reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

riba kebab mniam mniam ale mi smaka narobilas!!!!!!!!!! a mmialam ochote na parowki i chyba wlasnie mi sie zmienilo:)))))))))))

martitko super sobie radzisz. a karmienie co 3 godz no jak trzeba to tzreba- wszytsko dla naszych kochanych skarbow. ciekawe jak to u mnie bedzie z tym cycem. a tymi kilogramami mnie pocieszylas- mam nadzieje ze ja tez bede tak szybko je gubila hehehe.

pajkaa kciuki za wizyte zacisniete i czekamy jutro na relacje!!!!!!!!!

dziwczyny chyba zaczely sie u mnie skurczyki- pewnie przepowiadajace bo bardzo nieregularne i krotkie ale zawsze do przodu. moze Nikola tez szykuje sie na pelnie????? bardzo bym chciala
 
reklama
wpadłam jeszcze na moment, przysypiam... brzuch mnie boli, ale to nie jest jakaś katastrofa, mała bryka jak nigdy..
dzwoniłam do spółdzielni, wody nie ma bo poszła jakas rura i nie mogą naprawić..

jesli wody nie będzie do 21 to jedziemy z T. do babci na noc... jakbym sie nie odzywała to sie nie martwcie, napisze smsa jak coś.

wątpie żeby to było już... no ale ziarenko niepewności jest...
 
Witam wieczorową, parowo - duchotową porą, odwiedziła mnie mama mojego M i przyniosła chałwę , wszystko by bylo dobrze, gdyby nie fakt, iż na sam widok o mało nie zwymiotowałam, nie wiem czemu, w sumie nie przepadam za chałwą, ale żeby aż tak. Zeżarłam pół arbuza i też mi niedobrze, żrę i jest mi niedobrze, nie żrę to jest mi psychicznie źle:D


Moniczko
no to świetnie, że dziad został zahamowany....

Luizka ja pierdziu, ale masz same dobrzychy na obiad, jadę do Ciebie:)

Niuunia dostałam kochana dostałam, ale małoooo, możesz wysłać więcej:D

Ehtele
będziemy obie w pełnię wyć do księżyca:D:D:d niech grawitacja sprawi, że dzidziolki wyjdą:D:D mój to mały dracula bo nie śpi w nocy:)

Marulcia mój mąż to jest o 100% lepszy w zakupach ode mnie, z tym, że zawsze jak gdzieś jedziemy to sprawdza cenę, jakość, ilość, itp. I normalnie nieraz przy zwykłym makaronie do spaghetti spędzamy 20 min, ostatnio się z nim pokłóciłam bo poszliśmy po oliwki i miałam mega spuchnięte stopy, a on przebierał a to te a to tamte, te nie...Jednak ostatnio również wyżebrał w sklepie zniżkę 180 zł na aparat dla mojego taaty i 200 na telewizor dla nas:D więc kocham go w sumie za to:D

Andziu
oj to duże maleństwo:)

Kassia
no Twoja Nikolka też duża się szykuje, ale być może po prostu wcześniej urodzicie:)

Niuunia
powiem CI słońce już się nie nastawiam na poród bo inaczej człowiek by zgłupiał:) kochana skoro jesteś w 37 tc to oznacza, że maleństwo donoszone i poród może nastąpić niebawem:)

MAdziujka podziel się tymi ogórami, ale bym zjadła coś takiego:D:D:D

Kasiu2506
to tak jak ja czekałam aż mi się wyniki poprawią, skoro Małgosia ma poczekać to mówię CI poczeka tylko musisz ją ładnie poprosić:)

Pati ryż z jabłuszkiem to też miód malina, mniammmmm, No właśnie gdzie Polianka?

Black Opal wcale CI się nie dziwię, ja też zdyyycham, siedzę i leżę na zmianę przy drzwiach balkonowych

CAyruś dla mnie ten program to też w pewnym stopniu zagadka, żadna nie czuje dzidzi, normalnie niesamowite, mówisz, że biegałaś po mieście:) w takim razie na pewno poród będzie szybciej:)

Riba ja też mam ochotę na jakieś mięęęso:D ale w piątki niestety nie jem i kurde myślę co by tutaj, obiecałam M naleśniki, ale na samą myśl smażenia robi mi się niedobrze:)

Pajeczko kciukasy za wizytę zaciśnięte:) ciekawe jak tam Twój maluch:)

Kasiu2506
ja już wiele razy pisałam na temat tych głupich kolejek i kultury Polaków - chamstwo, żebyś Ty bidulko w tak zaawansowanej ciąży stała. Ja miałam podobną sytuację przed bankomatem stałam pół godziny bo jeden się zepsuł i nikt nawet na mnie nie zwrócił uwagi. Co do Twojego samopoczucia to pewnie przez ten upał i zmiany ciśnień...

