reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

TakaJ szkoda słów...dobrze że jednak dzis poleciałam do lekarki -w przodu świsty w,z tyłu też -czyli o krok przed chorobą...Dostaliśmy inh. i tak mu świetnie zadziałały że wymiotował flegmą 4 razy-czegoś takiego jeszcze nie widziałam jak dzieckiem targa...zmęczony był bidulek bardzo...ale od razu ulga. Do tego antybiotyk.
Oby tylko dobrze było....Czasem smarkoli długo i nic...a teraz szybko-katar-zaraz reszta jazdy..dziwne to ...
 
reklama
Venicee ja się tego zawsze bardzo boję, tego szybkiego posuwania się choroby a jako, że mój smarka cały rok to musiałabym co tydzień dla kontroli chodzić osłuchać. Teraz też się nie wyleczył do końca bo dalej ma gluty rano ale do żłobka pójdzie i zobaczymy ile pochodzi. Zdrówka dla Was. Takie żyganie czasami to jest dobrze bo się pozbył tego świństwa co miał w sobie.
 
No własnie raz na dłuższy czas ma takie chorowanie -katar i szybko robi sie źle ,może 2-3 razy w roku tak jest,zazwyczaj katar przechodzi po tygodniu....
No leczymy się ....oby do przodu ...
...ale dzis mam zły dzień....nerwa mam takiego że chyba kogoś rozszarpię...
 
Venicee może hormony działają. To musisz być wyczulona na to chorowanie teraz. Ja nie raz mam wrażenie, że głupka z siebie robię jak jadę z małym do lekarza ale właśnie osłuchać go jadę bo tego nigdy nie można być pewnym. A coś się stało, że jesteś zła?
U mnie dzisiaj w pracy masę roboty było a jutro będzie gorzej bo koniec roku.
 
Ja od zawsze jestem wyczulona na choroby...Ja też latam i sprawdzam osłuchowo -wolę lecieć niż potem do szpitala ....ale zazwyczaj mam dobra intuicję .
Dzis lepiej trochę ,ale do zdrowia jeszcze kawałek..Miki sie buntuje -inhalacja nie-a nie było z tym problemu,antybiotyk tez nie...i darcie. Nie mam siły,żeby było mało moi nastolatkowie okropni są ....pyszczą na każdym kroku...dziś się poryczałam z bezsilności ;/ złość mną władała też ....przez to.
Przeleci w pracy :D cały rok nam juz zleciał...
 
To jest aż straszne jak szybko ten rok przeleciał!

Najlepszego w 2016 roku!
 
Ostatnia edycja:
Wszystkim dobrego Roku 2016 :D
...u mnie pięknie się zaczął Rok....prawdopodobnie wirusika przytuliliśmy rzyganego....mąż i bliźniaki mają spoktania z kibelkiem ;/ mnie boli żołądek....a Miki oby go ominęło !
 
Chyba wychodzimy na prostą...choć najbardziej boję się o Mikiego noi siebie....choć mnie wczoraj tak męczyło,że chyba wolałabym rzyg i ulga,a tak odbijało mi sie powietrzem chyba ze 100 razy...i mdłości ;/
u nas śniegiem poprószyło.... lenia mam okropnego !
 
reklama
Venicee no to dobrze, może dzisiaj się skończy to wszystko, na pewno takie mdłości są fatalne, jak miałam ostatnio zatrucie to pamiętam, okropne uczucie. U nas śniegu nie ma ale za to był niezły mróz na szybach auta. A powiedz mi czy w związku z ciążą pójdziesz na zwolnienie lekarskie?
 
Do góry