reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

milusia - 3mamy kciuki!!! :*

świetny jest ten filmik :) oczywiście się poryczałam mimo, że widziałam go już wcześniej. Za każdym razem jak dzidzia wychodzi i dają ja mamie na brzuch to ryczę. mnie akurat nie odrzuca od akcji porodowych, wręcz przeciwnie. obejrzałam już chyba wszystkie możliwe filmiki, a szczególnie te na których kobiety krzyczą w niebo głosy i widać wszystko łącznie z nacinananiem :p taki ze mnie masochista. Jakoś się z tym oswajam w ten sposób i może dlatego nie boję się porodu. Mało tego, małżon ogląda ze mną i też go nie rusza :p Jak inne babki dały radę to ja też dam ;) nawet w tych najbardziej "drastycznych" filmikach porodowych jest coś pięknego :) zresztą w każdym widać jak w momencie narodzin te babki są jakby na haju, jeszcze kilka sekund wcześniej jęczały z bólu a w jednej sekundzie jak tylko zobaczą maluszka wszystko mija i nic poza tą małą istotką nie ma znaczenia :) ja chcem już!

załączył mi się jakiś tryb smutaka-przytulaka, tak bardzo chciałabym ukochać mojego synia :(
 
reklama
Ciamajdko twardzielko,dasz radę z nimi zawalczyć!! Dzięki za zniesienie czerwcówek ;)

Fiuufiuu - woow, 3cm, brak szyjki... no to się szykuj :))

Milusię podziwiam... ja bym się pewnie zgodziła. Może z tych nerwów jej się samo rozkręci?

Ja byłam na ktg, ktg w normie,serduszko też ufff...! Ale brzusio mi się napina i boli w kręgosłupie,więc może wreszcie coś u mnie ruszy? Oby.
 
Fiuu-dopiero teraz doczytałam o Twojej wizycie:zawstydzona/y: Proszę, jak ładnie się u Ciebie rozkręca-a mamy taki sam suwaczek-u mnie pewnie nic-zobaczymy jutro na wizycie;-)
Polianna-super, że wszystko w porządku:tak:
Ehtele-ja też podziwiam Milusię-dawno bym się zdecydowała na tą kroplówkę:sorry:

Oparzyłam się żelazkiem-boli i czerwony ślad widzę:crazy:
 
Milusia to nasza sierpniówkowa twardzielka. Jestem pod wrażeniem, naprawdę... ja juz bym dawno powiedziała: róbta coś, byle szybko poszło:-D
Fiuufiuu wow... kurde, chyba Ci ten film przejdzie koło nochala, albo faktycznie dostaniesz wejściówki na cały rok hehe:) trzymam kciuki...
Polianno i nie było skurczków na ktg?

a mnie teraz tak spina, że jak wstane to musze się schylac natychmiast.. żebym kurde tylko zdażyła tą spółdzielnie załatwić:-D
ale naprawdę , jak jutro powiedzą o szalonej ciężarnej z Radomska to nie przyznawajcie się do mnie, będzie jazda jak berety...:crazy:
pozdrowię Was w głównych wiadomościach jak coś!!:eek::cool2:

ide do wanny i będę "liczyć czas" między napięciami..
do jutra gdyby nic sie nie działo:)

aha dobraczarownica wraca do domku i nie będzie chyba miała CC... z tego wszystkiego dopiero teraz przeczytałam smsa.
 
Ostatnia edycja:
Na KTG nie było,ale ja byłam ok. 15.00 , dopiero teraz coś mnie zaczyna nękać. Może znów fałszywe nadzieje :-/ Ale nie tylko ja taka sfrustrowana. Były jeszcze dwie kobiety z brzuchami na kolanach i wszystkie z nadziejami na skurcze ;)
 
ehtele nie wiem co chciałybyście wiedzieć ;-)
Tak w skrócie, to jestem mężatką od 20.06.2009, w październiku przestaliśmy się zabezpieczać i już w grudniu byłam w ciąży:-)
Troszkę zaskoczeni byliśmy, że tak szybko ale jednocześnie przeszczęśliwi:happy:
Od początku miałam przeczucie, że to będzie synek, a jednak niedawno doktor z całą stanowczością wyprowadził mnie z błędu i potwierdził że to córa, więc jakoś przeczucia mnie zawiodły:-) Ciąże znoszę dobrze, bez większych problemów, chociaż powiem szczerze, że ostatnie 3 tygodnie już mi się ciągną w nieskończoność, z każdym dniem myślę, że to może już:-) Chyba za bardzo już chcę, żeby niunia była z nami..
Od 3 miesięcy jestem na L4, ale odpoczywam w sumie od niedawna bo wcześniej ciągle z pracy ktoś coś chciał...
Jejku, ale się rozpisałam, aż nie mogę w to uwierzyć:-D
 
reklama
Niuunia jasne!!!!:-D
i Panu reporterowi zabiorę mikrofona i powiem, że teraz będzie "poród z zaskoczenia" na żywo:-D

Polianno nie nakręcam Cie, ale ja to Ci wróżę juz naprawde na dniach...z tak opadnietym brzuniem:)
 
Do góry