reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Dzin dybry:-)! Melduje sie po poworcie z Polski. Wrocilam w niedziele chora z goraczka 38:no::baffled: mlody takze chory praktycznie 1,5 tygodnia w Polsce to siedzenie w domu bo Lionel zachorowal :no:. Ogolnie moj wyjazd srednio udany przez chorobe wlasnie i pogode. A jesli chodzi o przelot samolotem ktorego tak strasznie sie balam a raczej tego jak maly to zniesie to bylo wsio ok nawet nie zaplakal ani w jedna ani w druga strone poprostu sobie pospal w samolocie.
Andziu i Luizko tak chcialam sie z wami i maluchami zobaczyc i lipa mam nadzieje ze nastepnym razem sie uda a to juz w lipcu :tak::-).

Dobrze dziewczyny uciekam bo mam troszke roboty a chce wykorzystac chwile ze maluch spi. Odezwe sie pozniej. dodam tylko ze u nas nic nowego:no: nadal mamy dwa zeby chociaz marudzimy juz na nastepne , siedziec nie chce i to mnie martwi, jestesmy dopiero na etapie pelzania a gdzie tu raczkowanie pani doktor ktora byla u nas na wizycie w domu (w Polsce) powiedziala ze moze miec wplyw na to fakt ze Lionel jest urodzony 3 tygodnie przed terminem i jest troszke do tylu:hmm: sama nie wiem co o tym myslec.
pozdrawiam buziaczki ............kurcze kiedy ja was nadrobie
 
reklama
Ja tylko się witam,
nie mam jakoś weny do pisania. Marcin daje mi trochę w kość z tą niechęcią do jedzenia obiadków:-(
Lea życzę zdrówka. A nadrobisz szybko, bo ostatnio tu są pustki.
Miłego wieczorka Dziewczyny!
 
lea, spokojnie nadrobimy ;) nie dzwoniłam bo mnie po egzaminie z tych całych nerwów i stresu znowu rozłożyło a gabulski zakatarzony :/

a u nas zaczyna się bieganie za maluchem...pełza po mieszkaniu jak mała komandofoka i skubaniec nauczył sie stawać! wystarczy ze dopełznie do kanapy, szafki tv, łóżka i od razu siu na proste nogi. boje sie ze sie gibnie na bok i zrobi kuku :/ ostatni nawet w kojcu wstał opierajac sie o
siatkę.

agulek - spoko u nas również niecheć do jedzenia ogolnie, chociaz przedwczoraj zjadł nawet dosc sporo kaszki. i grrr...wczoraj poszły 3 kupy w pampersa :/ jest taki ruchliwy, ze nie widzę kiedy skupia się...
a zębów nadal nie widu, ni słychu...
 
Witajcie Dziewczyny,
dziś nawet kaszka była blee...nigdy nie jadł jakiejś dużej ilości ale dziś to już prawie zero i to ze łzami w oczach...teraz od jakiegoś czasu z Nim walczę...widać, że chce spać ale się nie daje...przy cycu już prawie zasnął ale się przekręcił na brzuch i nic...teraz włożyłam Go do łóżeczka ale coś tam stęka..ogólnie to raczej nie zasypia w łóżeczku...pewnie zaraz znowu będzie cyc i może się uda, że uśnie...
andzia zdrówka dla Ciebie i Gabrysia
lecę bo już zaczyna się krzyk
miłego dnia!
 
LEA, GSC Gabrhyś też dopiero sam siedzi od tygodnia także spokojnie ,
Andzia no to mamy Gabryśków mają krótkie włosy , ja też ściełam ostatnio jak byłam u fryzjera bardzo krótko :) właściwie też do brody

a u nas narazie raczkowania Niet ale już powoli mały jest gotowy do startu , pluje jest bardzo zabawny przy tym , a my za tydzień wyjeżdżamy do mojej mamy na Święta ,do Niemiec, mam nadzeję że podróż minie w miare spokojnie , pierwszy raz z dwójką dzieci, już powoli zaczynam się przygotowywać do wyjazdu i zostaje tam u niej na 10 dni
miłego dnia !
 
mamusie mam dla was propozycję

warka_00776c9cc4.jpg
to jest magda i jej malutka córeczka amelka. miesiąc po narodzinach malutkiej, u magdy zdiagnozowano ostrą białaczkę szpikową. 17 kwietnia w warce jest dzień dawcy dla magdy, czyli punkt gdzie można zarejestrować się jako dawca. zachęcam! ale nie musicie tam jechać zeby zostać dawcę. wystarczy zgłosić się na Rejestracja: Fundacja DKMS Baza Dawców Komórek Macierzystych Polska , wypełnić formularz i po kilku tygodniach pocztą dostajemy list, a w nim dwie pałeczki do pobrania materiału genetycznego do badań. wystarczy przetrzeć pałeczką od środka tkankę w ustach, zapakować do dołączonej koperty i odesłać. ja zgłosiłam się już 2 lata temu, jak dotąd niestety nie mogłam nikomu pomóc :/ ale może akurat wy bedziecie mogły! moze ktorejs z nas uda się pomóc takim osobom jak magda.

to na prawdę niewielki wysiłek a można uratować komuś życie!
 
witajcie :-)

Aga_Natalia fajnie, że się odezwałaś. Córcie śliczne
yes2.gif
To są wcześniaczki, więc nadrobią wszystko, dzieci idą swoim tempem. Będzie dobrze.
yes2.gif
My nie mamy czasu a co dopiero Ty przy 2/3 dzieci.
różyczk@ to już nie długo do chrztu :-) Udanych przygotowań.
Lea28 witaj, to faktycznie pobyt w Pl nie zbyt udany. Zdrówka dla Was :-)
agulek80 to masz nie ciekawie z tym jedzeniem...
Natka to czeka dzieciaczki podróż, będzie dobrze. Udanego pobytu u mamci :-)
andzia1987 współczuję tej Magdzie i życzę zdrowia a przede wszystkim dawcy... ehh to życie :zawstydzona/y:

Rzeczywiście ostatnio tu pustki, no ale co się dziwić, jedne pracują, drugie zajmują się dzieckiem i domem, więc czasu mało.
U nas pogoda raz słonce raz deszcz, mały śpi więc miałam czas na bb. A teraz idę robić obiad.

Miłego dnia:-)
 
hej dziewczyny
u mnie też jakoś leci, w pracy się wkręcam, mąż daje sobie radę z Ulcią chociaż mało od niego je... ale się przyzwyczai. Najwazniejsze że jest pogodna i radosna
Raczkuje już po całym mieszkaniu i rwie się do chodzenia, wstaje przy wszystkim co się da i powolutku przesuwa sie np. wzdłuż komody. przemieszcza się juz z prędkością światła i wszedzie jej pełno, a ostatni hit to lizanie podłogi - wszedzie !!! a najlepiej w WC :-)
teraz jestem na szkoleniu i po ciuchu weszłam na BB
może mi się uda wieczorkiem wstawić wam fotkę :-)
 
reklama
Witam,
pogoda niestety nie jest lepsza niż wczoraj ale ponoć od weekendu ma być lepiej..oby
Marcin zjadł niewielką ilość kaszki, niedawno cycał i zasnął na raptem 5 minut. Obudził się kwękając, próbowałam Go ululać ale nic to nie dało. Teraz się bawi. Od wczoraj Marcin przemieszcza się do przodu metodą podciągania ala czołganie :-)
Teraz muszę zmienić pieluchę z niespodzianką ;-)
Miłego dnia!
 
Do góry