Puchatka
Majowe mamy'08
dzień dobry sierpnióweczki
Pajkaa szkoda tylko Twojego stresu kobietko bo przecież można było to wszystko załatwić dużo spokojniej a o lekarce szkoda słów najważniejsze że czujecie się dobrze
kiniusia super że wróciłaś do domku podbudowana
ehtele zgadzam się z marulką nie odpuść chłopu bo ja troskę rozumiem ale to jednak jakiś terroryzm że telefon musisz odebrać mogłaś być np. w toalecie no i to napewno nie jest powód żeby na Ciebie krzyczeć
co do zakupów dla maluszka to i ja dorzucę swoje trzy grosze w poprzedniej ciąży zakupki zaczęlamw 4tym miesiącu ciąża zagrożona potem zagrożenie porodem przedwczesnym ale postawiłam z moim dzidziusiem sprawę jasno musi być dobrze mnóstwo rzeczy kupowałam na allegro bo leżałam watto poszukać poszperać i zawsze sie uda i napewno warto kupować kilka rzeczy od jednego sprzedawcy wtedy koszty przesyłki jakoś się rozmywają wanienkę łózeczko kupiliśmy w styczniu bo akurat wtedy czułam się na tyle lepiej żeby iść do sklepu pooglądać wybraliśmy zwykłe łózeczko ale z opcją wyjmowanych szczebelków bez szuflady bo zaraz przy łózeczku stała komoda a trzeba liczyć się z tym że trzeba mieć miejsce żeby szufladę wysunąć pod łóżeczkiem trzymaliśmy zapas pieluch chusteczek nawilżanych i jeszcze parę innych rzeczy ubranka kupowałam w rozmiarze 62 bo córcia zawsze wychodziła na większa niż wynikałoby z daty ostatniej OM różne firmy różne wymiary więc i to 62 bywało większe i mniejsze wózeczek przyszedł tydzień po porodzie ale dlatego ze córcia postanowiła ze dłuzej nie siedzi w brzuszku i wychodzi choć do terminu 3 tygodnie butelki laktator kupiłam wcześniej przeszukałam sobie spokojnie internet w celu zapoznania się z róznymi opiniami po porodzie dokupiłam jeszcze kilka body z długim rękawem bo z upału tuż przed porodem zrobiło się nagle 16 stopni i brakowało mi takowych osobiście myślę że nie ma co zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę bo nigdy nic niewiadomo ja zufałam swojemu instynktowi wszyscy mi marudzili ze jeszcze za wcześnie rozkładać łóżeczko że mam jeszcze czas na pranie ciuszków ale dzięki własnemu przeczuciu wszystko miałam przygotowane dla maluszka pod koniec bieganie z dużym brzuszkiem bywa bardzo męczące tym bardziej że to będzie lato
Pajkaa szkoda tylko Twojego stresu kobietko bo przecież można było to wszystko załatwić dużo spokojniej a o lekarce szkoda słów najważniejsze że czujecie się dobrze
kiniusia super że wróciłaś do domku podbudowana
ehtele zgadzam się z marulką nie odpuść chłopu bo ja troskę rozumiem ale to jednak jakiś terroryzm że telefon musisz odebrać mogłaś być np. w toalecie no i to napewno nie jest powód żeby na Ciebie krzyczeć
co do zakupów dla maluszka to i ja dorzucę swoje trzy grosze w poprzedniej ciąży zakupki zaczęlamw 4tym miesiącu ciąża zagrożona potem zagrożenie porodem przedwczesnym ale postawiłam z moim dzidziusiem sprawę jasno musi być dobrze mnóstwo rzeczy kupowałam na allegro bo leżałam watto poszukać poszperać i zawsze sie uda i napewno warto kupować kilka rzeczy od jednego sprzedawcy wtedy koszty przesyłki jakoś się rozmywają wanienkę łózeczko kupiliśmy w styczniu bo akurat wtedy czułam się na tyle lepiej żeby iść do sklepu pooglądać wybraliśmy zwykłe łózeczko ale z opcją wyjmowanych szczebelków bez szuflady bo zaraz przy łózeczku stała komoda a trzeba liczyć się z tym że trzeba mieć miejsce żeby szufladę wysunąć pod łóżeczkiem trzymaliśmy zapas pieluch chusteczek nawilżanych i jeszcze parę innych rzeczy ubranka kupowałam w rozmiarze 62 bo córcia zawsze wychodziła na większa niż wynikałoby z daty ostatniej OM różne firmy różne wymiary więc i to 62 bywało większe i mniejsze wózeczek przyszedł tydzień po porodzie ale dlatego ze córcia postanowiła ze dłuzej nie siedzi w brzuszku i wychodzi choć do terminu 3 tygodnie butelki laktator kupiłam wcześniej przeszukałam sobie spokojnie internet w celu zapoznania się z róznymi opiniami po porodzie dokupiłam jeszcze kilka body z długim rękawem bo z upału tuż przed porodem zrobiło się nagle 16 stopni i brakowało mi takowych osobiście myślę że nie ma co zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę bo nigdy nic niewiadomo ja zufałam swojemu instynktowi wszyscy mi marudzili ze jeszcze za wcześnie rozkładać łóżeczko że mam jeszcze czas na pranie ciuszków ale dzięki własnemu przeczuciu wszystko miałam przygotowane dla maluszka pod koniec bieganie z dużym brzuszkiem bywa bardzo męczące tym bardziej że to będzie lato