taka j. wiadomo,że mąż ma dużo na głowie, ale teraz jest wyjątkowa sytuacja i powinien Ci pomóc, przecież wiadomo,że nikt nie mówi o jakiejś ciężkiej fizycznej pracy.
Aurelia większość facetów to bałaganiarze. Ja wczoraj wysprzątałam mieszkanie na błysk i poszłam na działkę, D sobie tak odgrzewał obiad,że kuchnia to było pobojowisko, chociaż trochę dziś ogarnął, bo mu powiedziałam,że nic nie szanuje mojej pracy.
Dziś chłopaki jadą na wycieczkę rowerową a ja idę na działkę, będę się relaksować i korzystać ze spokoju :-)
Kupciusia odezwij się jak tam sobie radzisz
Aurelia większość facetów to bałaganiarze. Ja wczoraj wysprzątałam mieszkanie na błysk i poszłam na działkę, D sobie tak odgrzewał obiad,że kuchnia to było pobojowisko, chociaż trochę dziś ogarnął, bo mu powiedziałam,że nic nie szanuje mojej pracy.
Dziś chłopaki jadą na wycieczkę rowerową a ja idę na działkę, będę się relaksować i korzystać ze spokoju :-)
Kupciusia odezwij się jak tam sobie radzisz