reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

w ciązy nie miałam ani nie mam poki co. ale jakos sie boje, ze bede miala, bo miewam ja raz - 2 razy w roku od kilku lat :(

po co sie denerwujesz na zapas?? ja mam znowu leciutkie plamienia, ale nie panikuje bo wiem, ze dzidziołkowi juz nic nie grozi tak przynajmniej mowilła lekarka wiec jestem dobrej mysli. Poza tym nie leje sie ze mnie strumieniami krwi, zebym musiala sie denerwowac. To nawet nie plamienie tylko gdzieniegdzie w sluzie jest odrobinka krwi mysle,z e to jakas żylka. Ale niepotrzebnie stresujesz dzidziolka

A więc wróciłam. Wyniki dobre :-) a z cytologii jeszcze nie mam. Z wagi spadam zamiast tyć, ale później to się zmieni :-D USG dopiero za miesiąc na kolejnej wizycie :-( głowa mi pęka ale pozwoliła mi położna wziąść apap. idę się położyć ta pogoda mnie dobija wrrrrrrrrr.



to bardzo fajnie gratuluje, ze wsiom dobrze.
Ja za tydzien mam to usg genetyczne na razie o tym nie mysle i sie nie stresuje co ma byc to bedzie nie zmienie tego
 
reklama
Heloł:)
witam następną sierpniową mamuśkę:tak:

więc mały skrót co u mnie:-)
1. byłam u fryzjera... wreszcie można na mnie patrzeć:sorry2:
2. zaprowadziłam samochód do naprawy, filtry paliwa mi padły, trzy razy byłam u tego samego mechanika, i "nie miał miejsca" podobno, a dzisiaj podjechałam i powiedziałam, że jestem w ciąży i tak jeździć nie będę i żeby se w kulki nie leciał... efekt?
auto jutro do odbioru... zrobione... i nawet sam mi filtry w drugim końcu miasta kupi... no:-D
3. macie zaparcia? bo ja tak w zasadzie to chyba mam... :confused:
4. znowu pije meliske, pomaga....
5. miałam straszną noc, cała noc śniłam, że jestem na torach kolejowych i nie mogę z nich zejść bo musze non stop uciekać przed pędzącymi pociągami i to w ostatniej chwili, i było chyba ze 20 tych torów, i po każdym jeżdził co chwila pociąg a ja biegałam w stresie...blee:dry:
6. w pracy spokój... ale i tak nie zmienię już chyba zdania... boję się że nie będę juz miała do czego wrócić...


zrobiłabym Wam zdjęcie brzucha, ale przyznam Wam sie szczerze, nie chce mi się wyciągać aparatu, ładować baterii, podłączać do kompa... nie nie nie, to nie dla mnie, zrobie po wizycie u ginka:happy2:
 
Dziewczyny mam pytanie, nie mogłam znaleźć na forum żadnego pasującego tematu, więc pytam tutaj:
Co robić jak wszędzie do ginekologów są 2-3 miesięczne kolejki, a mam się zgłosić w konkretnym tygodniu ciąży? Chyba muszę iść prywatnie, ale nie uśmiecha mi się bulić za coś, co mi się należy - w końcu płacę te p...e składki.:baffled: Dzwoniłam chyba do 4 lekarzy (oprócz mojej) i wszędzie są terminy na marzec dopiero, a nie chcę iść do byle kogo, zwłaszcza że mam mieć teraz założoną kartę ciąży. Co robicie w takiej sytuacji?
A jeszcze prywaciarz mi nie da skierowania na bezpłatne badania więc koszty się mnożą :(
 
Rany dziewczyny pół godz starałam się nadrobic to co mnie omineło....
martuśka85- ja też musiałam się zmuszac żeby coś zjeśc :( ale mi to tylko na dobre wyszło
motylek08- w końcu nie jestem ostatnia na wątku :-) witam serdecznie
fiufiu- piszesz książkę????????
marulka- ja też to niedawno przerabiałam z szefową i zwolnieniem , ale stres to był uffff dobrze że po wszystkim
a ja już lepiej się czuje po chorobie na szczęście bo już nie dawałam rady:-(
 
to bardzo fajnie gratuluje, ze wsiom dobrze.
Ja za tydzien mam to usg genetyczne na razie o tym nie mysle i sie nie stresuje co ma byc to bedzie nie zmienie tego

U Ciebie także napewno będzie wszystko oki :-)

Ciamajdka niektórzy faceci boją się kobiet w ciąży a inni popierają hasło "kobietom w ciąży się nie odmawia" :p a co do zdjęć to też mam takiego lenia - wiem ,że to chwila moment ale najgorzej sie zebrać :p

 
Ostatnia edycja:
Iwcik28 to gratulacje. cieszę się razem z tobą i oby tak dalej!
mam jednak nadzieję, że pozostaniesz wsród sierpniówek :-) ale to chyba od dzidzi zależy.

