reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

dzięki dziewczny :-)

ja mam kryzys z jedzeniem zaraz mnie coś trafi, młody już nic nie chce jesc, owoce, kaszki zupki moje ze słoiczków wszystko jest na nie wrrr co robic ? marudzi nan non stopie zrobić mu przerwe w prowadzaniu pokarmów?
 
reklama
Aga wydaje mi sie, że lepiej nie robic przerwy zeby sie nie odzwyczail od lyzeczki. Choc jedna dwie niech zje...
 
Patrycja masz racje, później moze być gorzej, też go nie chce zrazić, mam nadzieję że to przez zęby, ten drugi już się przebił, będę próbowac spokojnie, dzisiaj już miałam brak cierpliwości, coś chyba wisi w powietrzu bo ja też chodzę taka nabuzowana:angry:
 
aga u nas znowu pod gorke z jedzeniem z butelki, w ogole nie chce z butli nic jesc, nawet mojego mleka a dzisiaj byl 1 dzien w pracy i zjadl tylko pol sloiczka owocow i maly sloiczek zupki i buczal mamie troche a teraz juz 1,5 h spi, nie wiem co bedzie robil w nocy, nie martw sie ze nie chce jesc, napewno przejdzie za pare dni, u mnie tez takie kryzysy sa, daje mu tyle ile chce a najwyzej reszte dojada cycem i sie nie przejmuje, jak nie zje kaszki na noc to najwyzej czesciej w nocy sie budzi ale przyzwyczailam sie i mi to nie przeszkadza, czas tak szybko mija ze ani sie obejrze a juz skonczy roczek i pewnie bede odstawiac go od cyca
 
Grinula znam ta salatke warstwowa, ale jej nie robie. Najczesciej robie z takich skladnikow - ryz, tunczyk, groszek, jajka i ogorek konserwowy, majonez. Dzisiaj nie dalam jajka i ogorka tylko papryke czerwona i natke pietruszki.

Aga gratki dla siostry. Moje juz nie planuja dzieciaczkow, maja po dwojce :-D

Heh i u nas dzisiaj sie zaczelo nie jedzenie wszystkiego, marudzenie przy jedzeniu. Jestem przez to nerwowa i nabuzowana a do tego jeszcze maz ktory nie bedzie sciagac z nosa malemu jak ja nie moge "bo nie" wiec to ja walcze sama z glutami i inhalacja!
 
Hej dziewczyny!
taka j.zdrowia dla synków i dla ciebie cierpliwości i obyś się wyspała kiedyś"
jagoda
byłaby mała różnica wieku, ja nie planuje narazie!
a u nas jest ząbek, taka malutka koronka, rano go wymacałam ale od wczoraj ostro wszystko do buzi ładował.
u nas inaczej niż u Was - obiadek cały jest zjedzony, a deserowa nie chce wcale, tylko konkrety by jadł.
Pa mam prośbę, kiedyś któraś z was podawała adres strony z przepisami na obiadki, podajcie raz jeszcze, proszę.
PozdrawiamPozdrawiam
 
My gratki zebola..:-)

Ja dzis sprobowalam z ryba, dokladnie bobovity losos z cukinia i ziemniakiem, nawet dobry w smaku byl, nie smierdzial tak bardzo ryba;-) najpierw plula, a potem jak zalapala to pocisnela pol sloiczka;-)
Dalam jej tez dzis misiowy jogurt, nawet jej smakowal, z pol kubeczka zjadla...
Aga ja tez mam nerwy jak nie chce jesc, ale staram sie opanowac i potem wrzucam na luz jak Ewelinka, nie to nie.
Madziasek moj mezus tez nigdy frida nie operowal, nie wiem co w tym brzydliwego jest, trzeba odciagnac i juz.

Zrobilam jedno prasowanie, teraz drugie sciagnelam z suszarki, to zrobie juz dzis, a trzecie mokre powiesilam to bedzie na jutro, zebym sie nie nudzila wieczorem przypadkiem..choc jutro idziemy na osttaki, to nie wiem, czy bedzie mi sie chcialo prasowac po imprezce..;-)
 
dzięki ewelinka, u nas też mały nie chce butli z moim pokarmem a normalnie jadł, teraz jeszcze średnio chce jeść z łyżeczki to mnie zdołowało że już tylko będzie chciał mojego cyca i tyle...coś gorszy dzień. A Ty jak pierwszy dzień w pracy? pewnie było ciężko, mam nadzieję że kolejne dni będą tylko lepsze, oby chciały nasze dzieciaki butle od czasu do czasu bo to jednak bardzo ułatwia.

Madziaske u mnie też nerwowo, dzisiaj mam brak cierpliwości, przyszedł mąż z pracy i jeszcze jemu się dostało, wdech i wydech ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry