reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Dzień dobry Paniom!

Noc gorąca, niestety, pocę się jak świniak.
Wczoraj nie zdążyłam odebrać telefonu od gina. Czyli wyniki złe. Dzisiaj tam idę, więc pewnie skończy się szpitalem. Cudownie.
Poza tym dalej nikt nic o GSC? Hm.
Gratulacje dla Wuzelka, a miała teoretycznie termin po mnie:)

Miłego dnia:)
 
reklama
Witam sie z rana ;-)

po wczorajszej burzy, zostały juz tylko lekkie zniszczenia...ale jest za to czym oddychac ! Dzis, na podlasiu takze niebo zachmurzone, wiec zapraszam do siebie wszytskie Brzuchatki, które mają dośc upałów :-D

Noc mineła u mnie jakos niespokojnie, budziły mnie lekkie skurcze :baffled:, tak co 3 godzinki wstawałam do toalety, co zdarzyło mi sie pierwszy raz :szok:

Natka-oczywiscie czekamy z niecierpliwoscią na wiesci :-D:tak: ! i tak teraz po koleji małe sierpniowe szkraby zaczną wychodzic na swiat ;-)

Malgania - mam nadzieje ze jednak nie skonczy sie szpitalem...!
 
Witam,
Zanetka, Monika, Kiniusia witajcie po przerwie.. :)
Natka a dlaczego tak wcześnie masz mieć cc?
Sierpien nie mów, że będziesz kolejna do rozpakowania?
Shiraa gratuluję udanej wizyty i dorodnej córki...
Ola ja tam nie kupowałabym kolejnej kiecki... poczekaj jak urodzisz wtedy będziesz szaleć z zakupami :)
AgaS gratuluję wizyty i fajnie, że mimo 2naczyniowej pępowiny dzidzia tak ładnie przybiera na wadze.
Milusia współczuję hemoroidów .. Ja niby jestem twarda babka, ale jeśli chodzi o moją córkę.. to chyba jest inaczej :).. a skąd mam tyle siły, nie wiem, w każdym razie dawno już nie miałam takiego powera.
Malagonia daj znać, co z Twoimi wynikami.
 
Hejka :happy:
Eh.. zaczęło się u nas ;-) obleciały mnie ciarki jak przeczytałam o Wuzeleczku :-D
Kurcze, a mój M cały przyszły tydzień jest na szkoleniu i to kawał drogi ode mnie... Boję się, że zacznę rodzić akurat jak go nie będzie :-(

kolumnea
, Shiraa gratuluję udanych wizyt :-)

navijka
nie u każdego widać gołym okiem, że brzuch się obniżył. Właśnie głównie po objawach można rozpoznać to tzw. wstawienie się dzidziolka :tak:

sierpien8 Kochana wszystko będzie dobrze! Mała jeszcze podrośnie trochę zanim postanowi przyjść na świat :tak:
 
Witam z rana!
Nocka fatalna-mimo tego, że popołudniu popadało, to w nocy było tak duszno, ze nie było czym oddychać:no: Okno było otwarte, wiatrak włączony, ale to i tak nic nie dawało...
Dzisiaj jedziemy do teściów-mają domek i ogródek, więc łatwiej będzie to przeżyć niż kiszenie się w centrum miasta na 9 piętrze:tak:
Black-nie martw się-masz jeszcze chwilę do porodu (mamy zbliżony termin na suwaczku)-mąż na pewno zdąży:tak:
Milusia-dzielna jesteś z tym odpisywaniem na posty;-) Widzę, że u Ciebie pokoik dla Wiktorka już gotowy-czekamy zatem na fotki:blink: Współczuję hemoroidów:-(
Duralex-rzeczywiście masz powera-na mnie czeka prasowanie ubranek Małgosi i Basi-ale nie w te upały:sorry2:
Zanetka-co 3 godziny do toalety to często czy rzadko? Bo ja wstawałam co godzinę:dry:
Malagonia-trzymam kciuki, żebyś jednak nie znalazła się w szpitalu:tak:
Urszulka-i Ty już się pakujesz-a ja nawet o tym jeszcze nie pomyślałam-wszystko mam, ale jakoś trudno mi się zebrać:blink:
Monika-ale z Ciebie ranny ptaszek:szok:;-)

