reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Witam serdecznie;)

Właśnie piję sobie z "Wami" herbatkę;)
Jeśli chodzi o skurcze też je często odczuwam, zwłaszcza w nocy ale już bardzo się nimi nie przjmuję bo wiem, że co by się nie działo dzieciątko powinno już być silne;)
Mam wrażenie, że brzusio mi się obniżył co jest trochę dziwne bo ponoć przy drugim porodzie obniża się tuż przed, może to mylne wrażenie;)
I pomyśleć że pod koniec przyszłego tygodnia rodziłam mojego synka;)

AgaNatalia przecudne córeczki, bliźniaczki a jednak różne.
Mam "słabość" do bliźniąt bo sama mam siorkę bliźniaczkę tylko my od początku byłyśmy do nieodróżnienia;)

Może wieczorkiem uda mi się Was "nadrobić"

Miłej niedzieli
 
reklama
Witajcie :happy2:

Aga_Natalia
cudne kruszynki :tak: I jakie włoski ma Zosia gęste już! Słodziaczki małe do schrupania normalnie :-D

kasia2506
Chyba dzidzia Ci uciska na jakiś nerw, że tak boli.. Czasem tak jest... Oby więc to nie było nic poważnego :tak:

Fiuu chyba miałaś to co ja raz... Tylko mnie w nocy obudziły takie mega skurcze i przeczyściło mnie natychmiast! Pomyślałam to samo co Ty... jeśli bóle porodowe mają być jeszcze silniejsze to ja nie wiem co to będzie :baffled:

Pajkaa ale miałaś straszny ten sen... ja też się siebie często pytam skąd takie głupoty mi do głowy przychodzą i śnią się po nocach :-(

polianna no kruszynki Agi_Natalii to malutkie, bo nawet pewnie 2 kg nie mają, a Twoja dzidzia już na pewno trochę ponad 2 ma ;-)

Ja coś zmęczona chodzę ciągle... Zazdroszczę tym co mają tyle energii...
Spakowaliśmy dziś z M torbę do szpitala... Jeszcze tylko kilka pierdółek muszę do niej włożyć typu szczoteczka do zębów i wsio przygotowane - choć to i tak w praniu się okaże ;-) Właśnie skończyła mi się też prac kolejna partia ubranek dzidziolka.. najgorsze będzie prasowanie :baffled: Ale na szczęście moja mamusia się zaoferowała, że mi pomoże, bo ja to ledwo na nogach stoję - tak mnie stawy bolą :dry:

Miłego popołudnia życzę :-)
 
Nie no musze sie Wam użalić, bo tak sie wściekłam na mojego M, ze zaraz pojade chyba rodzić z nerwów:wściekła/y::wściekła/y:!!!!!! Mianowicie!
M pojechał do Castoramy, bo oczywiście z doopom nie moze wysiedzieć w domu więc łazi po sklepach co by mi znowu w domu pozmieniać:wściekła/y::wściekła/y::szok:

Wraca i przywozi: nową szczotkę na kiju do zamiatania (fajnie,ciesze sie, stara po remoncie poszła do kosza), nawilżacz powierza (super, chciałam zakupić, aby był przy maluszku jak zaczną grzać centralne, zeby sucho nie było) iiiiiiiiiii kupił goforwnice!
Pytam "po co kupiłeś tą gofrownicę, adrian nie je słodyczy, ja od września nie spojrze na takie jedzenia, a Ty z nadwagą też nie będziesz robił gofrów z bitą smietaną"!!!!!!!!
Na co on " kupiłem Alankowi":szok::confused::baffled::shocked2:prawie padłam trupem, nie miał co powiedzieć to, ze kupił alankowi, dostałam białej gorączki:wściekła/y::no: mówię "chyba oszalałeś ja nie będe mu piekła takich rzeczy i to znów będzie nastęny zbędny balast w domu, jak chciałeś coś kupić Alankowi to kup mu mate edukacyjną, albo podobne rzeczy".
Zrobiłam dym i pojechał oddać tą gofrownicę, co za pajac z tego mojego M, szkoda, ze mu tornistra już do szkoły nie kupił:wściekła/y::wściekła/y::baffled:
Musiałam sie wyżalic, bo mnie trzepią nerwy, najlepiej wydać wszystkie pieniądze i być golym i wesołym. Nie omieszkałam sie poryczeć, bo teraz rycze o byle co, teraz mi go szkoda sie zrobiło, ohhhh koniec swiata!!!:no:
 
