Aurelia250
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2011
- Postów
- 349
Witam!
Ja też byłam u psychologa swego czasu ze starszą, miała wtedy jakieś 3-4 mies. A wszystko dlatego,że pół godziny rehabilitacji musiało być połączone z jakimiś innymi zajęciami, więc wciskali to co było najmniej oblegane. Po tamtej rehabilitacji mam jak najgorsze wspomnienia i teraz bardzo sceptycznie patrzę na to wszystko i chciałabym oszczędzić tego drugiemu dziecku. Może pojadę jeszcze parę razy na tę nieszczęsną rehabiliację, chyba po to aby uspokoić własne sumienie.
Mój też bardzo mało mówi. Dobrej nocy.
Ja też byłam u psychologa swego czasu ze starszą, miała wtedy jakieś 3-4 mies. A wszystko dlatego,że pół godziny rehabilitacji musiało być połączone z jakimiś innymi zajęciami, więc wciskali to co było najmniej oblegane. Po tamtej rehabilitacji mam jak najgorsze wspomnienia i teraz bardzo sceptycznie patrzę na to wszystko i chciałabym oszczędzić tego drugiemu dziecku. Może pojadę jeszcze parę razy na tę nieszczęsną rehabiliację, chyba po to aby uspokoić własne sumienie.
Mój też bardzo mało mówi. Dobrej nocy.