Ciamajdko jakby coś się działo to wiesz, smski ślij kochana, bo zasiałaś we mnie ziarenko:)


Polianka, Lea jak tam u was, odzywać mi się tu baby:D

buziolki
 
riba nie kojarzę aby Lea dziś z nami klikała..........ja też chcieć kebaba!!!!!
Kassia może Cię pełnia dopadnie:))))
Cayra Ty tak nie biegaj, bo Ci wody odejdą w biegu hi hi:))))


W TV reginalnej powiedzieli, ze przez Łódź przeszła nawałnica, zalało ulice no kuźwa pytam gdzie???? u nas na osiedlu NIC!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Bombusiu może po prostu w części miasta:D:D:D wiesz tak się chmury podzieliły:D
bidulko współczuję, ja idę zamoczę giry w zimnej wodzie bo umrę...
całuję
 
o rrrany, ale mam zjazd. polozylam sie na chwile, bo Łukasz dzis wymienia filtry w aucie i jeszcze go nie ma i zasnełam na godzine a nadal mam wrazenie ze zaraz odpłyne. masakra jakaś, chyba coś zjem bo jestem dziś na płatkach i lodach. w ogole glodu nie czuje od kilku dni, tez tak macie?
Andzia, rzeczywiscie kolosika nosisz, no ale jak pisza dziewczyny na tym etapie usg sie czesto myli :tak:
 
Oj Mateczki Sierpnióweczki nie nadążam za Wami.
Dzień dziś straszny mam. Mam dzisiaj urodziny i pokłóciłam się z mężem. Poszedł na noc do pracy, a ja wyryczałam się jak bóbr przez 1,5 godziny.

Poza tym psiapsiółki mnie olały. Powiedziałam że nie robię imprezki urodzinowej bo gorąc, a ja już gruba jestem i nie mam siły, ale przekazałam jednej z nich żeby się zgadały i wpadły na kawke kiedy będą miały chwile bo ja siedze non stop w domku. A one dzisiaj do mnie dzwonią że nie przyjadą, bo nie wszystkim osobiście to powiedziałam i one nie czują się zaproszone. Normalnie albo ja w tej ciąży zdziwaczałam, albo nikt mnie nie rozumie.

Apropos męża to normalnie sama nie wiem czy jestem wściekła, czy rozżalona. No ale mógł sie dziad postarać, w moje urodziny chociaż. Rano złożył mi życzenia i na tym koniec. Prezentu nie dostałam bo krucho u nas z kasą (Mała Pijawka w Brzuchu wyssała kasiurę z konta na swój nowy pokoik), ale ok, prezent nie najważniejszy, mógł chociaż jeden dzień odpuścić sobie kompa i pobyć ze mną. Wrrrrrrrrrrr. Normalnie zaraz znowu będę beczeć. Powiedziałam mu co o tym myślę, więc pewnie jutro skruszony będzie chciał mi to wynagrodzić, przyjdzie z kwiatkami i wogóle. A ja niechcę jutro, ja chciałam dzisiaj mieć super dzień :-:)-:)-(

Pożaliłam się trochę, pewnie nawet nie będzie Wam się chciało czytać. Niech już pier..... ten deszcz to może mi przejdzie trochę!

Całuje Was mocno!!
 
reklama
U nas wreszcie pada,leje od ok pół godz.Wreszcie bo z tej duchoty wytrzymać się nie dało_Oglądałyście film na jedynce co się niedawno skończył?Fajny,nie?
Weroneczka-wszystkiego dobrego na urodzinki.I do Ciebie dojdzie chłód wreszcie.
Milusia,możliwe że jutro zadzwonię do Ciebie na ten nr. z orange.
 
Ostatnia edycja:
Do góry