Hej hej wszystkim!!!
U mnie nocny Marek i megaspioch jak zawsze:))) "Do pracy nie chodzi a spi najdluzej z wszystkich!" - cytuje i pozostawiam bez komentarza.
Ehtele - z tymi torbami to jestem zamotana na maxa. Ta jedna dalej stoi juz pelna ale z brakami, a jak by mi ktos kazal powtorzyc co tam w srodku mam to.....polowy bym nie pamietala - boshhh w zyciu nie bylam taka roztargniona i zapominalska!!!
Komoda jest sliczna, akurat pasuja mi wymiary, problem w tym ze jest baaaardzo tania....Jeszcze wczoraj w nocy myslalam i zanim ja zamowie to do nich tam najpierw przedzwonie, bo na stronie nie ma zadnych dodatkowych informacji, a w takiej cenie to moze i sam przewijak byc tylko :\
Fiuu - ja tez sie boje, niby na codzien mysle ze bedzie spoko i dam rade ale wiem jak reaguje na bol....poracha....u dentysty zawsze na znieczuleniu, wiec juz widze jaka bedzie jazda....jedyny moj komfort ze moge ich w tym szpitalu wyzywac po polsku z gory na dol i nikt nie bedzie rozumial:))))) a k....wa to po ichniemu zakret hehehe
AgaS - no niestety, tutaj musze zabrac ze soba doslownie WSZYSTKO, w szpitalu nie daja nic. Portugalia lesli chodzi o sluzbe zdrowia wyglada jescze gorzej niz Polska :(((( bieda, milowe kolejki, biurokracja.
100 razy wolalabym w Polsce rodzic...ale mnie juz do samolotu nie wpuszcza :p
Ciamajdko - z tymi wodami to nieciekawa historia...a jak jest ich max duzo to odsysaja...ale juz jestem spokojniejsza - nie ma co dolowac:) Zycze szybkiego ogarniecia sajgonu, no i nie forsuj sie zeby nas nie straszyc. Grzecznie dotrzymuj towarzystwa i pokazuj paluszkiem co i gdzie :)))) Mnie po 5 minutach chlopaki pogonili zebym sie poszla polozyc w cieniu w ogrodku:))))
Ujjj Pajeczko - mam nadzieje ze szybko ten sen zapomnisz....wyobraznia plata czasem niezbyt ciekawe figle, a my w ciazy jestesmy wrazliwsze na tego typu klimaty...
Jenny - widze ze sie udalo z suwaczkiem. Mialam nie pisac ale napisze, bo swiat jest maly jednak - a mi sie na maxa teskni za Islandia - spedzilismy tam z M prawie 5 lat i za kase tam zarobiona konczy sie budowac nasze mieszkanko:), ucieklismy od razu po wielkim boom jesienia 2008 roku...Co do tamtejszych lekarzy to mega glaby sa, ale mam duzo kolezanek ktore rodzily w Reykjaviku i byly zadowolone. Ty przynajmniej nie masz problemu z pogoda, bo wiecznie chlodno i leje. Szkoda ze tak niefortunnie sie wszystko tam potoczylo, bo nam sie fajnie zylo bylismy juz przyzwyczajeni do zimnicy i wichru:) Teraz dla odmiany cieply klimat, ale warunki zycia nieporownywalne.
Riba, Kasia2506 - no to widze ze sobie z ta walizka duzej siary nie narobie. A rzeczywiscie jakby mnie sama w domu zlapalo i musialabym karetke wzywac to latwiej ciagnac taka na koleczkach niz 2 torby tachac.
Odpoczywaj Kasiu w miare mozliwosci...moze troche pusci ten kregoslup. Niekiedy rzeczywiscie dzidzia jakis nerw uciska - przewaznie kulszowy i rwie w biodrze i w nodze, moze u Ciebie uciska na jakis nerw z kregoslupa.
Polianna - ja tez tak rozmyslam gdzie ten bobas tam w srodku jest upchniety, i czujemy kazdy ruch:) a dwojki to sobie wogole nie wyobrazam :p
Black Opal - podzielam Twoje zmeczenie i podziwiam szczerze inne mamy za to ze tak swietnie sobie daja rade z maluchami, domem itp.Ja to jestem zmeczona nawet jak rano wstaje, jakby caly organizm mowil juz dosc, a sen nie przynosli wypoczynku.
Bombusiu - ojojoj nawet taki ideal jak Twoj M to tylko facet przeciez, a oni czasem nie mysla logicznie...Na pewno nie chcial zle...nie pomyslal poprostu. Spokojnie na zadna porodowke sie nie wybieraj....wdech...wydech...Przeciez pojechal i oddal, a Ty nie plakusiaj juz!

Ps. Wklejam fotki z ksiezycowej nocy no i moje hafty:) Sorki ale tego drugiego zdjecia nie umiem obrocic choc w moim edytorze fotek pokazuje mi ze jest obrocone....
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Bombusiu oj cos sie tak na tego Twojego M :p chciał se gofry zrobic nie miał co powiedzieć zwalił na Alanka:-D a Ty mu plany pokrzyżowałaś :-p
Black wstałam o 4 nad ranem tak spocona, ze szok i od razu za brzus a mały fikał jak oszalały cieszyłam się, ze to sen
Navijka śliczne hafty :)
mnie juz dzisiaj nie bedzie na BB wiec życzę spokojnego dzionka. Jutro zagladne tylko na chwileczke bo umowiona jestem z kumpelą i jade na zakupy z siostrą :-p
 
a ja mam takiego lenia ze hej. nic mi sie nie chce. ciagle tylko leze bo duszno i jakos sloabo mi. zaraz ide pod prysznic i jedziemy do znajomych- choc prawde mowiac wcale mi sie nie chce ale juz sie umowilismy i trzeba odwiedzic chrzesniaka.

kasia mnie tez strasznie dzis plecy bola na na dodatek jak za dlugo leze to dochodzi do tego bol nogi. masakra jakas.

maz mnie dzis na lody do mc donalda zaprasza takze jestem happy.
 
navijka piękne hafty, jesteś niezła zdolniacha, gratulować:) a obrazki z wieczoru hmmm marzenie:) fajnie masz w tej Potugalii ile już nie mieszkasz lat w Polsce???
Pajeczko no to miłego spotkania z koleżanką i siostrą.

