Witajcie kobietki kochane,
Dziewczynki dziękuję za trzymane kciuki, wszystko dobrze, łożysko mam na ścianie przedniej
Kurczak się tak wiercił podczas wizyty i jak lekarz palpacyjnie sprawdzał wysokość macicy to normalnie aż sam się dziwił, że tak mi brzuch skacze
Okazuje się, że siusiak na 100% widziałam psikawkę
ale nie dało się zrobić zdjęcia, bo tak się wiercił, że same mazy wyszły. Ponadto przed badaniem lekarz bardzo psikał mnie znieczuleniem i się wystraszyłam, że włoży jakiś mega wziernik, i faktycznie chyba był większy. Ponadto pomacał szyjkę (bolało mnie strasznie, jeju jak ja urodzę
) i jest twarda, usg dopochwowe wykazało, że wynosi 3,8 cm i jest zamknięta. No cóż więcej info nie mam, bo USG niestety nie jest pierwszej klasy.
Według OM termin mam na 31 lipca, według USG na 4 sierpnia.