reklama
R
RiSiA
Gość
Dziewczyny jade na IP mały sie prawie dzis nie rusza musze to sprawdzic, czekam tylko jak małż z pracy wróci. Pewnie mnie zatrzymaja na patologii. Bede pisac jak by co.
Trzymajcie sie!!!
trzymam kciuki
hopsasanka
Fanka BB :)
Ale ostatnie dni się rozkręciły Jakby nie było zbliża się koniec sierpnia, a jeszcze w dwupaku nas troszkę zostało!
Trzymam kciuki za Was dziewczyny!!!
Sama też liczę na jakiś rozruch, ale nic nie wskazuje by coś się miało zacząć Kto wie, może wrzesień mi wypadnie.
Trzymam kciuki za Was dziewczyny!!!
Sama też liczę na jakiś rozruch, ale nic nie wskazuje by coś się miało zacząć Kto wie, może wrzesień mi wypadnie.
panienka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2010
- Postów
- 780
Coś dziś tu cisza, tzn. nie ma dużo stron do nadrabiania :-) Trzymam kciuki za szybkie porody...
nie martw się ja też ewentualnie mogę się na wrzesień załapać ;-) Nie wiadomo kiedy Nas weźmie...Ale ostatnie dni się rozkręciły Jakby nie było zbliża się koniec sierpnia, a jeszcze w dwupaku nas troszkę zostało!
Trzymam kciuki za Was dziewczyny!!!
Sama też liczę na jakiś rozruch, ale nic nie wskazuje by coś się miało zacząć Kto wie, może wrzesień mi wypadnie.
Ech i tak jak myślałam kolejny wieczór wojowania małego :-( a ja padam... w dodatku w ciągu dnia nawet na chwilę się nie położyłam (okazja była bo mały zasnął na 2 godz ale przyszła moja ciotka i nie chciała się przez ten czas ruszyć pomimo że widziała że oczy mi się same zamykają wrrrr zero wyczucia) Trzymajcie za mnie kciuki, mąż będzie pewnie koło 3 :-(
Spokojnej nocki dla mamusiek z dzieciaczkami a dla tych 2in1 rozwoju akcji. Buziaki
Spokojnej nocki dla mamusiek z dzieciaczkami a dla tych 2in1 rozwoju akcji. Buziaki
pati odpoczywaj kiedy się da. Ja przez pierwsze 3-4 tyg w domu nie robiłam NIC, oprócz zajmowania sie małym. WSzystko robił za mnie mąż, a jedzenie dostaliśmy na wynos od rodziców na ten czas. I bardzo polecam ten schemat. Bo tak to można naprawdę się zamęczyć i fizycznie i psychicznie.
Monika chyba pojechała na porodówkę, bo coś się nie odzywa. No to trzymam kciuki, żeby wróciła z Maluszkiem
różyczk@ za Ciebie też trzymam kciuki!
Ja wróciłam przed chwilą z M. z 4-kilometrowego spaceru. Ciekawe czy coś się po tym ruszy szanse mizerne, ale ogarnia mnie już desperacja
Spokojnej nocki!
różyczk@ za Ciebie też trzymam kciuki!
Ja wróciłam przed chwilą z M. z 4-kilometrowego spaceru. Ciekawe czy coś się po tym ruszy szanse mizerne, ale ogarnia mnie już desperacja
Spokojnej nocki!
AgaS-78
Fanka BB :)
Widze, ze dzisiaj pusty dzien na sierpniowkach, nic prawie do czytania - chyba reszta dziewczyn przygotowuje teczki do szpitala i beda tam sie wybierac.
Za te co pojechaly trzymam kciuki.
Gratuluje jeszcze raz Anetce.
A ja ciagle Was podczytuje i mam nadzieje, ze wkoncu zaczne sie odzywac- ale nie gwarantuje ze bede systematyczna- dwojka dzieci to jednak nie to co jedno i pozatym jak sie chce byc pedatka- miec wszystko zrobione- nie jest latwo.
Musze to jakos poukladac i przyzwyczaic sie do nowego ukladu dnia.
Moj maly jest super- duzo spi , a jak nie spi to i tak mi sie wydaje ze go nie ma , bo sobie cichutko lezy- za to starsza siostra ciagle nadrabia swoja energia....
W kazdym razie sa kochani.
Ja jak do tej pory nie zaliczylam zadnej kolki, ale sie boje bo zawsze moze to byc nawet dzisiaj- tym bardziej ze nie trzymam zadnej diety(( Czasem tylko widze ze maly sie kreci i pozniej poszcza baczki, ale on jednak nalezy do tych co za bardzo plakac nie umieja- odpukuje to zeby nie zapeszyc.:-)
Trzymajcie sie i zycze tym jeszcze nierozpakowanym owocnej nocki a tym z dzieciaczkami przespanej ))
Zmykam gotowac obiad- a pozniej jeszcze na spacer ja mi sie malenstwa pobudza.
Za te co pojechaly trzymam kciuki.
Gratuluje jeszcze raz Anetce.
