reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

izka mnie właśnie ta możliwość słuchania kopniaków przekonała ;-)Maluch jeszcze jest za mały żeby czuć przez brzuch, więc to też trochę dla męża.

toska
ja też, niestety, widzę ten Egipt:baffled:

miliaa witaj!
 
Ostatnia edycja:
reklama
izka mnie właśnie ta możliwość słuchania kopniaków przekonała ;-)Maluch jeszcze jest za mały żeby jeszcze czuć przez brzuch, więc to też trochę dla męża.

to mój to chyba jakiś piłkarz rośnie, bo jak dotknę brzucha to część kopniaków czuję, ale jak mąż da rękę to mały złośliwiec przestaje kopać :-p

miliaa a ja mam pytanko, jeśli zbyt priv to nie odpowiadaj.. udało wam się za pierwszym razem z tym in vitro? mam znajomych, którzy się baardzo długo starali o dziecko i dupa.. zdecydowali się właśnie na in vitro i mają dwa diabły w domu (bliźniaczki) :-)
 
Ostatnia edycja:
Izka pewnie lepiej dmuchać na zimne:tak: ja poroniłam 3 razy, dlatego mój lekarz jest mega panikarzem, jeżeli chodzi o moje ciąże, na szczęście ja mimo złych doświadczeń jestem nadal mocno wyluzowana więc się z moim doktorkiem dobrze dobraliśmy ;-):-D

Badanie a HIV też miałam przy pierwszym skierowaniu.

Miliaa witamy kolejną Warszawiankę. Wybrałaś już szpital?
 
loleczka fajny pomysł z tym przekazaniem pierścionka synowi jak będzie chciał się zaręczyć. Przemyślę to, ale dam tylko jak mi się synowa będzie podobała:-D
:-D jest jeszcze druga wersja: dostanie go partnerka/żona syna jak im sie dzidzius urodzi:-p
a tak w ogole to dolacze do was moze...bo ja tez na sierpien mam termin, z OM na 30 sierpnia z usg na 24...przyjmiecie invitrowiczke?:-)

witaj!:-)
 
Dziewczyny,
powiem wam że u mnie tych kopniaków to chyba jakoś nie czuję, czasami mi się wydaje ale nie jestem przekonana ze to ruchy i trochę mnie to martwi :-(
 
mysiolek - ja miałam badania na HIV przy pierwszych badaniach.
Zaczarowana - ja tez się mieszczę w ubrania sprzed ciązy, właściwie jeszcze nie byłam na ciążowych zakupach, a spodnie oje mega obcisłe jeansy nie zapinam na guziki tylko pasek mam żeby z tyłka nie spadły :)

Dziewczyny ze stolicy - czy któraś z Was decyduje się na poród na Madalińskiego? Jeżeli tak to zapisywałyście się na szkołę rodzenia tam?
 
miliaa a ja mam pytanko,jeśli zbyt priv to nie odpowiadaj.. udało wam się za pierwszym razem z tym in vitro? mam znajomych, którzy się baardzo długo starali o dziecko i dupa.. zdecydowali się właśnie na in vitro i mają dwa diabły w domu (bliźniaczki) :-)
cos ty u mnie nie ma trudnych pytan...;-) udalo nam sie w zasadzie za pierwszym razem. nie moglam podejsc na swiezynkach, bo bylam przestymulowana, jajcory jak balony, brzuch przepelniony woda itd...nie warto bylo ryzykowac, bo moglo to sie skonczyc zle...za pare miesiecy w grudniu podeszlismy z mezem do crio...oczywiscie nasze szanse spadly do okolo 25% na udane zagniezdzenie...tym bardziej, ze my sie balismy ciazy mnogiej i wzielismy tylko jednego szkraba...
NO I SIE UDALO a nikt nie dawal nam szansy...nawet klnika "kiwala glowa", ze moze byc ciezko.

a tu niespodzianka!

in vitro to wybawienie!

chwile potrwa zanim was poznam...ale podczytuje czasem i wiem, ze niedlugo sie polapie co i jak:tak:

toska...ja mieszkalam kiedys w wwie teraz przeprowadzilam sie do radomia i moze tu bede rodzic, ale ja licze na cc na zyczenie...wszystko sie okaze
 
reklama
Eweli, ja będę rodziła na Madalińskiego, ale na szkołę rodzenia chodzić nie będę:-) Natomiast słyszałam dużo dobrych opini od koleżanek o tej ich szkole:-) Tylko nie wiem czy jeszcze ją prowadzą bo się tym nie interesowałam...:-) Tosia, to teraz nie wyjdę z porodówki bez trzech pierścionków:-D Ten Egipt z reklamy to w sam raz na forum ciężarówek....:sorry2:
Tak bez dopinania na brzucholcu to ja też zakładam spodnie.... ale już po zapięciu to nic nie zrobię, bo mnie cisną....:-)

Miliaa witaj wsród sierpniówek:happy2:
 
Do góry