reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Marcelinaa :O. Ja z moim przeprowadziłam poważną rozmowę jak zaczęliśmy mieszkać razem... polegała ona na tym: żadnego TV w sypialni, sypialnia jest od spania(terefere:-D), nie od oglądania TV:-D. Poza tym, teraz odkąd jest Li to telewizor staramy się w mirę rzadko używać.
 
reklama
niestety.. ja wszystko zwalczę ale mój dziad to typowy TV maniak.. wchodzi do domu i TV włącza żeby coś do niego "gadało" a wieczorem typowy obrazek- nieobecny dziad z pilotem w ręku i gadaj do jego d*py.. może jakbyśmy od początku mieli inaczej.. ale 4 lata mieszkaliśmy w kawalerce i nie było jak nauczyć się innego zachowania a tutaj to już tak poszłooo... także TV to u nas chodzi 18 godz na dobę i nie sądze żeby to się zmieniło jak się Pindzia urodzi,.. :cool:
 
Marcelinaa, ja właśnie dlatego nie chciałam w sypialni, żeby był jakiś czas na pogaduchy gdyby mnie przy TV nie słuchał. Zresztą, my mamy pokój dzienny z aneksem kuchennym, no i w nim na stole do teraz kąpiemy Li i widzę, że jak TV jest włączone to Tomek potrafi sie zagapić na TV a nie skupić na kąpaniu młodej.. dlatego ograniczam TV w miarę możliwości żeby nauczył się w 100% poświęcać dziecku czas. I myślę, że jeśli Twojego wzrok też ciągle kieruje się na TV to będziesz się denerwować po porodzie, bo ja przechodziłam przez to piekło. Prosiłam żeby nakarmił Li - był włączony TV to się tak zapominał, że albo krzywo trzymał butelkę, albo w ogóle nie zauważył, że Lili się zapchał smoczek, albo co gorsza, że wszystko cieknie bokiem. Teraz drastycznie wyłączam przy takich czynnościach mówiąc 'jeśli nie masz podzielności uwagi, to pomogę Ci zrezygnować z jednej rzeczy'. Najpierw się buntował, a teraz to przyjmuje i relacje Tomka z Li baaardzo się poprawiły.
 
Marcelina
oki skoro wam tak wygodnie to najwazniejsze
kazdy ma swoje upodobania :-)
aaaa co do przestawiania mebli- przeciez tam prawie nic nie trzeba robic a twoj taki oporny, niedobry wrrr

my nie mamy w sypialnu TV i nie zamierzam miec- mowia ze TV z biegiem czasu zabija zycie seksualne, nie bede ryzykowac a w razie jakbysmy chcieli kiedys poogladac do pozna jakis filmik zawsze mozemy na jedna noc przeniesc sie spac do salonu ;-)
 
Mucha
noo super podejscie, moj maz jak to facet tez nie ma podzielnosci uwagi, wiec byc moze bedzie trzeba zastosowac takie metody jak ty bo tez lubi duzo ogladac TV hihi
 
Marcelinaa, no ale u nas też nie było łatwo. Naprawdę dochodziło do wrzasków przez to, ale miałam jeden niepodważalny argument:-D

'Czy Ty nie masz priorytetów? Ważniejszy jest telewizor czy dziecko? Czas najwyższy zmienić hierarchię wartości' - pieklił się strasznie, ale taka prawda, facetowi trzeba WBIĆ do głowy, że w życiu pojawił się ktoś, kto zasługuje na uwagę i poświęcenie i czas najwyższy przestać zachowywać się jak egoista (bo niestety ale faceci raczej tacy są, poza mężem LANY :-D ) i stawiać siebie i swoje potrzeby na pierwszym niepodważalnym miejscu. I dopiero, kiedy zaczęłam mu truć tyłek non stop, że dziecko dziecko dziecko, to on zmienił do niej podejście. Choć nie powiem, ma jeszcze takie swoje dziwne zachowania - np. wczoraj, Li przyskrzyniła sobie paluchy szufladą obok niego (on wlewał wodę do garnka) i mówię mu 'szybko zostaw garnek i jej wyciągnij palce' to oczywiście najpierw musi dokończyć czynność a kiedy się pytam 'co jest ważniejsze' to słyszę 'niech wie że tak nie wolno' :| :|
No ale i tak niebo a ziemia z tym co było po porodzie :-D
 
