reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

hehe quincy, ja z tym gazem tak samo zrobie:-D:-D, a dusznosci tez kilka razy mnie zlapaly, ale to wlasnie cisnienie wysokie mialam

madziaSek leczo mmmmmmm daj troche:-D:-D ja wcinam oponki(tesciowa robila) i zagryzam ogorkiem malosolnym:-D a co takie zachcianki na koniec ciazy;-)


modlicha z tymi sutkami musze sprobowac, bo sex na mnie nie dziala, mycie podlog okien, porzadki na ogrodku tez nie, a teraz umylam swoj samochod i meza jeszcze i nic, a niby mam rozwarcie na dobre 2cm:-D:-D moja mama stwierdzila, ze Mala czeka na babcie, bo wraca z Niemiec ostatniego lipca:rofl2:
 
reklama
Na obiad miałam kotlety mielone z ziemniakami a ciasta to sypana szarlotka i ciasto czekoladowo-piernikowe z orzechami. Wkurzyła mnie matka, nie dość, że cały dzień stoję przy garach to jeszcze zaczęła na dole tacie wywody prawić, że ja obiad dopiero na 15 temu dziecku robię i jaka ja jestem beznadziejna :wściekła/y: A ***** ją obchodzi na którą ja obiad robię, ona się wściekła, że najpierw ciasta robiłam, a przecież jakbym teraz te ciasta zrobiła to by nie ostygły, to mam prosto z pieca na stół postawić? Ale ona jest tępa jak but i nic nie umie zrobić, nie zna się na gotowaniu ani pieczeniu (całe życie tata to robi) to się wymądrza. Ale mnie wkurzyła!!
 
Witam ponownie ;)

Saguaro, mam nadzieje, że wszystko ok !! że też na koniec ciąży musiał Ci się jeszcze upadek zdarzyć..

Taka j., ale pychotki ;D aż mi smaka na ciacho narobiłaś ! ;) a mamą się nie przejmuj ! niech se gada, to Twoja rodzina i twoje życie ;) ja też siedzę w domu, a obiad czasami jem o 15.00 lepiej trochę później, a nie np jak niektórzy jedzą o 12.00, a później o 16.00 już głodni chodzą !
Co do znieczulenia to pewnie zzo nie ma u nas.. z tego co słyszałam to mają tylko w Chorzowie, ale coś chyba podają bo jak byłam zobaczyć porodówkę to mi położna mówiła, że jakby co to mają sposoby na złagodzenie bólu, ale nie pytałam jakie ;)
A do tego szpitala mam się zgłosić 12stego jakby dalej poród się nie odbył bo to już po terminie i bez l4 bym została.. pewnie albo wywołają poród albo dadzą jakieś zaświadczenie i macierzyński już mi poleci..

Jagoda, jak się chce szybciej urodzić to jak na złość się nie da ! ;P może faktycznie córka na babcie czeka ;D

Kupciusia, termin z OM mam na 12 sierpnia, a z USG na 7ego ale l4 dostałam do 12stego :)

Madziasek, ja właśnie nie potrafię przeponą oddychać... miałam nawet na studiach emisję głosu i tam nam kazała babka przeponą i nas uczyła ale ja za chiny nie potrafię tego załapać :-D

Quincy, może coś w pogodzie dzisiaj nie halo że takie ciśnienie.. mnie coś głowa dzisiaj boli :(

W ogóle od 7 rano jestem na nogach i dopiero usiadłam.. musiałam załatwić lekarza, zawieść l4 do pracy, później do księgowości, a na koniec ubrałam łóżeczko dla Kubusia i padam..
Idę się trochę położyć, zajrzę wieczorem ;)
 
All-Me gratulacje :) Dużo zdrówka dla Was :)

Dziewczyny, przerażacie mnie tym bólem... ja się staram o tym nie myśleć a tu co chwilę czytam :D W tym szpitalu co ja chcę rodzić to jest i zzo i gaz,a w jednym to nawet mają takie coś (nie pamiętam jak się nazywa), podawane w pompie, znieczulenie, które normalnie dają noworodkom przy operacjach, nieszkodliwe dla nich, tyle że szybko się ulatnia z organizmu więc musi być w tej pompie... Ja jeszcze nie wiem czy chcę znieczulenie. Może dam radę bez, chociaż pewnie jak przyjdzie co do czego to będę się drzeć w niebogłosy. A najbardziej to nie chcę się drzeć na mojego M, bo mi go szkoda... :-D
Jak chodziliśmy na szkołę rodzenia, to mieliśmy zajęcia 8 razy w szpitalu i dopiero na ostatnich było słychać jak się baby potrafią drzeć. Aż nas ciarki przechodziły jak to się słyszało... Ale oczywiście położna mówiła, że to panika :D I że gdyby ta pani co się darła bardziej się skupiła na sobie i na malcu to już dawno by urodziła. One to chyba biorą wszystko na słuch... A my na co mamy wziąć ten cały ból?

Ja GBS dopiero będę mieć, tylko zastanawiam się jak to zrobię. Bo wiem, że mój gin pobiera, ale trzeba samemu odwieźć. Tylko gdzie ja to mam odwieźć do jakiegos szpitala? I czy mogę na 2 dzień, bo wizytę mamy na 19...

Taka j. ta sypana szarlotka to taka z kaszą manną? wartstwowa jakby? Jeśli tak - to zazdroszczę!! Uwielbiam wszystko co słodkie i z jabłkami...
 
