reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Sierpień 2010

reklama
u mnie też leje- od południa i aż mi się żyć zachciewa- pomijając już fakt, że spać też :D
Czytam i czytam i nie mogę uwierzyć własnym oczom. Po pierwsze ten spadek wagi- 11kg wow- też tak chcę, chociaż ja to 7 na razie przytyłam ;p
Dzidziole sierpniowe wielkie jak na sterydach :D no nic tylko się cieszyć

Weroneczka- Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin- przykre, że Twoje koleżanki tak się zachowały... mężowie to inna historia- oni tak mają.
 
Oj Mateczki Sierpnióweczki nie nadążam za Wami.
Dzień dziś straszny mam. Mam dzisiaj urodziny i pokłóciłam się z mężem. Poszedł na noc do pracy, a ja wyryczałam się jak bóbr przez 1,5 godziny.

Poza tym psiapsiółki mnie olały. Powiedziałam że nie robię imprezki urodzinowej bo gorąc, a ja już gruba jestem i nie mam siły, ale przekazałam jednej z nich żeby się zgadały i wpadły na kawke kiedy będą miały chwile bo ja siedze non stop w domku. A one dzisiaj do mnie dzwonią że nie przyjadą, bo nie wszystkim osobiście to powiedziałam i one nie czują się zaproszone. Normalnie albo ja w tej ciąży zdziwaczałam, albo nikt mnie nie rozumie.

Apropos męża to normalnie sama nie wiem czy jestem wściekła, czy rozżalona. No ale mógł sie dziad postarać, w moje urodziny chociaż. Rano złożył mi życzenia i na tym koniec. Prezentu nie dostałam bo krucho u nas z kasą (Mała Pijawka w Brzuchu wyssała kasiurę z konta na swój nowy pokoik), ale ok, prezent nie najważniejszy, mógł chociaż jeden dzień odpuścić sobie kompa i pobyć ze mną. Wrrrrrrrrrrr. Normalnie zaraz znowu będę beczeć. Powiedziałam mu co o tym myślę, więc pewnie jutro skruszony będzie chciał mi to wynagrodzić, przyjdzie z kwiatkami i wogóle. A ja niechcę jutro, ja chciałam dzisiaj mieć super dzień :-:)-:)-(

Pożaliłam się trochę, pewnie nawet nie będzie Wam się chciało czytać. Niech już pier..... ten deszcz to może mi przejdzie trochę!

Całuje Was mocno!!

Weroneczko, wspolczuje <głaszcze>. dzisiaj chyba biomet nie bardzo, bo tez najchetniej bym usiadła i ryczala, mimo że ja akurat wlasciwie nie mam powodu.

w ogole to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!! udanego porodu i dużo radości na kolejne dni :-) głowa do góry, bedzie dobrze :tak:
 
Bombusia pewno Bałuty zalało. Spokojnie na Retkinie też dotrze

weroneczka Wszystkiego najlepszego Kochana i nie płacz w urodziny nunu. Wogóle nie wolno płakać.

coś miałam jeszcze napisać ale zapomniałam :baffled:
 
martuśka85, fiuufiuu, monika373, Pajkaa, monika8112 dzięki za życzenia i słowa pocieszenia! Jakieś żale mnie dopadają. Jakbym nie była w ciąży to byłby mniejszy problem bo zajeła bym się barkiem :tak: i poszłabym lulu, a tak muszę dbać o Maleństwo więc szklanka wody dla ochłody i idę oglądać film.
Mam dwa nowe ponoć fajne; Coco Chanel lub Kwiat Pustyni. Oglądałyście któryś? Doradźcie co obejrzeć na samotny, smutny wieczór?

Poczytałam Wasze posty z całego dnia, normalnie cudne jesteście wszystkie w tym doradzaniu i wspieraniu się. Czemu ja tak późno tutaj trafiłam =) Miłego wieczoru!
 
weroniczka wszystkiego najlepszego Ci życzę, rózowego bobaska i 100 lat w zdrowiu
przykre, ze koleżanki tak postąpiły, a M hmmmm to są nieodgadnione stwory:(((

Jejku jak ja czytam, ze Wy ciągle w dzień spicie!!!! Ja w ogóle no nic, za to nocki mam ostatnio cudowne, 1 x siku i śpię jak aniołek:))))

Niuunia właśnie nie dosłyszałam jaki rejon Łodzi, bo za późno właczyłam TV,ale ulice były ZALANE, ja grzecznie i cierpliwie czekam na ten deszcz:(((
 
właśnie wróciliśmy z USG...

Gabryś waży ok 3800 +/- 200 g !!!!!!

Lekarz powiedział, że poród na dniach, raczej do sierpnia nie donoszę. Na początku komputer nie chciał złapać wymiaru główki bo mały już tak nisko i powinien już się urodzić - pokazywało na 39 tydzień.

Poza tym wszystko ok.

Jestem w szoku...jak ja go przecisnę takiego dużego dziada!!!!!

No to Twój dzidziolek może podac rączke mojej kluseczce(2 tyg. temu 40 tydzien)a główka 36 cm,oj,oj bedzie bolało...:-)No i tez podobno ponad 3800 bedzie....:tak:
 
Witajcie kochane, milusiu dziękuję za pamięć :))) (kochana jestes!!!).
Nie urodziłam ;) ale mialam dziś baardzo aktywny dzień, duużo chodzilam i to mój pierwszy "krok" do walki o szybki poród :p
Jutro mam zamiar wysprzątać na błysk mieszkanie. Moze coś ruszy,haha. Oczywiście gdyby to było takie proste... na siłę jej z brzucha nie wygonię,ale może chociaż COŚ ruszy.
Idę szybko coś zjeść i spróbuję Was nadrobić i poodpisywać. Buziaki!!
 
reklama
sierpien8 gratuluję córuni !!! ale niespodzianka :-)

monika8112 fajnie że gronkowca pokonalaś, oby już nie wrócił przed porodem!!!

andzia1987 faktycznie duży tren twój synuś, dasz radę urodzić mój pierworodny wazył 4400 i przeszedł :-)

Pajkaa trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę!!!


ja mam cos humor zepsuty, martwię się czy to jednak nie był czop u mnie :-( Wy nie możecie sie doczekac maluszków a ja martwie się ze mój chcce za szybko wyjść, że jest jeszcze za malutki i czy da sobie rade poza brzuszkiem :-( jakis płaczliwy ten dzień mam, ehh już bym środe chciala żeby zobaczył czy z małym ok!
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry