reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Polianna zabiegany dzień hmmm no rozumię, ale trzeba sie zameldować na BB choćby na chwileńkę!!!!:tak:.
Sarka jajkuś no to dużego dzidziolka też urodziłaś ho ho.....nie płakusiaj, do srody zleci migiem zobaczysz, a moze ten synuś też już duzy jest ???:-D


Padał deszcz:szok:..... trwało to około minuty i koniec.......ja sie zabije:baffled::crazy:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dlatego jak tylko przyszłam do domu to od razu włączyłam komputer i napisałam. Wybyłam z domu o 9.00 i tak do wieczora.:)
 
No zakupy zrobione:) terazbiore sie za sprzatanie bo wreszcie chlodniej:))

Milusia- To wpadaj zapraszam bardzo:)

weroneczka-Nie martw sie !!! Wszystkiego najlepszego;*
Masz tu za to ode mnie prezencik prezent.gif
 
weroneczka wszytskiego najlepszego!!!!!!!!!! no ten dzien nienajlepszy dzis mialas, i te kolezanki- mogly chociarz na kawke przyjsc. no ale nie ma co sie smucic. juz niedlugo malenstwo zrekompensuje ci wszytsko. ja pije karmi za twoje zdrowko:tak::tak::tak:
obejrzyj film- kwiat pustyni- czytalam ksiazke i strasznie mi sie podobala no i na faktach!!!!!!!!!!! daj potem znac czy fajny bo chetnie tez obejrze.

monika373 ogladalam ten film- fajny. nawet moj maz sie wciagnal!!!!!!!! a teraz ogladamy tata duch tez na jedynce- polecam bo fajny film!!!!!!!!!!!!

rozalko to moze zakladamy klub duzych dzidzi hehehehehehe. zarcik. po prostu taka nasza natura ze dzieci sa duze ale damy rade- kto jak nie my.

polianno dobzre ze sie odezwalas bo juz myslalam ze u ciebie ruszylo sie na dobre- ale tego tobie zycze:tak::tak::tak:

sarka spokojnie. a kiedy masz wizyte? napewno wszytsko jest dovrze. jak nie masz skurczow to spokojnie!!!!!!!! oszczedzaj sie po prostu.

ale twoja dzidzia byla duza:szok: z tego wynika ze mozna ale i tak wolalabym troche mniejsza Nikole urodzic:tak::tak:

a u mnie spokojnie. bylismy z M. na zakupach- przeszlismy sie bo na dworzu powietrze cudowne a w mieszkaniu duchota. pije sobie karmi i ogladam film. skurczybyki ustaly ale za to czuje napieranie na krocze- niezbyt przyjemne ale daje rade.
 
Navijko - to wlaściwie dobrze odpowiedział. To przecież ogromna odpowiedzialność a prawdziwy mężczyzna powinien czuć ten "ciężar" szczególnie :)