No tak chyba tylko od dzidzi to zależy ale napewno wam dam znać , syna urodzilam dopiero w 43 tygodniu ciąży wiec masakra:tak::tak::tak:

Hej dziewczynki :-),

Iwcik, bardzo serdecznie gratuluję, ze z dzidzią wszystko w porządku. :tak::-)
Cieszę się, że operacja szwagierki się powiodła. :tak:

No to dobranoc dziewczyny :-)
Do jutra :tak:
Buziaki :-)

Dzięki sliczne tez sie ciesze bo przynajmniej teraz jestem spokojniejsza , a wiadomo im mniej stresów tym lepiej dla mnie i fasolki:-):-):-)

Hej babki :)
Mam nadzieję, że mogę dołączyć do waszego grona :)
tez jestem sierpniówką - w końcówce 13 tygodnia.
Z ostatniego usg wychodzi ze dzidzius jest o tydzień wiekszy wiec termin mam z usg na 5.08 a z @ na 11.08. :-)

Wtam nową sierpnióweczke i zapraszam do klikania i ostrzegam .......toooooo wciąga:-):-):-):-) A skąd jesteś????????

Czesc, Dziewczynki ;-)

motylek08, wtaj wśród Nas :)

Co do badań, to też się troszkę martwię, czy wszystko ok z Dzidziolkiem, a w izyta dopiero za tydzień :baffled: Czuję co jakiś czas kłucie w dolnej części brzucha - czy Wy tez tak macie?

Pozdrawiam serdecznie

Tak ja tak mam i to często spoczatku myslałam ze to od janików ale lekarz powiedzial mi ze to wszystko wiązadla macicy niestety ale macica sie rozciąga i jakies skutki musimy odczówec tego:tak::tak::tak:

ja mam wizyte dopiero za 2 tygodnie (w sumie miesiac miedzy wizytami) i wysiedziec nie moge czy wszystko w porzadku..jeszcze wczesniej jak mialam mdlosci to przynajmniej wiedzialam ze wszystko ok, teraz od czasu do czasu zaboli podbrzusze i sie martwie czy wszystko ok..
ale chyba za wczesnie pochwalilam sie ze nie wymiotuje bo dzis szlam do kuchni sprawdzic czy mam skladniki na pizze, nawet nie dzoszlam bo jak mnie zemdliło.. oj biegiem lecialam do lazienki..
i najgorsze ze nie mam apetytu.. rano nie chce mi sie jesc.. a wieczorem jadlabym za dwoje..


Nektarynka ja tez po godzinie 15 moge wrzucic do mojego żołądka wszystko nawet konia z kopytami a rano to lepiej nic na oczy nie pokazywac odrazu stoji mi w gardle mimo ze nawet tego nie spróbowałam;-);-)

witam się dziewczynki!
jestem po rozmowie z szefową - UFFFFFFFF nareszcie ;-);-) było tak:

przed całą akcją obgadałam plan działania z koleżanką. pojechaliśmy do lekarza - dziadka i nakazałam mu wystawić L4 oraz zbadać fasolaka czy wszystko ok. Dziadek włożył palkę i wyjął - wkurzył mnie strasznie, bo ani nie obmierzył ani przezierności nie sprawdził... ale małe machało łapkami ładnie więc tylko ten obraz miałam przed oczami.

do szefowej poszłam z małym - wzięłam go żeby mieć czym ręce zająć ;-);-) no i poszło w miarę gładko - choć pewnie zakład teraz huczy od plotek, no ale to już beze mnie :-):-D no i szczęśliwie jestem na zwolnieniu, sprawe mam załatwioną i zapisałam się na poniedziałek do mojego ulubionego ginka on na pewno bardzo dokładnie mi pomierzy dzidziusia i wszystko mi opowie :tak::-D już się nie moge doczekać :blink::sorry2: no ale przynajmniej wiem, że u młodzieży wszystko dobrze - no najważniejsze i już nie musze się martwić szefostwem :tak: ach jak miło :-D

he he dobry sposób na szefową:-D:-D:-D

w ciązy nie miałam ani nie mam poki co. ale jakos sie boje, ze bede miala, bo miewam ja raz - 2 razy w roku od kilku lat :(

Ja od dziecka mam problemy z opryszczka i jak mi wyjdzie to odrazu ze trzy wtedy nawet nie wychodze nigdzie ani nikomu sie nie pokazuje , kilkakrotnie bralam tabletki Heviran bo one niby miały uśpic tego wirusa w organizmie na 2 lata ale na mnie działa tylko na pół roku , a też mam syna ma 6 lat i jest okazem zdrowia:tak::tak::tak:

A więc wróciłam. Wyniki dobre :-) a z cytologii jeszcze nie mam. Z wagi spadam zamiast tyć, ale później to się zmieni :-D USG dopiero za miesiąc na kolejnej wizycie :-( głowa mi pęka ale pozwoliła mi położna wziąść apap. idę się położyć ta pogoda mnie dobija wrrrrrrrrr.



