reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

nervita a już myślałam, że się położyłaś i trzymasz miejsce dla mnie :-p Głowa do góry przyjdzie i pora na nas - przecież wkońcu musimy urodzić :-p

no dobra idę, bo co tu tak sama będę siedzieć. buziaki :*
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień Dobry dziewczynki:-)

Dawno mnie tu nie było, widzę, że dużo mamusiek się już rozpakowało i ściska małe "lwiątka" w ramionach:-)

U mnie maluszek kończy dzisiaj miesiąc, rosnie jak na drozdżach, tylko stał się małym nosicielem( tylko chce by go nosić na rączkach);-)

Pozdrawiam Was wszystkie:-)
 
Melduję się....:))))

wczoraj kurcze akcję chcielismy z T. pewnym znanym sposobem przyspieszyć... zobaczymy czy to coś da:)

no dziewczynki, po kolei liste obecności podpisujemy:)))
 
Witam Wyczekujące!
Karolek właśnie zasnął, mieliśmy ciężką noc, od 23 do 3 męczył się robiąc kupkę, ani chwili snu... No ale jak zasnęłam od 3 do 6 to się czuję jak młody bóg. Grunt to się wyspać :happy2:
Kochane dacie radę, ciąża się MUSI KIEDYŚ SKOŃCZYĆ. Daję Wam słowo. Ja się bardzo dziwnie czuję nie mając już brzucha... Się człowiek przyzwyczaił... No ale na plus zaliczam zapomniane już dawno uczucie lekkości. Szczególnie, że wreszcie pożegnałam się z opuchlizną nóg.
Dziewczyny trzymam kciuki za najszybsze i najłatwiejsze rozpakowania!
Dobrego piątku Wam życzę!
 
Hjeka Babeczki.
No to która zmyka na porodówke?
ciamajdka przesyłam fluidki rozpakowanej mamy,może to cos da,zarazisz sie,he,he.
luizka ciesze sie razem z Toba
Pajkaa witaj!


Dzis mała sobie zrobiła dwie przerwy w spaniu po godzinie,eh...nie wyspałam sie.Teraz smerfy śpia,a mama idzie szykowac kanapki mezusiowi,bo znów do pracy na cały dzien.aleee weekend wolny ma,ach odpoczne w końcu,jupi.
Wiecie,myslałam,że te nastroje przed porodem nigdy sie nie skońcża,ostatni tydzień praktycznie ciągle ryczałam i bałam sie,że bede miała Babyblues,ale przy drugim dziecku nie ma na to czasu.A po za tym jestem zakochana w moich maluchach,ogarnia mnie takie szczescie,że je mam,od razu chce sie wstac moimo zapuchniętych oczu.
 
pieczątka! melduję się cała...

oczywiście jeśli chodzi o TE sprawy to cisza... normalnie w 6. miesiącu mogłam sobie więcej wyliczyć... nawet NOGI MI ODPUŚCIŁY... w prawej pojawiła się kostka, lewa całkiem zeszła... prawa jeszcze troszkę boli ale opuchlizna złazi - wszystkie "wróżki" wróżyły że tak się puchnie do porodu i się cofa wszystko :) prze-pięknie.

ciamajdko wczoraj postanowiłam wybrać się w końcu na te zakupy do centrum, o których pisałam wcześniej - bo jakoś nie dotarłam. Połaziłam między ludźmi - ludzie sie pogapili na mnie jak na kosmitę, obejrzałam szmatki z kolekcji jesiennych uznałam że jest na co pracować nad figurą bo niektóre piękne, kupiłam Olowi trampki i opuściłam lokal.
 
magda.wu, rozalka, dziękiii dziewczyny:))))

marulka to może maraton wczorajszy coś da:)

ja w zasadzie jeszcze do jutra wieczora nie moge urodzić-doszłam do takiego wniosku:) bo mamy załatwić dwie sprawy:
-akt poczęcia dziecka w USC, T. ma wolne w sobotę i dopiero teraz ponownie sie z tym pomysłem "urodziłam":p
-trza jeszcze raz obczaić wózki.. w innym sklepie i jutro kupujemy...

ale jak urodzę to się nie pogniewaaam:) nie jestem taaakaaa:)

a może dziś podjade jeszcze po wnioski na becikowe...
 
Ostatnia edycja:
Witam już weekendowo!
Po ciężkiej nocy (siku, bóle i kto tam wie jeszcze co) wstałam w nieco lepszym humorku i z lepszym samopoczuciem. Pojawił się jeden minus - swędzi mnie wiecie gdzie - noż kurna tylko tego brakowało. Pójdę dziś na ktg i jak wszystko ok to byle do wtorku do wizyty. A jak dorwę gina we wtorek to będę się rękami i nogami zapierać żeby mi pomógł już urodzić.

Widzę, że czekamy dziewczyny wszystkie, no cóż takie życie!

luizka4don ale super że jesteście w domu, zdrówka dla małego i cierpliwości dla Mamusi. Będzie dobrze!

Niuunia skoro mówisz, że u Ciebie też wszystko boli to przestaję panikować.

Marulko może to wszystko to cisza przed burzą?

Ciamajdko witaj w klubie, ja też muszę jeszcze dwa dni poczekać do porodu =) M idzie na urlop od soboty, w sobotę wesele znajomych (na które wcale mi się nie chce iść, ale przynajmniej kościół muszę zaliczyć bleeeeeeee Nie lubię takich wymuszonych imprez). No a potem już jestem gotowa do rodzenia.

Przypominam wszystkim że w przyszłym tygodniu jest pełnia więc może coś ruszy heheheh dobre sobie!

Idę zmywać bo naczynia w zlewie stoją z 2 dni już. Wstyd!
 
WITAM DZIEWCZYNKI NA CHWILKE:)

mały spi wiec moge zaglądnąć :)
ogólnie cycki mam tak poranione, ze szok maltan mnie zbawia:) ssak chce jesc co 2-3 h Radek sie smieje, ze mu cycuch smakuje:) Sebek śpi z nami w łóżku bo boje sie go dawać do łóżeczka jeszcze. Dzielny tata przebierał wczoraj synka i Sebek tak mu dał popalić, ze Radek był caly spocony :)
Ogólnie u nas oK. Mam nadzieje,z e nikogo nie przestraszyłam opisem porodu.

Dziewczynki przeterminowane trzymam kciuki za Was :)
Niuunia kurde no niech Twoje dziecie sie juz ruszy:) trzymam kciuki:)
 
reklama
Juz mam ciśnienie podniesione, przywieźli mi babcię... siedzi-truje dupę DOSŁOWNIE!!! zagląda mi w każda dziurę, komentuje, narzeka, szwenda się po chałupie, lamentuje, zaraz bedzie płacz... jezu-jak taka będę na starość to niech mnie za wczasu zastrzelą żebym siebie i innych nie męczyła...

to jest człowiek niereformowalny...
siedzę sztywna jak koci ogon byle do mnie już nic nie mówiła...

a o 11 przyjeżdża na weekend nastepny element-mój brat...

dzis chyba gdzies pojadę żeby z nimi wszystkimi nie siedzieć... ja zrobiłam się chyba typ samotnika i tyle..
 
Do góry