riba- ojej...to trzymam kciuki za wtorek. Ostatnie 3 dni nawcinaj się czekolady ile się da ! :) Później będzie problem ;)
fiuufiuu- no cóz...skurczowe noce tylko przyblizają TEN moment. Jutro konczysz 37 tydzien :) "dziecko donoszone" może się rodzić ;)
martuska - współczuję z ktg :( ja też pojadę w poniedzialek na ktg sprawdzić co trzeba z tym serduszkiem. Coś pechowe te nasze wizyty ostatnio...
Ola_ - ruchy,ruchy...jak ich nie ma to źle, jak są zbyt gwałtowne to źle a przecież te nasze dzieciątka tez odczuwają rytm naszego dnia,pogodę itd... Nie martw się!! Czasem też zastanawiam się czy jak mała robi przez godzinę fikołki i ani na chwile nie przestaje to czy coś się złego nie dzieje ale w sumie...ona teraz chyba cały czas si rusza.Nie mogę określić chwili gdy śpi. Może Tobie szykuje się spokojne dziecko :) Aktywność ruchowa pokazuje temperament noworodka. A co do butów, ja chociaż nie widzę wielkiej opuchlizny nie mogę wsadzić nogi w baleriny. Dodam,że to jedyne buty prawie pełne,które mogłam dziś założyć w deszczową pogodę i niestety. Cały dzien chodziłam w zimowych adidasach.
bogusia007- u mnie siara raczej sama nie wypływa,czasami tylko budzę się z małymi plamkami.
Bombusiu- PRZECUDNA MATA! Jedna z ładniejszych jakie widzialam :))
A Twój M to cud świata. Wraca wcześniej i sprząta?? U mnie to nie do pomyślenia... ach,och..takiemu to bym więcej dzieci mogła rodzić :p
Ciamajdko- no to gratuluję czopa :) haha, w wannie powiadasz... ja bym uciekła z krzykiem gdyby mi jakiś gumimiś pływał :)
kassia- wyparzyłam laktator,butelkę... smoczki i nakładki zostawiam na później.
sierpien8 - gratuluję!!!!!!!!!! Jak znajdziesz czas to opowiedz jak było. Cudownie,ż ejuż jesteście razem!!!!!
monika- ojjj jak dobrze,że posiew w porządku!
andzia1987- ale duży chłopczyk!!! Co prawda usg swoje a fakty mogą być inne,ale biorąc pod uwagę moje skromne 3100 to Twój to gigant :)))
weroneczko - męzowie temat rzeka. Zrób sobie w prezencie wieczór tylko dla siebie. Nie płacz... :( Wszystkiego najcudowniejszego! To będzie wspaniały rok (i kolejne też)!
Po pierwsze dziewczyny - Wy to istna stacja meteo ;) Patrzę na Wasze lokalizacje, czytam gdzie pada, gdzie nawałnica i określam co bedzie u mnie.
Cały dzien w Poznaniu pochmurny, deszcz... a teraz zbliza się coś grubszego bo wiatr się ruszył i zrobiło się ponuro. Lubię chłód, nie lubię takiej złowieszczej aury.
Po drugie - nie straszcie tak tą pełnią ;))!! Bo jak się wszystkie zaczną rozpakowywać to miejsc w szpitalach nie będzie :))

Milusiu, ehtele... no i co? I nadal nierozpakowane jesteśmy. :/ Trzeba aktywnie łikend wykorzystać!

Byłam dziś u mamy w sklepie i co wchodziły klientki to zaczynały temat ciąż. "Ale Pani będzie ciężko z dwójką" "Ojej,jaka biedna" no wściec się można. To się nazywa pocieszenie ;)
 
No i jestem - ale juz nie moge z moja mala - oglada bajke, ale chce zebym ciagle siedziala przy niej - ufff jak to bedzie karmic lub robic inne rzeczy przy dwujce zaczynam sie zastanawiac na powazne a co dopiero zrobic zakupy, wyjsc do znajomych- ja domu nie wytrzymam ani dnia jesli gdzies nie wyjde:)))- ja jak do tej pory to chyba nie myslalam o tym- poprostu odkladalam to na czas dokonany- pozyjemy zobaczym- a teraz zaczynam sie serio zastanawiac- samo wyjscie z domu z dwojka to juz wyczyn zejsc z pietra -przejsc przez ulice z jednym w nosidelku , drugim za raczke- teczka z pieluchami wozek, wpakowac to wszystko do samochodu- echhhh chyba sie za bardzo rozmyslilam.

