reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

reklama
No Aga zwarta i gotowa...
Trzymam kciuki !
MARYŚ mi wszędzie już łazi ...zaczęło się na dobre :D Wesoło teraz mam...
Dolina mnie męczy jakaś...więc mufinnki upiekłam :p
co tam u was TakaJ ? lepiej coś ?
dziewczyny coś cicho...kurde no szkoda ...
 
tak dziewczyny jestem przygotowana i czekam.na godzinę zero [emoji6] dziś skończyłam 37 tydzień więc mogę już rodzic ciąża donoszona[emoji6]
Bardzo tu pusto. Ciekawe co u Basi.
Venicee ile Twoja Marysia już ma ? Skończony roczek? a jak Miki jest zazdrosny o Marysie? Ja jestem bardzo ciekawa jak u nas będzie niby Tymcio codziennie całuję brzuszek i pyta się kiedy wyjdzie Ania bo już chce siostrę [emoji6]

 
Maryś skończyła 6 już 9 mcy...nie widac na suwaczku??? leci oj czas leci...
Miki zazdrosny ..widac to gołym okiem,czasem bardziej ,czasem mniej ...Raczej Tymuś bedzie zazdrosny ...spodziewaj się takiego obrotu sprawy.
Jejuuu zazdroszcze donoszonej ciąży. Mimo tego ja już komplet mam konkretny więc dziękuję w temacie :D
 
czytam na telefonie to nie widzę suwaczka [emoji6] do niedzieli jeszcze nie chce urodzić bo teściowej nie mam więc zaciskam nogi [emoji6]

 
Venicee no to teraz się nabiegasz, w ogóle ja sobie nie wyobrażam 4 dzieci choć mówi się, że jak się ma już powyżej dwójki to potem jest to już obojętne, jest to prawda? Że niby potem te dzieci się wychowują wszystkie razem ze sobą i rodzin powinien mieć więcej pracy a ma mniej. Mnie się to dziwne zawsze wydawało więc pytam Ciebie bo masz taką sytuację.

Aga do niedzieli już malutko, teściowa ma potem przyjechać i siedzieć u Ciebie do rozwiązania?
 
Czy obojętne że każde powyżej 3 ....no chyba nie. Teraz widze że każda różnica wieku miedzy do bani... Maluch... sfochowany 3,5 latek noi buntowniczy 15latkowie....Momentami bym jeb... drzwiami i nie wróciła... A z tym wychowaniem dla mnie bujda ,albo beznadziejna ,matka ze mnie...jedno uczy drugie głupot ....
Aga dasz radę !
 
Venicee no właśnie też mi się wydawało, że to jakieś brednie, ja sobie bynajmniej nie wyobrażam, żeby dzieci miały się tak wychowywać między sobą tylko a rodzic leży. Na pewno nie jest Ci łatwo ale dasz radę, no wiesz, wyjścia nie ma. Też mi nie raz nerwy puszczają ale trzeba się ostatecznie wziąć w garść i do przodu. Trzymaj się.
 
WIesz każdy chwalić sie umie czym tym czy tamtym ....a w sumie każdy zawodny jest,co tu mówić .Każdy się męczy,każdemu nerwy puszczają i cierpliwości brak...Zmęczenie też swoje robi.
Ile razy walczę żeby mieć chwilę dla siebie...ale gdzie tam...zawsze mnie ktoś woła ,coś chce....no piana mi wtedy idzie prawie.....
Do tego sreko eko wszyscy...a ja dupa...daję wszystko....
Masz rację muszę dać rady...bo co innego pozostało.
 
reklama
Venicee ja też często mam jakąś wizję jak powinno być a potem niestety robię inaczej niż chciałabym, ale to chyba efekt tego, że człowiek dąży, żeby mieć chwilę dla siebie. Wstaję do pracy o 5:40, wracam z pracy po 16 i potem mam jakieś 4h na to, żeby obiad wszyscy zjedli, jakieś kąpanie, kolacja, zadanie domowe sprawdzić albo przepytać do testu, poćwiczyć z synem na kręgosłup, sama chciałabym też pobiegać albo coś i ciężko się to zgrywa razem. A jakieś pranie albo sprzątanie, kiedy?
 
Do góry