Marcelina i Oli wiem co czujecie, bo sama mam boksera, ale nie oddałabym go za nic. Pomimo, ze kapie mu z fiuta, leni się beż umiaru i puszcza bąki, że idzie wykorkować.
Dziewczyny, ja nie chciałabym żebyście pomyślały, że bagatelizuję Wasze problemy bo tak absolutnie nie jest, doskonale je rozumiem.. ale nikt z Was nie ma tak jak ja..
Elmo ma metr wzrostu (z głową bo w kłębie 84 cm), ma głowę o obwodzie 90 cm a jego obroża ma 82 cm - niektóre z Was mają tyle w pasie w ciąży.
Wyobraźcie sobie co to za wielkość.. co to za wielki śmierdzący sączący się masą flegmy i śliny o konsystencji kisielu ryj..
Ja wiem.. wiem, że widziały gały co brały.. ale skąd ja u licha jako 20 latka miałam wiedzieć? Mnie on absolutnie nigdy nie przeszkadzał.
Ja wręcz byłam chyba.. babo brudasem jak pisze Oli..
Kto mógł przewidzieć, że mi się w ciąży tak odwidzi?
Ba.. ja tej ciąży nawet nie planowałam !!
Kilka lat temu to ja bym się popukała w czoło, że ja z moim mężem będe jeszcze.. że ja w ogóle wyjdę za niego za mąż.. to co ja mogłam przewidzieć, że po 6 latach nagle się stanę taką czyścioszką ?!
Nie oddam go nigdzie w obce ręce (kto by w ogóle go chciał ).. będe się z nim męczyć.. bo co innego mam zrobić? Chyba, że będzie szansa na kojec u teściów ( stawiam na to 1 %
).. ale wqrwia mnie takie gadanie, ojojoj biedny Elmo, trzeba było pomyśleć.. SRANIE W BANIE , o !
Marcelina, Oli.B wspolczuje wam z tymi psami, na szczescie nie zdecydowalam sie na psa a jakis czas temu chcialam juz widze co bym teraz mogla przechodzic - nie dziekuje
ja od wczoraj mysle o tym jak poustawiac meble w sypialni
Karola- bądź mądrzejsza.. jakbym ja mogła cofnąć czas...
Co do przemeblowania współczuje.. ja właśnie w łikend skończyłam a kombinowałam kilka miesięcy..
Na plaże nie pójdę bo z psami nie można, a w domu nie mogę go zostawić, żeby drzwi ludziom nie podrapał, oooo... Mieszkam nad morzem i widziałam go 2 razy....
Polecam klatkę.. miałam dla Croma.
Nie wiem tylko czy masz na nią miejsce..
Elmo zdemolował mi doszczętnie poprzednie mieszkanie.
Crom się zabrał za to też.. zeżarł dwa dywany ale jak się zabrał za obrywanie tapet powiedziałam koniec i kupiłam wielką klatkę.. siedział w niej 8 miesięcy i wyrósł TFU TFU na szczęście z takich pomysłów.
Najgorsze jest to, że u Was będzie coraz gorzej, a psy będą Cię coraz bardziej irytowały..
Tak mi mówią.. i pewnie tak będzie.. w końcu będzie kolejny bodziec- maleńkie dziecko na świecie..
Będzie co ma być.. zabarykadowałam się w naszym pokoju.. odkurzaczem w przejściu..
.. zobaczymy ile tym razem wytrzymam..
___________
W ogóle to BRY!
A Ty
Mucha sie nie ruszaj.. choć upartaś gorzej niż osioł- to zrób chociaż tak, żeby było dobrze