andzia1987- twoja dzidzia juz faktycznie duuuuza- ale powiem szczerze mi tez powiedziano ostannio ze chyba bedzie cos kolo 4 kg. i boje sie troche tego ze porod mimo ze rodze szybko to bedzie ciezki.
monika8112- gratuluje zwyciestwa nad gronkowcem- mam nadzieje ze sie juz nie pojawi:)))
Pajeczko wspolczuje opuchlizny i uczulenia- ja mam 0 z opuchlizny za to stawy zawiadamiaja mnie o wszyelkich zmianach pogodowych- dosyc bolesnie nawet jakby to mialo tylko sie zachmurzyc - i nic w poblizu deszczem nie popadac- juz myslalam zeby gdzies zadzonic o zatrudnienie do meteorologow.
Trzymamm kciuki tez za jutrzejsza wizyte- a my tak naprawde chyba mamy terminy kolo siebie- ale ja nic nie czuje- chce zeby to sie nie wydarzylo wczesniej niz po 6 sierpniu.
Sarka glowa do gory- bedzie dobrze- im blizej 36 tym bardziej jest wszystko w porzdku- tutaj w Stanach sciagaj szwy w 36 bo uwazaja ze kobiety moga juz rodzic- a ja w poprzedniej ciazy z rozwarciem i bez czopa chodzilam 3 tyg. a moja kolezanka 9 tyg. tak ze luzik:)))
rozalka ty tez masz takiego olbrzymka - trzeba bedzie sie niezle rozluzniec zeby ich wycisnac- bojjje sie ze i moje malenstwo- bedzie takie dluze- bo narazie im nie wierze.
 
Weroniczka- wszystkiego najlepszego- tak czasem bywa z kolezankami, a maz moj tez dal mi dzisiaj na dziendobry haslo ktore wyciagnelo mnie z lozka , on przy komputerza gra- a coreczka chce mleczka i oczywiscie wsciekly ze nie zdarzyl z domku uciec zanim sie obudzila - a mamusia spi- ech szkoda gadac- szukam pracy na nocke - po porodzie niech sobie posiedzi z dwujka sam.
milusia83 a Ty ciagle tutaj- ????? trzymasz to malenstwo uparcie u siebie:)))
Dziewczyny ja w dzien tez malo spie- ale to nie dlatego ze mi sie nie chce tylko sobie na to nie pozwalam jak uspie mala to szbko starma sie cos zrobic- i jak najszybciej podnosze sie z pozycji lezacej- ale chcialabym przelezec jakis dzien caly - w ciazy z Wiki wowo 20 tyg. w lozku snu pod dostakiem- zadnego brau snu po ciazy do 6 miesiecy. mimo pobudek na karmienie- wiec jesli ktoras ma szanse nich spi jak najwiecej- tego nie da sie nadespac ale jest szansa ze nabierze sie wiecej sil i odpornosci na te pierwsze miesiace po porodzie.
wuzelku gratuluje pierwszych sukcesow z malenstwem - no i jak juz nie mam pepusia - to super. Nawal mleczny - wiem wiem ale wole nawal niz krysysy a i one przyjda- chyba ze Ciebie omina.
ciamajdko a nie doczytalam - moze jeszcze doczytam- skurcze masz ???- bo czop to nie wszystko- jesli nie krwawisz to mi powidziano ze nie musze panikowac- troszke krwi to normalka. tak ze faktycznie moze nieprzesadzaj z praca- spakuj teczke, i rozluznij sie moze to jeszcze chwile potrwa- a co nie zrobisz dzisiaj to zrobisz jutro.
Ile ja mam jeszczez tutaj do nadrobienia a moje malenstwo- cos mi sie przekreca - bo znow ja brzuszek boli, wiec nba razie zakoncze i sprobuje jeszcze raz do was zagladnac za chwilke.
 
Wracajac do tego co przeczytalam jeszcze kilka dni temu- ja ciagle jezdze samochodem- i spedzam w nim duzoooo czasu- bo wyjazdy do sklepow tutaj w Stanach sa dalekie9 do kolezaki ma 40 min w jedna strone- nad wode jade godz.) - uwialbiam jezdzic- ciagle sie zapinam pasami, nie czuje zadnego rozkojarzenia droga, uwielbiam spiewac mojej coreczce w samochodzie- i wogole nie nawidze jezdzic na miejscu pasazera, czuje sie wtedy niekomfortwowo ciagle mnie trzesie- i ciagle hamuje noga- co jest calkowicie nie komfortowe.
No ale jezdze automatem wiec uwielbiam to ze mam jedna reke wolana i jedna noge trzymam pod tylkiem- nigdy nie jezdzilam na biegowce i nie wyobrazam sobie tego ze kiedys bede w Polsce jezdzic samochodem.
 
jeszcze sie tutaj pojawie dzisiaj.
 