A ja ciagle Was podczytuje i mam nadzieje, ze wkoncu zaczne sie odzywac- ale nie gwarantuje ze bede systematyczna- dwojka dzieci to jednak nie to co jedno i pozatym jak sie chce byc pedatka- miec wszystko zrobione- nie jest latwo.
Musze to jakos poukladac i przyzwyczaic sie do nowego ukladu dnia.
Moj maly jest super- duzo spi , a jak nie spi to i tak mi sie wydaje ze go nie ma , bo sobie cichutko lezy- za to starsza siostra ciagle nadrabia swoja energia....
W kazdym razie sa kochani.
Ja jak do tej pory nie zaliczylam zadnej kolki, ale sie boje bo zawsze moze to byc nawet dzisiaj- tym bardziej ze nie trzymam zadnej diety(( Czasem tylko widze ze maly sie kreci i pozniej poszcza baczki, ale on jednak nalezy do tych co za bardzo plakac nie umieja- odpukuje to zeby nie zapeszyc.:-)
Trzymajcie sie i zycze tym jeszcze nierozpakowanym owocnej nocki a tym z dzieciaczkami przespanej ))
Zmykam gotowac obiad- a pozniej jeszcze na spacer ja mi sie malenstwa pobudza.
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Halo .
Dzień dobry.
ale mała dała mi pospac dzis,a juz myślałam,że będzie stękanko,bo sie skusiłam wczoraj na kawałek pizzy.Popiłam to jednak herbata koperkowa i luzik.Mała spała ciągiem 6 godzin,a potem co 3 sie budziła na jedzonko.Piersi miałam jak balony po tych 6,ale mała ładnie spiła z obu.
Mąz wrócił z imprezy męskiej,no i musiał spać u synka w pokoju,bo mały krasnal do mnie sie przeprowadził w nocy z całą swoja teletubisiowa ferajna,he,he.Ale i tak wyspałam sie super.
Oj dziewczyny,nawet jak na wrzesien sie załapiecie,to mam nadzieje,że i tak z nami sierpniówkami pozostaniecie,nie ma innej opcji.
To która dzis chetna na sobotnie dzieciatko?
Powodzenia.
Dzień dobry.
ale mała dała mi pospac dzis,a juz myślałam,że będzie stękanko,bo sie skusiłam wczoraj na kawałek pizzy.Popiłam to jednak herbata koperkowa i luzik.Mała spała ciągiem 6 godzin,a potem co 3 sie budziła na jedzonko.Piersi miałam jak balony po tych 6,ale mała ładnie spiła z obu.
Mąz wrócił z imprezy męskiej,no i musiał spać u synka w pokoju,bo mały krasnal do mnie sie przeprowadził w nocy z całą swoja teletubisiowa ferajna,he,he.Ale i tak wyspałam sie super.
Oj dziewczyny,nawet jak na wrzesien sie załapiecie,to mam nadzieje,że i tak z nami sierpniówkami pozostaniecie,nie ma innej opcji.
To która dzis chetna na sobotnie dzieciatko?
Powodzenia.
reklama
Witam rankiem.
Mój Synuś niestety nie należy do gromady śpiochów, pobudka co 2h max co 3. I co drugi raz stękanie, marudzenie i niezasypianie. Ale dam radę. Dziś mam 2 wizyty, koleżanki, a potem Mamy z ciotką. Swoją drogą nikt mnie nie odwiedzał przez x czasu, a teraz to się drzwi nie zamykają. Normalnie tłoczniej jak na wrocławskim rynku. A ja oczywiście w fazie "zombie" w jedynej sukience, którą teraz mogę nosić. Ech, niech te dni płyną, niech Mały rośnie...
Rzeczywiście cisza tu i spokój, mam wrażenie, że dyskusje przeniosły sie na wątki o pielęgnacji Maluchów i karmieniu. Ale wszystkie wrócą ze szpitali, zrobi się weselej.
Trzymam kciuki za Nierozpakowane. Śpijcie, śpijcie ile wlezie!!!! Teraz albo nigdy
Mój Synuś niestety nie należy do gromady śpiochów, pobudka co 2h max co 3. I co drugi raz stękanie, marudzenie i niezasypianie. Ale dam radę. Dziś mam 2 wizyty, koleżanki, a potem Mamy z ciotką. Swoją drogą nikt mnie nie odwiedzał przez x czasu, a teraz to się drzwi nie zamykają. Normalnie tłoczniej jak na wrocławskim rynku. A ja oczywiście w fazie "zombie" w jedynej sukience, którą teraz mogę nosić. Ech, niech te dni płyną, niech Mały rośnie...
Rzeczywiście cisza tu i spokój, mam wrażenie, że dyskusje przeniosły sie na wątki o pielęgnacji Maluchów i karmieniu. Ale wszystkie wrócą ze szpitali, zrobi się weselej.
Trzymam kciuki za Nierozpakowane. Śpijcie, śpijcie ile wlezie!!!! Teraz albo nigdy
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 31 tys
Podziel się: