reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

no to powtórzę jeszcze teścik i zobaczymy:)
moj poprzednie ciąze sie konczyły przedwczesnie dlatego nie potrafie sie w pełni cieszyć

Kochana moja mnie tez sie tak skończyła wrześniowa ciąże;( przedwczesne poronienie jak już napisałam we wcześniejszych postach Nadzieji (które też przeszła przez to tylko w późniejszym czasie 11 tygodniu) Matka Natura wie co robi i widocznie tak miało być.... Ja nie wierzyłam kupiłam kolejne dwa testy zrobiłam w niedziele i poniedziałek- jak zobaczyłam mocniejsza 2 krechę to się uspokoiłam, ale i tak musiałam zrobić bete bo uparty osioł jestem:-) choć strach dalej jest i na pewno będzie...teraz czekam żeby potwierdzić u gina pęcherzyk, serduszko to wtedy może do mnie to dotrze i przestane sie tak martwic, staram się o tym nie myśleć bo zwariowałabym.:-)To jest też powód założenia tego wątku ponieważ wszystkie jesteśmy w tej samej sytuacji wiemy co czujemy i nikt nas bardziej nie zrozumie Głowa do góry!!!!;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kochana moja mnie tez sie tak skończyła wrześniowa ciązą;( przedwczesne poronienie jak już napisałam we wcześniejszych postach Nadzieji (które też przeszla przez to tylko w późniejszym czasie 11 tygdniu) Matka Natura wie co robi i widocznie tak miało być.... Ja nie wierzyłam kupiłam kolejne dwa testy zrobiłam w niedziele i poniedziałek- jak zobaczyłam moniejsza 2 kreche to sie uspokoiłam ale i tak musiałam zrobić bete bo uaprty osioł jestem:-) choć strach dalej jest i na pewno będzie...teraz czekam żeby potwierdzić u gina pęcherzyk, serduszko to wtedy może do mnie to dotrze i przestane sie tak martwic, staram sie o tym nie myślec bo zwariowałabym.:-)To jest też powód założenia tego wątku ponieważ wszystkie jesteśmy w tej samej sytuacji wiemy co czujemy i nikt nas bardziej nie zrozumie Głowa do góry!!!!;-)
dziękuje Ci bardzo troszke mi lepiej:-) test zrobie i w pon na bete i oby wszystko było tym razem dobrze
 
no to powtórzę jeszcze teścik i zobaczymy:)
moj poprzednie ciąze sie konczyły przedwczesnie dlatego nie potrafie sie w pełni cieszyć

Anesss tak jak pisała sagaa31 my również mamy stresa (ja w 11tyg. dowiedziałam sie ze serduszko mojego maleństwa nie bije- to było coś strasznego, spedziłam 4dni w szpitalu na sztucznym wywołaniu poronienia a póżniej łyżeczkowanie... ) Teraz poprostu jak tylko mnie zakuje cos w brzuchu, to powtarzam sobie w głowie "Boże błagam teraz już musi sie udać". Na szczęscie mamy siebie :):) bo tylko kobieta kobiete potrafi zrozumiec !!!!! Trzymamy sie razem i razem damy rade !!!!!!!! Musi sie nam udac !!!!!!!!!!
 
Dziewczyny też tak macie ze nie możecie sie doczekac kiedy juz minie kolejny tydzien i kolejny ?! Czy tylko ja mam takiego bzika ??
 
Mam tak samo!!! a w ogóle to najchętniej wykrzyczałabym wszystkim, że jestem w ciąży, no i cały czas myślę jak to będę z brzuszkiem wyglądać:):):) <lol>.:D:D:D
 
reklama
Do góry