LANA pisalas odepilacji - masz na mysli golenie czy depilace woskiem? - bo ja sie zastanawiam czy mozna w ciazy zrobic woskiem
a co do znikajacych postow tez zawsze sie wkurzalam jak sie naprodukowalam a pozniej okazuje sie ze mi to wcielo dlatego teraz jak naprawde duzo napisze robie kopie wklejam do worda, i jak mi znika stad to odsiwezam strone i pozniej tylko wklejam ;-)
KAROLAP myślałam ,że mnie dziś strzeli 4 razy zżarło mi metrowego posta gdy odpisywałam do susumali wkońcu go skopiowałam -masakra jakaś:wściekła/y:a jeśli chodzi o depilacje to chodziło mi o taką zwykłą czyli maszynką,wosku nie używam bo dostaje szału:szok::-D
Marcelina-gdybym ja miała 3 pokoje i jedno dziecko to napewno :1 byłby gościnny ,2 sypialnia z wielkim łożem :-) a 3 dla dziecka.Ale kochana talent graficzny masz ,nie można Ci nic w tym kierunku zarzucić:tak:
Mucha to prawda ,że gdy w domku pojawia się dziecko priorytety się zmieniają . u mnie np.taka sytuacja mam 11 letnią córę i to już w sumie nastolatka i ma swój pokój ale teraz jak młody sie pojawi na świecie będzie spał u nas w pokoju bo mamy tylko 2 takowe:tak: i mój małżonek zapalony kibic futbolu będzie musiał oglądać mecze u córy w pokoju bo strasznie krzyczy i przeżywa atmoswere meczową :-D albo będzie musiał siedzieć cichutko u nas w pokoju bez jęków i oglądać na plaźmie 50 calowej którą specjalnie zakupiliśmy na jego mecze-i zgodził się,że jak będzie bardziej emocjonujący mecz będzie chodził do córy pokoju na lcd-ka32 calowego:-) co niebardzo mu sie uśmiecha -bidulek-no ale doszliśmy do kompromisu:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Marcelinaa, no ale u nas też nie było łatwo. Naprawdę dochodziło do wrzasków przez to, ale miałam jeden niepodważalny argument:-D

'Czy Ty nie masz priorytetów? Ważniejszy jest telewizor czy dziecko?

no ale Wy macie dziecko a wszystko jeszcze przede mną.. zobaczymy.. jak go przyłapię, że się nie zajmuje dzieckiem tylko gapi w TV to wierzcie mi, nie chciałby nikt być w jego skórze.. :wściekła/y:


Marcelina-gdybym ja miała 3 pokoje i jedno dziecko to napewno :1 byłby gościnny ,2 sypialnia z wielkim łożem :-) a 3 dla dziecka.Ale kochana talent graficzny masz ,nie można Ci nic w tym kierunku zarzucić:tak:


Felerem naszego mieszkania jest wielkość pokoi.. Bo dwa duże są wielkie, takie same co do centymetra i jeden za mały na cokolwiek... Może na moim rysunku nie widać, ale my mamy tu naprawdę sporo miejsca (jak na blok- 70 m2) - tylko przez tą pieprzoną kanapę, która ma 2,2m długości (mąż ma prawie 2 metry) ograniczone możliwości.
Gościnny jest, dla dziecka od 1-3 lat jest, no i sypialnia z wielkim łożem haha też jakby nie patrzeć..tyle że łoże składamy co rano i se siedzimy w tym pokoju nadal.. bo to za duży pokój jest, żeby mieć w nim tylko rozłożone wyro, zero TV ( ;P) i przychodzić tu tylko na noc na sen :-)
 
Do góry