 
Witajcie:)
od razu dziękuję za miłe słowa, wczoraj to był lichy dzień...
ale ostatecznie jakoś się życie zrehabilitowało i przynajmniej z psiapsiółą sobie wiele rzeczy wyjaśniłysmy, przyjedzie do mnie we wtorek to może jeszcze podrążymy ten temat.

noc koszmarna, zaduch, mimo że próbowałam zrobić w domu przeciąg...
wczoraj dzwoniłam jeszcze na policję w związku z tym gościem spod supermarketu, żeby czasem nie złozył na mnie doniesienia, powiedziałam jak było i jest ok, policjant stwierdził że takich rzeczy oni nie ścigają, nawet jesli facet spisał moje nr i to zgłosi, że niby moja wina. popłakałam sobie jeszcze na wieczór, T. utulił i dzis wstałam z nową energią.

Mam do nadrobienia prawie 15 stron... tzn. do odpisania bo czytałam regularnie. kapituluję.

witam nowa mamusię sierpniową Luizkę:tak:

polianno jak się dzisiaj czujesz? bo wczoraj przeczytałam że cos Cię wszystko pobolewa..
andzia filmik jest zabójczy:-D
Natka. :szok: to Ty następna??? powodzenia!
sierpien8 ustawiasz się w kolejce?:-p wow... nie martw się... ja nie nadążam za Wami, ale poleciałyście z tymi porodami:-)
Ola_ jak się mieścisz to po co kupować nową kieckę:tak: a to że Cię widziały no to co, w ciazy jesteś.. na raz sobie nic nie kupuj:tak:
Kiniusia to jak wrócisz na BB to juz rozpakowana najprawdopodobniej:-)
Fiuu:-D chłop w dom, sex w dom:tak:
milusia wieśniackie klapki:-D bosh....uroki ciaży... podziwiam Cię za odpisanie wszystkim, wow... hemoroidy-brrr.. nie wiem z "czym to sie je" ale współczuję bo na pewno nieprzyjemne i bolesne..

wiecie co, ze mna wczoraj siedziała taka seksowna ciężarna w poczekalni u lekarza że szok.. mały brzuś, na nogach klapeczki z obcasikiem, w ogóle nie spuchnieta, fryz ekstra, kiecka rózowa na ramiaczkach, mm.. pytam kiedy termin a ona mi mówi ze na jutro (czyli na dzis):-D szok..do swojego to się nawet nie przyznałam:-D


urszulka nieee.. ja mam 9 stycznia:tak:ale dziekuje za pamięć;-)

dzisiaj gniję.. dzień jak co dzień..
 
Ciamajdko-zapomniałam Ci napisać o tej nakładce na zęby dla T.-a więc u mojego M (technik dentystyczny) kosztuje to 60-80 zł, a u lekarza dentysty ok 200 zł:tak:
 
Witajcie - wiadomość o Wuzelku zmobilizowała mnie, zeby tu zajrzeć, ale oczywiście nie mam szans na nadrabianie zaległości!!

Dziewczyny - chyba rzeczywiście czas się pakować - ja jeszcze o tym nie myślałam, ale dzisiaj zamierzam jechać w końcu zamowić wózek, dokupić brakujące rzeczy i może coś zacznę przygotowywać.
chcę się też w końcu wybrać do szpitala pooglądać i zadać pytania! Jka M wróci z pracy zadzwonię na porodówkę, czy można przyjść i mam nadzieję, ze się uda :-)
Malagonia - oby wszystko było w porządku!!
Natka i Sierpień - trzymam kciuki w razie jakby co!! :-D

Trzymajcie się w te upały, pijcie dużo wody!!... mi sie słabo robi przy kompie.. bleee

Ja jutro mam wizytę - zobaczymy jak się ma szyjka - czy nadal się skraca? a moze się unormowało?? Dam znać.
 