M zabrał mnie na lody i wytłumaczyłam mu, że nie wszystko nam jest w domu potrzebne. Teraz zakłada na okno siatkę przeciw owadom, aby nam nie wlatywały, bo oczywiście szukał sobie roboty iiii znalazł:) ohhhh.......więc ja leżę na kanapie:)
 
Navijko to utalentowana kobitka z Ciebie...:);) co do torby to ja jakoś problemu nie mam...wszystko sobie na spokojnie zaplanowałam...nie ma co się stresować, mąż w razie czego dowiezie Ci to czego będzie brakować:p Więc na prawdę nie masz co się przejmować:) W sumie troszkę czasu jeszcze jest...

Bombusiu
rozumiem Twoje zdenerwowania, ale on na prawdę jest słodki:p albo uzależniony od zakupów hehehehhe, ale póki Wam starcza kasiurki jest dobrze hhihihihih. Nie denerwuje się, wytłumacz mu na spokojnie, on dobry facet jest więc na pewno zrozumie...


Ps. Zrobiłam fale dunaju z truskawkami i jest mega pyszne - macie przepis i zdjęcie na blogu.
Następne będzie ciasto bombusi cynamonowe, miałam zrobić, ale bałam się że truskaweczki plus cynamon to nie za dobre połączenie...


ps. Mam pytanie, żeby ciasto nie opadło co trzeba robić? Zawsze jak wyciągam z piekarnika jest po chwili mniejsze...moze powinno trochę w ciepłym piekaniku posiedzieć???????????
 
Ostatnia edycja:
Bombusiu - w Portugalii 1,5 roku ponad, przedtem prawie 5 lat na Islandii (tam zreszta mojego M lapnelam:-D i tylo dlatego mowie w jego jezyku) wczesniej Norwegia, ale tylko zarobkowo - wakacyjnie 3 m-ce. Obiezyswiat ze mnie hehe.Ckni mi sie za Polska czasem...przewaznie jade raz na rok.Ostatni raz bylam na Boze Narodzenie - wtedy tez odkrylam ze mam fasolke w srodku :))) 2 lata temu spotkalismy sie z rodzinka tu w Portugalii, zeby byl wilk syty i owca cala.
A wogole to marza mi sie kabanosy i kiszona kapusta i ogorki malosolne.....i frankfuterki i rolady mojej mamy...buuu tu tak wielu rzeczy nie ma.
Ehtele - z ta torba to mnie wzielo tak na wszelki wypadek....nigdy wczesniej nie lezalam w szpitalu i nie chce tez zeby M z jedna *******a jechal 50 km w jedna strone:) Fale dunaju uwieeeeelbiam, choc u mnie zawsze z jablkami. A opadalo mi od kiedy tylko pamietam. Dzis tesciowa piecze ciasto z tytki gotowe, ale jest zjadliwe na szczescie.

Teraza to juz nie haftuje, druciany kocyk tez sam sie robi bo mam neta.....i gnije przed kompem zamiast dziergac :p






 
reklama
Navijko to utalentowana kobitka z Ciebie...:);) co do torby to ja jakoś problemu nie mam...wszystko sobie na spokojnie zaplanowałam...nie ma co się stresować, mąż w razie czego dowiezie Ci to czego będzie brakować:p Więc na prawdę nie masz co się przejmować:) W sumie troszkę czasu jeszcze jest...

Bombusiu rozumiem Twoje zdenerwowania, ale on na prawdę jest słodki:p albo uzależniony od zakupów hehehehhe, ale póki Wam starcza kasiurki jest dobrze hhihihihih. Nie denerwuje się, wytłumacz mu na spokojnie, on dobry facet jest więc na pewno zrozumie...


Ps. Zrobiłam fale dunaju z truskawkami i jest mega pyszne - macie przepis i zdjęcie na blogu.
Następne będzie ciasto bombusi cynamonowe, miałam zrobić, ale bałam się że truskaweczki plus cynamon to nie za dobre połączenie...


ps. Mam pytanie, żeby ciasto nie opadło co trzeba robić? Zawsze jak wyciągam z piekarnika jest po chwili mniejsze...moze powinno trochę w ciepłym piekaniku posiedzieć???????????

Ehtele ja zostawiam ciasto w lekko uchylonym piekarniku na ok. 10 min.

PS navijka zapraszam na kapuśniak do mnie:) ogórki małosolne też mam, bo moja mamuśka robi wyśmienite i mi dała wałówkę na wynos jak odjeżdżałam:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry