reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

witam sie

Anecia ja Cię proszę powiedz gdzie nad morzem tak ciepło?? ja własnie jestem w Międzyzdrojach i pizga, ze szok :szok: wiatr arktycxzny zimny, nieprzyjemny nawet nad morze nie ma po co iść...

Koralowa no ja zakupiłam 20 par zwyklych majtasów tylko mój smyku caly czas chory teraz tzn jakis katarek podlapal wczesniej azbest ściągali wiec zimno w mieszkanku bylo... dlateg zwlekam i zwlekam...
 
reklama
Anecia- tak my na dzialeczce jeszce:0
Koralowa- My tez dalej 4 :0

A my dalej na dzialce jak narazie pogoda dopisuje wiec siedzimy:)Maly czuje sie swietnie biega i sie bawi no i bardzo czesto wchodzi do wozka i mowi tam pokazujac na bramke bo uwielbia spacerowac i obserwowac na dzialkach kwiatki drzewka oczka itp. tak samo lubi ogladac gwiazdy i ksiezyc:)Nawet apetyt lepszy ma jak caly dzien na powietrzu :)
 
Hej dziewczyny, chciałam Wam serdecznie podziękowac za wsparcie w ostatnim okresie przed porodem, naprawdę bardzo mi pomogłyscie i utrzymalyscie przy życiu ;)Powiem Wam że drugi poród wcale nie jest lżejszy od pierwszego, a może nawet jest gorzej bo wiadomo co będzie sie działo no i jak zaczynają sie skurcze to już wszystko się przypomina. U mnie bylo tak, że zaczęły przychodzic puxnym wieczorem, tak ok 23. Siedzialam sobie z laptopem, troszkę napisałam do Was i buszowałam na allegro a skurcze szły, a ja nie zwracałam na nie uwagi. Przed polożeniem się spac umyłam jeszcze łazienke i postanowiłam zrobic sobie pedicure, przeszło mi przez myśl że te skurcze sa dosyc częste i są coraz mocniejsze ale stwierdzialam że może jestem zmęczona i położyłam sie po 1 w nocy spac. Oczywiscie nie zasnęłam bo skurcze były coraz bardziej bolesne, leżałam sobie i patrzylam na zegarek, były już co 2-5 minut. Postanowilam jeszcze wytrzymac. Ok 3:30 nie wytrzymalam i poszłam pod prysznic, mąz sie obudził, powiedzialam że mam skurcze i że zaraz dzwonie po karetkę, nie pozwolil mi, zadzwoniliśmy po moją mamę i szykowaliśmy sie do wyjścia, skurcze były już naprawdę paraliżujące to było straszne. mama zjawiła się przed 5, ruszyliśmy do szpitala w którym byliśmy o 5:30 i okazało sie że mam 8 cm rozwarcia więc natychmiast na porodowkę, chyba w miedzyczasie na chwilę zemdlałam bo nie pamiętam jak się tam znalazłam, przebili mi pęcherz plodowy 2 skurcze parte i była główka, oczywiście usłyszałam "nacinamy" i krzyknęłam NIEE a położna TAAk i poszło. O 6:15 maluszek był już na brzuchu taki ciepły i maluttki, bezbronny, popłakał chwilke i zaczął cichutko mruczec. Tata po namowach lekarza przeciął pępowinę, leżelismy sobie tak przyutuleni a ja trzęsłam się jak galaretka. tak wyglądał poród, nie zdążyli nawet podac znieczulenia. Wszystko tak szybko poszło, nawet nie czułam sie bardzo zmęczona, malutki byl bardzo spokojny, ładnie się przyssał i moglismy odpoczywac.Po południu rodzice przywieźli do nas na chwilke starszego brata, widok jak Czarek oglądal z bliska braciszka, bezcenny :)Teraz w domu mamy jeden wielki chaos, ja obolała, trzeba poświecac więcej uwagi starszemu i pilnowc zeby nie zaatakował małego, bo juz raz go udrapał i raz ugryzł w główkę pomimo tego że bardzo uwazamy:( Myślę że trochę czasu mie zanim sie ogarniemy z tym wszystkim. Na szczęscie maluszk jest jak narazie bardzo spokojny, śpi i je. więc chyba sprawdza sie powiedzenie że jak 1 to diabeł to drugi aniolek. Oby :) Przepraszam że tak chaotycznie ale z małym przy cycu i chcialam jak najszybciej wam napisac co i jak mniej wiecej było.Całusy i życze udanej majóweczki. My jutro wyjdziemy juz na pierwszy spacerek, bo wczoraj i dzis byliśmy juz po pół godzinki na dworzu.
 
