwonie na skeyp do mamy prawei co chwile ze ona biedna ma juz czasem dosc :) Trzymaj się Kochana !!! Niech Cie szybko ta handra puści !!! &&&&&
 
Ostatnia edycja:
Ja mam dzisiaj mega dola! :-( Do pracy nie poszlam, bo kiepsko sie czuje wiec dzien spedze w lozku, bo nigdzie indziej nie moge siedziec, bo niewygodnie. Lapy bola dalej. Pogoda do d...y ale przynajmniej nie jest goraco. No i strasznie tesknie za domem!:-( Za moim mieszkankiem w Polsce, osiedlem i malym sklepikiem pod blokiem. Za jedzeniem i znajomymi i rodzina, za moim kochanym morzem i goframi. Za wszystkim dzisiaj tesknie:-(
Widzę depreche :-( ja sobie włączyłam muzyke i tak siedze, włącz i Ty moze pomoże.
Dzięki Kochana za uspokojenie :-) wczoraj zaczełam męża stresować ze chyba za niedługo z pracy bedzie na sygnale do żonki jechał ;) hehe. Również słyszałam że to normalne jednak są one coraz częstsze i dlatego mnie zaniepokoiły. No już finał nie daleko :)

Nie wiem jak Wy Mamuśki ale ja już miewam takie sny związane z moim synusiem że szok . Niestety jak to w moich snach zawsze nie moge sobie z dzieckiem poradzić. Np. dzisiaj było prawie wszystko oki tylko albo zapominałam go nakarmić hehe albo bolały mnie tak ręce że syn wylatywał mi dosłownie z rąk. Tak samo mam jak śni mi się że gdzieś się pakuje - nigdy, ale to jeszcze nigdy nigdzie nie wyjechałam w śnie bo zawsze cały sen się pakuje i jak się obudze to jeszcze jestem nie spakowana hahaha jak sójka za morze :-)
laugh.gif
laugh.gif
Dobre sny. Wiesz, ze sny są odzwierciedleniem myśli ?? Widocznie bardzo przezywasz opiekę nad synkiem i dlatego to Ci sie sni póżniej.
 
Malgoo-trzymaj się, wiem jaka to tęsknota, ja jestem wielkim domatorem nawet będąc na wakacjach dwa miesiące za granicą wróciłam miesiąc wcześniej bo nie dałam rady tak tęskniłam za takimi drobiazgami własnie, głowa do góry

a ja już po pobraniu krwi i tak mnie pokłuła że szok, bedzie napewno siniak wielki yyhh

u mnie upał wielki ale chyba lepsze to jak ta zgnilizna przez cały tydzień
 
już, już jestem! :-D

U lekarza ok. Nawet jak nic nie będzie mnie niepokoić mogę przyjść za 4 tyg :O To najdłuższa nasza rozłąka :-D. Więcej poplotkowałyśmy niż sprawami ciążowymi się zajęłyśmy. Ale ja już mam taką gin, że się trochę 'zżyłyśmy' przez te dwa lata ciągłego widywania, więc co sobie ponarzekałam na opiekunkę i męża to moje :-D.
 
Muszko, myśle, że te targanie zgrzewek wody spowodowało zassanie Twojej szyjki i dlatego sie nie rozwiera :-D Gratuluje udanej wizyty plotkarsko - ciążowej.
 
Dziewczyny, a propos twardniejącego brzucha - mam ten problem, wczoraj poszłam do gina i powiedział, że na tym etapie to normalne. Macica musi pracować, bo inaczej nie przygotuje się do porodu. Więc wygląda na to, że musimy z tym żyć i tyle :)
 
reklama
Dziń doberek :-)
Słoneczko wysyłam tym,którym brakuje, a ja w zamian poproszę o chmury, chłodek i deszcz też może być :-D

Powodzenia na wizytach dzisiejszych! Mucha, dobrze, że już po i że nic niedobrego się nie dzieje.

A mnie od wczoraj te lekkie skurcze nie puszczają :eek: no ale chyba tak ma być...dawno już macica sobie nie ćwiczyła.

Pranie mówicie...ja od trzech dni biorę się za pranie mini ciuszków i jakoś tak wciąż kosz z naszymi wielkimi ciuchami pełen i za nic się jeszcze nie zabrałam jesli chodzi o dziecko. Chyba poczekam do poniedziałku bo w weekend jadę po ciuchy od siostry, to za jednym zamachem wszystko popiorę.

Ogłaszam dziś DZIEŃ LENIWCA - kto się dołącza? ;-)
 
Do góry