Witam dziewczynki
mam takie pytanko, może ktoras z was mi pomoże. babeczka w zielarskim namowiła mnie do kupienia herbartki z lisci malin. Ważne że lisci. Podobno poród jest lzejszy wtedy. Wiecie cos na temat tego specyfiku. Podobno trzeba zaczac pic miedzy 36-37 tc.
 
reklama
witam!

na wieść o wuzelku aż mi serce mocniej zabiło... jak milusia mówi - srebro i drugie miejsce na sierpniowym podium zajęte :D zobaczymy która rzuci się na brąz :D

u mnie jakaś teksańska masakra piłą motorową.... Franek od rana kopał mnie boleśnie aż brzuch mnie rozbolał calutki, następnie wczoraj rano zadzwoniła do mnie koleżanka, bo myślała że ja już rozpakowana - ona rodziła w czerwcu... mówi że miała 27 godzin bóli z krzyża i CC, ale mówi też że gdyby wiedziała że tak ciężko jej będzie po CC to urodziłaby choćby nawet pośladkowo ale SN - i wtedy ja, doświadczona matka narobiłam w gacie ze strachu... Normalnie dziewczyny zimny pot mnie oblał. Oczywiście dostała zapalenia piersi i miała problem z brodawkami - klasyka gatunku przy pierwszym porodzie i pojechała z tym stanem zapalnym do szpitala... Tam położne zrobily jej to, co kobieta sama sobie powinna zrobić a mianowicie MASAŻ, a właściwie brutalne dojenie i rozbijanie zastoju. Padaczka.

Narobiłam w galoty, po czym najpierw mało nie umarłam z duszności, a następnie złapał mnie JEDEN skurcz ale tak silny że mi się nogi w kolanach ugięły, ciemność przed oczami, gwiazdy i kosmos mój.... za 4 minuty drugi słabszy. No to myślę sobie: wpizdu. Franek wyląduje a ja skonam. myślę, jeszcze jeden taki i biorę dwie no spy i Olka każę sobie odwieźć.... na szczęście skurcze nie wróciły.. na dworze zerwał się wiatr i zrobiło się rześko.

W nocy Olek urządził nam przedstawienie pod tytułem "chcesz wszystko, po czym tego nie chcesz".. Oboje straciliśmy panowanie nad sobą, były wrzaski, Andrzej w efekcie postawił gówniarza do kąta, młody się uspokoił łaskawie przestał wymyślać i poszedł spać... my natomiast o 3 w nocy oczy jak 5zł i doopa ze snu.

Dziś póki co powtórka z rozrywki - Franek macha piętą - tak wiem że to pięta bo WIDZĘ ją na brzuchu - boli jak cholera.....co chwilę nieregularnie pobolewa mnie małpowo i ciężko mi jak nie wiem... chyba musi mnie ktoś po pysku wytrzaskać żebym się wzięła w garść... i wreszcie zrobiła jakieś zakupy na allegro, bo ja oczywiście goła i wesoła jestem.

witam nową sierpnióweczkę

ciamajdka - współczuję parkingowych przeżyć... taborety są wśród nas.. niestety. ręce mi opadły jak przeczytałam Twojego posta i nawet nie wiem jak bym się zachowała... chyba najlepiej zrobiłaś z tego wszystkiego - nic tylko odjechać, odespać, zapomnieć.. bo to się do niczego innego nie nadaje.

kiniusia witaj słońce... trzymamy za ciebie kciuki i przesyłamy masę ciepłych myśli.

gratuluję udanych wizyt i czekam niecierpliwie na kolejne dobre wiadomości - no i na opowieści z porodówek :D

edit:kolumnea
nic nie słyszałam o zbawiennym działaniu liści malin na poród... na pewno nie zaszkodzi ale coś mi to zabobonem trąci - zupełnie jak "hartuj brodawki od początku ciąży to będzie ci się lżej karmić" by zy du ra. (tzn ja nie wierzę w podobne..)
 
Do góry