Ostatnia edycja:
P4280401.jpgP4270374.jpg
Malutki i duży :)
 
Missi mamuska slicznosci te twoje chlopaki , Czarus taki duzy przy tym malenstwie:-) mi polozna wlasnie mowila ze nam sie te nasze "starsze" dzieci takie male wydaja jeszcze a jak przychodzimy ze szpitala z maluszkiem to dopiero widac ze to juz "duze" dzieci. kochana ja sie wcale nie nastawiam na nic innego jak na totalny chaos jak sie drugi urodzi duzo na ten temat czytalam i wiem ze bedzie ciezko:sorry: ale co tam damy rade. ja coraz bardziej boje sie porodu trzese doooopa jak wariatka tego bolu wlasnie sie boje a znieczulenia nie chce marze tylko zeby jak najszbciej urodzic i wrocic do domu Ale ten twoj porod faktycznie expresowy . najwazniesze ze juz masz to za soba , ze maluszek sliczny zdrowy i rozowy;-) teraz muisicie sie wszyscy razem oswoic i zorganizowac a ty kochana dojsc do siebie. jak mozesz to poswiec Czarusiowi codzienie chodciaz pol godzinki tylko ty i on to wazne dla niego.
 
Hej kochane!
My juz w domku:tak: wróciliśmy jakąś godzinke temu... Super było u mamy:biggrin2: troche się poobijalismy.... pogoda dopisała wiec wczoraj i dzis popływalismy sobie w basenie:-D ach super było!!!!!! Teraz przechodzi burza na Lublinem. I jak odjezadzlismy od mamy to własnie zaczął padać deszcz z gradem. Dziś grilowalismy:biggrin2: ja się objadłam:sorry2: a wczoraj robilismy sobie ognisko.
Dzieki za odpowiedzi odnosnie nocnikowania:tak: może faktycznie jeszcze za wczesnie, wiec chyba wróce do wysadzania smyka po spaniu i przy zmianie pampka, nie ma co naciskac....
Co do pampków to stwierdziłam ze wróce na dzien do 4 poprostu bo te 5 sa okropne.
koralowa no własnie mielismy Huggisy ze trzy miesiace temu i przeciekały wiec je sobie darowłam, musze wypróbowac te nowe.
anecia zazdroszcze pobytu nad morzem:-)
luizka super ze macie mozliwosc na działeczke myknac:tak:
lea no co ty my tez na razie pasujemy z odpieluchowaniem.... Moj Olo tez na poczatku nie chciał siedziec na nocniku i czytam mu poprostu ksiazki wtedy:tak: Leci czas leci;-)
Missi a jakie imie wybraliscie? Słodki maluszek:-D

Na jutro plany jeszcze niewiadome.... moze wypad za miasto.... zobaczymy jaka bedzie pogoda.
 
Lea postaraj się nie myślec za dużo o porodzie, niech wszystko toczy się własnym torem, a Ty poprostu rób swoje. Pomyśl o maluszku, że ten ból porodowy szybko się skonczy a wy będziecie mogli cieszyc sie sobą i będziecie prawdziwą rodzinką. powiem Ci że Czarus to naprawdę gigant teraz się zrobił, czuje się jakby on miał z 5 lat :) Tak, staram sie poswięcac mu tyle uwagi ile mogę. Kąpie go tak jak do tej pory i karmię, usypiamy tez tak jak wcześniej. Będzie dobrze, tylko żebym w koncu odzyskala siły bo dzisiaj to jestem takim flakiem, ze jeszcze jestem w koszuli nocnej i nie chce mi sie nic robic. Chłopaki pojechali nad jeziorko, a ja z małym odpoczywam. Musze chociaż troszke, bo szew i cyce bardzo bolą. Ale będzie lepiej z każdym dniem i tym sie pocieszam. A Ty jak się czujesz? Różyczko dziekuje maly najprawdopodobniej będzie mial na imię Karol.
 
Ja oczywiście raz na pół roku, wstyd totalny......., ale

Missi gratuluję Ci z całego serca, po prostu zdjęcie malego i dużego mnie powaliło na kolana, poród mialaś po prostu ekspresowy:)

Lea28 widzę, że Ty chyba następna w kolejce, zatem życzę Ci powodzenia i łatwego i szybciutkiego rozpakowania....

Całą resztę babek ściskam ......
 
witam u mnie dooooolina na calego caly dzien rycze z byle powodu a wieczorem juz poklocilam sie z M :growl: ja oszaleje z tym moim "samcem" :angry::wściekła/y:

Missi mamcia dzielna jestes, pewno ze bedzie lepiej a cycuchy sie przyzwyczaja:tak:. a ja czuje sie sama niewiem jak.. :eek: jestem juz zmeczona ta ciaza i chce juz miec to za soba zeby byc w pelni mamusia dla tego mojego buntownika bo teraz to taka ze mnie mama ze ryczec az mi sie chce na nic nie mam sily:no: zreszta wiadomo jak to na koncowce a humory to mam takie ze lepiej mi z drogi schodzic....

Milusia witaj ;-) no fakt wstydz sie :-p i gratulacje kochana po suwaczku widac ze rosnie nowa fasolka!!!!!
 
reklama
Lea nie przejmuj się samcem tylko skup sie na sobie, on i tak Cię nie zrozumie więc po co się denerwowac. No mnie też humory dopadają, oby to nie był początek baby blusa bo zwariuję.Milusia gratuluję fasolki, jak się czujesz?
 
Do góry