reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

Miciurka dla cory to bym milion imion wymyslila...I sie umowilismy ze ja dla dziewczynki a R. dla chlopca. No i tym sposobem ma byc Max Aleksander. Mnie tez sie podoba Maxym, albo Maximus, ale to juz przesada hahaha. A co do imion dla psa to mi sie Marian podoba:-D
Milego buszowania w Ikei.

Mysiolek ja nie robie zapasow, bo u nas jest taka instytucja jak kramzorg I przychodzi pani I pomaga we wszystkim. Przy dzidziusiu, sprzata, gotuje, zakupy itd przez 8dni 8h, a potem moja mama przyjezdza. Ale ja uwazam, ze to dobry pomysl.

Musze jechac do sklepu, ale mi sie tak nie chce, ze chyba pojade tak jak jestem. Bez makijazu, stanika, w spodniach od dresu i bluzce od pizamy:-D
 
reklama
Madzialenek, prawdopodobienstwo zarazenia dziecka paciorkowcem po podaniu mu antybiotyku sa znikome jesli i nie zerowe. Po porodzie badaja krew dla pewnosci czy dziecko sie nie zarazilo, dlatego nie stresuj sie;-)Ja tez mialam paciorkowca i moj synek sie nie zarazil.
 
Madzialenak - no widzisz, to całkiem jakoś inaczej w tym Trójmieście działają... ważne, żeby się młode nie zaraziło. Oby było tak jak Sisha pisze...
Swoją drogą, ten paciorkowiec chyba to normalnie nie jest groźny jako tako dla kobiety, nie? Bo mi nigdy jak żyję takiego badania nie robili, dopiero teraz. Więc pewnie normalnie 'można z tym dziadostwem żyć'. :-D

Z tym jedzeniem na zapas, to dobry pomysł fakt, tylko z wykonaniem teraz trochę gorzej. Liczę na mamę :) i faktycznie, trzeba myśleć szybkościowo - wrzucić do gara, niech się samo robi... Najprostsze to zupy :D tyle, że jak to M zniesie przez dłuższy czas to nie wiem hihi:-)
 
Ja tez sie stresowalam, ze tym paciorkowcem zaraze dziecka nawet po podaniu antybiotyku. W ruch poszlo google i sie niepotrzebnie naczytalam glupot. Moja pani doktor mi wyjasnila, ze antybiotyk podany dziecku zeruje prawdopodobienstwo zarazenia. A nawet gdyby jakims cudem sie zarazilo to dziecko jest pod fachowa opieka i przed wyjsciem ze szpitala sprawdzaja czy aby na pewno nie maja tego paciorkowca (przynajmniej tak bylo w moim przypadku).
Z paciorkowcami mozna zyc..:-DOne nie sa grozne dla nas, ale dla nowonarodzonego dziecka. Ja juz w swoim zyciu przerabialam streptococcus i enterococcus i jestem zdrowa..:-)
 
Ostatnia edycja:
Mysiolek tak ten paciorkowiec nie jest dla nas dorosłych szkodliwy, ważne, że nam go zdiagnozowali, podadzą nam lekarstwa podczas porodu i na pewno dzidziuś będzie zdrowy :tak:
 
Shisha dziękuję Ci za uspokojenia, ja właśnie też się naczytałam w necie różnych złych historii i strasznie panikowałam że chcę tylko cc aby mały nie przechodził przez kanał rodny. Ach ten net....
 
Ja mialam cc ze wzgledu na wage dziecka i antybiotyk tez zostal nam podany. Wiec wychodzi na to, ze przez caserskie ciecie dziecko tez moze sie zarazic:confused: Ja ten paciorkowiec mialam w moczu, ale wiem, ze on tez wystepuje w pochwie.
 
Doriq- z nami nie było problemu co do imienia dla dziewczynki od razu się zgodzilismy ale wiedziałam ze nie będzie tak prosto i będzie chlopak hahaa;), no i miałam.rację :), hm coś wymysle liczę że jak go zobaczę to "zazkocze" hehe,
Co do wyjścia w stroju "niestandardowym" to u was to nie normalka :)? Bo u mnie i w całym komplecie pizamowym chodzą po sklepach :) haha

Sisha- a jak tam twój synus? :))

W ogole dobrze ze macie dziewczyny to badanie na gbs-a bo u mnie to nie ma, i rzekomo ja nie jestem "narazona" ale.skąd ona ma to wiedzieć też mnie z tym wkurzaja.. , ze niby z badania moczu w 15 tyg ciąży coś stwierdzą- nie przekonuje mnie to...:confused: powinni teraz to sprawdzić a nie...Bo tak w ogóle mialyscie jakieś objawy,? Położna mi mówiła ze zwrócą na to uwagę jakbym miała np gorączkę w trakcie porodu.. Ale czy to się od tak oo ujawnia..:confused: , martwi mnie ta ich olewczosc.. :/
 
Maciurka - ja żadnych objawów nie miałam i szczerze wątpię czy to jakieś objawy daje, niestety...
Wiem, że ten GBS to generalnie nic strasznego, ważne żeby małe się nie zaraziło.. Wierzę, że w szpitalu będą wiedzieli co z tym zrobić :) W ogóle staram się mało martwić i przejmować, dobrze że nie mam za bardzo na to czasu. Myślę, że to będzie dla mnie lepsze. Generalnie troszkę mniej się stresować i myśleć o tym wszystkim, pozytywnie czy negatywnie. Jak to kiedyś po pijaku moja świadkowa stwierdziła - 'co ma będzie to ma być" i już :-D Wole nie panikować za bardzo, bo jak już spanikuję, to będzie jak w dzieciństwie przy pobieraniu krwi - żył się chowały, krew nie leciała i musiały mnie kłuć prawie 10 razy... Więc tu lepiej hop siup i dawaj na żywioł :-) Byleby tylko cesarki nie było... o zgrozo...
 
reklama
Miciurka, synek akurat spi jak aniolek:-)Daje mi czasami popalic szczegolnie jak mu sie nudzi i nie jest spiacy, ale z kazdem dniem poznaje go lepiej i jego humorki. Nawet mialam czas wejsc na forum co i tak jest juz krokiem naprzod:-D od dwoch dni nie moge zlego slowa na niego powiedziec, bo w porownaniu z tym co bylo na poczatku to teraz jest dla mnie dzieckiem idealnym..:tak:
pochwal sie co ciekawego upolowalas w Ikei;-)

Co do paciorkowca, on sie lubi pojawiac i znikac, wiec badania w 15 tygodniu nie sa nic warte. Dlatego posiew robi sie pod koniec ciazy, a nie w polowie czy na poczatku. Ja zadnych objawow nie mialam i nie mialam goraczki podczas porodu ani tez w calym okresie ciazy.
 
Do góry