 
Ja weszłam tylko na chwilę na bb.

weroneczko
wszystkiego najlepszego!!! :-) Nie płacz Kochana..
sierpien8 gratuluję córuni !!! ale niespodzianka :-)
Wy nie możecie sie doczekac maluszków a ja martwie się ze mój chcce za szybko wyjść, że jest jeszcze za malutki i czy da sobie rade poza brzuszkiem :-( jakis płaczliwy ten dzień mam, ehh już bym środe chciala żeby zobaczył czy z małym ok!
ja mam podobnie jak Ty. Bardzo się boję, bo mały już miał ochotę się rodzić, ale trochę go w szpitalu "uspokoili", a teraz jak mi brzuch twarnieje, to ja się bardzo boję :zawstydzona/y: Chciałabym już 38 tydzień lub później.

Spokojnej nocy mamusie :-)
 
Cześć Brzuchatki!

Ja tylko na chwilkę, jutro z rana nadrobię wszystko od wczorajszego wieczorku, obiecuję :-)

A póki co przesyłam ogromne gratulacje sierpien8, zaskocznie jak nie wiem :-D Trzymajcie się! I dawaj znac co tam się u Was dzieje.... oczywiście jak tylko znajdziesz chwilkę :tak:

Spokojnej nocy Kobietki!
 
Dzięki Wam, naprawdę jesteście kochane, jeszcze tylko prześlijcie mi deszcz i znów będę szczęśliwa!

kassia181 Ja też właśnie czytałam Kwiat Pustyni i myślę że film może być dobry, jak tylko obejrzę dam znać!

Apropos dużych Dzidziorów to mnie na studiach uczyli, że teraz rodzą się duże dzieci głównie przez nadmiar witamin i suplementów przyjmowanych prze ciężarne. Kieyś ewentualnie żelazo podawali i kazali pić bawarkę (pewnie wiecie co to jest, a jak nie wiecie to wasze szczęście=)). Także nie ma się co przejmować. Mój pan prof. od ginekologii mówił, że teraz z dzieci robi się "małe tuczniki" już w brzuchu. No ale nie przejmujcie się on był lekko dziwny!!
No bo czy waży 2 kilo czy 4 kilo to my i tak będziemy kochać równie mocno!!

Idę już oglądać ten film albo coś czytać ale boję się wchodzić do sypialni bo tam jest istna sauna!
Dobrego wieczorku i nocki!

P.S. Anecia1111 no to będziesz miała sporo heheheh:szok:
 
reklama
Weroneczko - wszystkiego najlepszego :-) i nie smuć się, z tymi facetami czasami faktycznie ciężka sprawa
Mi dziś też smutno przez mojego, jedzie na weekend do pracy i myślałam że chociaż dzisiejszy wieczór spędzimy razem, niestety poszedł do wspólnika omówić szczegóły wyjazdu (oczywiście z piwkiem) a oni to jak się spotkają to gorzej niż baby - takie 2 plotkary. No i pewnie wróci późno w nocy - oczywiście jak zawsze przed wyjściem usłyszałam że nie będzie późno... ech....:-:)dry:
Polianna - jesteś ;-) już myślałam że zaraz przeczytam coś od ciebie na gorącej linii:-)
Bombusiu - wytrwasz, pewnie jutro będzie padać :tak:
Sarka, Panienka - trzymam kciuki żeby wasze maluszki jeszcze troszkę w brzuszkach posiedziały, myślę że będą grzeczne i wiedzą co dla nich dobre, dacie radę :tak:
 
Do góry