Jagoda probuj wszystkiego ;-)
Wiec skoro samo mycie podlogi nie pomaga to mycie podlogi z tylna pomoca meze moze sie sprawdzi :-D:-D:-D

Mysiolek ja mialam tez pozno wizyte gdy moj gin pobieral wymaz, ale kazal go zostawic na recepcji wiec tak zrobilam ;-)
 
Dziewczynki póki co chyba wszystko ok. Mały się rusza, trochę śpi, ale wtedy go budzę, bo oczywiście stresa mam :( Muzyczkę mu puszczam, a wtedy on reaguje :)
Kolano boli jak cholera. Chyba nieźle je potłukłam... Tylko mężowi muszę jakąś ściemę puścić z tym kolanem, bo jak mu powiem, że się przewróciłam na środku chodnika to mnie jeszcze dobije! Zaraz będzie gadka, że się szlajam itd.

Czy to GBS jest tylko na dwa tygodnie? To skoro do porodu mam jeszcze 3 tygodnie to jeszcze raz muszę zrobić?

I ciekawe jak z tym L4 jest. Pamiętam, że mi kiedyś ginka powiedziała, że poród przerywa każde L4 i wtedy już zaczyna liczyć się macierzyński. Ale że nie można wystawiać ponad termin porodu i później brać macierzyński to nie słyszałam. Moja wystawiła mi do 9.08. Terrmin mam na 8.08. i zapytałam się jej a co będzie jak nie urodzę? " to przyjdzie pani po kolejne zwolnienie" Nie mówiła nic o macierzyńskim...

Wiecie co dziś chyba taka pogoda, że ciśnienie niskie i spać się chce. Mi to chce się bardzo, ale czuwam nad ruchami Kubusia ... :( Kurde, mam nadzieję, że nic mu nie zrobiłam...

Co do depilacji okolic intymnych, to pierw "obcinam" włosy maszynką do strzyżenia mojego męża, a później golarką "na oko" golę resztę. Czy do szpitala trzeba być wygoloną na łyso? Na szkole rodzenia mówili, żeby nie robić takich numerów, że dostaję skurczy porodowych i wiem, że to już ten czas, to włażę pod prysznic i się depiluję, bo później w razie np. nacięcia jest lekarzowi trudniej, bo w trakcie golenia mogły powstać jakieś skaleczenia itd. Zatem zrozumiałam, że trzeba zostawić tak jak jest w danym momencie i nie ruszać. A Wam co mówili?

Ja nie lubię kremów depilacyjnych, bo u mnie niestety nie zdają egzaminu. Mam na tyle twarde i oporne włosy, że już wolę maszynką się męczyć, niż wyrzucić kasę na kremy... I to mowa o wszystkich włosach na ciele :(
 
Jagoda - ponoć latanie po schodach też pomaga :)

Nam na szkole mówili że nawet nie trzeba golić, że potem tylko w razie nacięcia położna wygoli to miejsce... ale ja tam sobie nie wyobrażam... muszę być tam na luzie, chyba bardziej dla swojej własnej psychiki niż dla lekarza, bo on już się na pewno naoglądał.. i póki co to jeszcze trochę na oko trochę na czuja daję rade, a potem M ma zapowiedziane że będzie próbował, tylko ja jeszcze nie wiem czy się zdecyduję :-D
Saguaro - na mnie zadne kremy też nie działają.. tyle że maszynką to faktycznie potem jakieś podrażnienia wychodzą, albo mi włoski wrastają :-(
 
haha madziaSek az taka zdesperowana nie jestem;p jak sie jeszcze nie chce urodzic to poczekam:p ale maz pewnie chetnie by skorzystal:D

sugaro, dziecko w brzuchu jest dobrze chronione i amortyzowane wiec nie powinno nic sie stac, nie denerwuj sie bo to moze zaszkodzic. ja wlasnie sie obudzilam z drzemki az dziwne bo nigdy w dzien nie spie

mysiolek ja z tym gbs mialam tak ze rano polozna mi pobrala i sama zawozilan do laboratorium do szpitala. troche pozno lekarz zlecil mi to badanie bo jak odbiore to juz praktycznie 39 tydzien bedzie i teraz sie zadstanawiam czy zdaze wogole odebrac wynik;/
 
Mysiolek ja musialam w ciagu godziny wymaz zawiezc. A co do znieczulenia to u mnie w Holandii maja jakies cudo w pompce I samemu sie dozuje przy skurczach, podobno super. Moze u ciebie w szpitalu jest to samo. Ja chcialam z tego korzystac, ale moj szpital nie posiada tego sprzetu niestety
 
reklama
Ta substancja nazywa się remifentanyl czy jakoś tak, czytałam przed chwilą, że w Holandii właśnie jest popularna, więc może to to :) U nas na SR położna bardzo pochlebnie się o tym wypowiadała, zwłaszcza ze względu na nikłą szkodliwość dla dziecka. Tylko, że taka pompka jest only w 1 sali i pewnie przy natłoku to nie ma szans żeby z tego skorzystać. Z resztą wiele sytuacji już słyszałam, gdzie anestezjolodzy w ogóle się nie kwapią do znieczuleń (różnego typu), albo specjalnie opóźniają swoje przybycie na salę porodową i nagle orzekają, że och jak im przykro ale już za późno na ZZO.
Ja ZZO raczej nie chcę, bo masakrycznie mnie przeraża ta igła w kręgosłupie. A co będzie jak się poruszę? Jak on nie trafi? O nie nie, to nie dla mnie...

Dziewczyny z Poznania, też słyszałam, że Święta Rodzina ma dobre opinie, chociaż jeden znajomy ostatnio opowiadał przykrą historię. A o Polnej to też faktycznie - jak się ma tam swojego lekarza to jest ekstra. A jak się jest spoza to masówka jak leci. Nie ma co liczyć na 2h kangurowania. Znowu z innej strony tam opieka dla porodów z problemami jest najlepsza w Wielkopolsce...

Dziewczyny, a w jaki sposób puszczacie swoim Maluchom muzyczkę?
 
Do góry