Superrrrrr ze wszystko wporząsiu , ale ci zazdroszcze utraty wagi bo ja to odrazu mam na plus :tak::tak:

Dziewczyny mam pytanie, nie mogłam znaleźć na forum żadnego pasującego tematu, więc pytam tutaj:
Co robić jak wszędzie do ginekologów są 2-3 miesięczne kolejki, a mam się zgłosić w konkretnym tygodniu ciąży? Chyba muszę iść prywatnie, ale nie uśmiecha mi się bulić za coś, co mi się należy - w końcu płacę te p...e składki.:baffled: Dzwoniłam chyba do 4 lekarzy (oprócz mojej) i wszędzie są terminy na marzec dopiero, a nie chcę iść do byle kogo, zwłaszcza że mam mieć teraz założoną kartę ciąży. Co robicie w takiej sytuacji?
A jeszcze prywaciarz mi nie da skierowania na bezpłatne badania więc koszty się mnożą :(

Jezeli byłas juz u jakiegos lekarz który stwierdził ci ciąże i kazał ci przyjsc za miesiąc na wizyte to mimo wszystko idzesz do rejstracji i mówisz im ze jestes w ciąży i lekarz kazał ci przyjsc wtedy i wtedy oni zawsze dla kobiet w ciązy muszą mieć miejsca take rezerwowe .

Ja tez chodze do lekarza który jest ordynatorem w szpitalu i długo sie czeka na wizyty ale ja ostatnio to co tydzien byłam u niego i szłam ,mówiłam ze jestem w ciąży i bez problemu byłam wpisywana:tak::tak::tak::tak::tak:bez wzgledu na długie terminy , przedwczoraj miałam wizyte i nastepna mam za miesiąc , też nie chciała mnie zapisac bo mówiła ze na połowe marca może mnie wpisac ale jak powiedziałam ze ciąża to bez problemu na 1 marca dopisala:-):-):-)

Sporo mialam do nabrobienia ale dałam radę
Jest jeszcze kto tutaj ????????

Ja byłam dzisiaj z dzieckiem powariowac na sankach przy okazji iglo zbudowalismy ale miał radoche synuś ,

U mnie zaczyna wiatr szalec pewnie zasypie mi znowu cała droge jaka jest odwalona a rano trzeba wstac i jechac ciekawe czy wyjadę :-D:-D:-D ale co tam dobrze ze jutro rano mąż wróci z pracy to wrazie czego poratuje :-):-):-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Iwcik28- u mnie też tak zaczyna wiac, ja nestety nie mam dzidzi żeby z nią powariowac na śniegu ale czekam do sierpnia:tak:... tak w ogóle niech ta zima się już kończy:wściekła/y:
 
no ja tez nie chce zimy ja moge juz jutro utopic marzanne :-D:-D:-D:-D skoro to pomaga w nadejściu wiosny ;-)

Ja chyba musze sie jeszcze ubrac i isc wyjechac autkie na główną droge bo wydaje mi sie ze rano nie dam rady spod domu wyjechac a mam 300m wiec jesli zasypie to nawet mąż nie da rady odwalić :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Dziewczyny mam pytanie, nie mogłam znaleźć na forum żadnego pasującego tematu, więc pytam tutaj:
Co robić jak wszędzie do ginekologów są 2-3 miesięczne kolejki, a mam się zgłosić w konkretnym tygodniu ciąży? Chyba muszę iść prywatnie, ale nie uśmiecha mi się bulić za coś, co mi się należy - w końcu płacę te p...e składki.:baffled: Dzwoniłam chyba do 4 lekarzy (oprócz mojej) i wszędzie są terminy na marzec dopiero, a nie chcę iść do byle kogo, zwłaszcza że mam mieć teraz założoną kartę ciąży. Co robicie w takiej sytuacji?
A jeszcze prywaciarz mi nie da skierowania na bezpłatne badania więc koszty się mnożą :(

to lekarka powinna Ci ustalic wizyte mimo tego, ze nie ma miejsca bo jako ciezarna masz pierwszeństwo.Wiec walcz u prowadzącej lekarki.
 
reklama
Iwcik28- ja miałam w pracy przed l4 jeszcze dwa dni wolne przez te dojazdy a ja na wsi mieszkam i wogóle wyjazdu nie było, normalnie jak jakaś osada czy coś :) jak bym miała na zimę termin porodu to bym chyba zawału dostała że nie dojadę do szpitala:errr:
olala78 dakładnie Pajkaa ma racje musisz pamiętac o swoich prawach ja miałam podobną sytuację nie daj sobie wmówic że się nie da:no:
 
Do góry