Sierpień 2010

[RiSiA]

No Brzuchatki, ja jednak zadzwoniłam do lekarza bo znowu miałam atak i kazał mi natychmiast do siebie przyjechać. Na szczęście wszystko jest w porządku. Akurat odebrałam wyniki badań krwi i są w porządku. Szyjka ok, dzidzia ładnie fikała - mój synuś oczywiście bezwstydnik wywalił jajca prosto w naszą stronę, aż gin się zaśmiał, że nie da się ukryć kto tam siedzi
Dostałam leki na te bóle i skurcze... jak się nie poprawi po lekach to mam dzwonić i będziemy dalej myśleć, a jak będzie w porządalu to wizytę mam 8 kwietnia - usg połówkowe
Co do wyników jeszcze to AFP też mi wyszło podwyższone trochę (ktoś ostatnio pytał o te badanie), ale lekarz powiedział, że takie odstępstwa niewielkie od normy to nic nie znaczą i że jest ok, nawet nie muszę powtarzać wyniku ;-)
Nom.. także się uspokoiłam.. brzuszek jeszcze nie przestał boleć ale jeszcze nie wzięłam piewszej dawki leku, bo to 3x dziennie więc wezmę po kolacji

no to dobrze, ze wsio dobrze
ja dziewczynki się żegnam życzę spokojnej nocy

 

[kiniusia]

Mama Aneta, głowa do góry. Będziesz w dobrych rękach. Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze Co do zwolnienia, moja siostra miała podobną sytuację i zwolnienie wystawił jej szpital, a jej lekarz prowadzący potem od końca zwolnienia szpitalnego przedłużała dalej i miała normalnie 100 % płacone na ciążę. Szpital wystawia zwolnienie na koniec pobytu w szpitalu, ponieważ wtedy wie od kiedy do kiedy. Jeżeli zwolnienie kończy Ci się przed szpitalem, to spróbuj iść do swojego lekarza i niech on wystawi zwolnienie, jeżeli w czasie pobytu w szpitalu, to szpital ci wystawi zwolnienie, a Ty będziesz potem przedłużała już u swojego lekarza. Mam nadzieję, ze nie zamieszałam za bardzo. ;-) Moja sis to przerabiała kilka razy. W sumie właśnie doczytałam, że już dzwoniłaś do swojego Gina i wszystko wiesz ;-)



Pajeczko, i ja dojrzałam, że Twój synuś będzie nosił takie ładne imię . :-) Słodziak. Dobranoc.


Marulka, popieram Cię w 100 %-ach. Ja nie zamierzam oglądać teraz tych filmików z porodów. W myślach mam swój obraz.;-) Każda z nas to musi przeżyć , a ja nie chcę się teraz nastawiać, bo wiadomo, ze każdy poród jest inny, a jaki będzie Nasz, okaże się w sierpniu. Co do wydzieliny z pochwy, to ja mam jej bardzo dużo, ale to może też dlatego, że mam luteinę dowcipną.;-)


Bogusiu, może trzeba było powiedzieć lekarzowi, że nie chcesz wracać do pracy. Kurcze, skoro nie jesteś z tego faktu zadowolona to nie powinien Ci robić problemów. Może jak taki za pracą jest, to niech idzie za Ciebie popracować? Współczuję kochana, jednak zarazem gratuluję usłyszenia serducha maleństwa. To takie piękne chwile. Ja to się od razu rozczulam… 7 kwiecień już niedaleko. Super, że udało się ten termin zamówić. Cieszę się, że dali Ci z pracy jeszcze Twój zaległy urlop. Odpoczniesz więcej czasu. Jeszcze zawsze możesz w środę lub czwartek iść do gina i stwierdzić, ze jednak źle się czujesz i chcesz iść dalej na zwolnienie.;-) Udanego weekendu.:-)


Nektarynko, ja słyszałam, że połówkowe najlepiej zrobić między 18 a 22 tygodniem ciąży, ale z innego źródła, że między 19, a 24, więc czy z jednego czy z drugiego, to załapywałabyś się. ;-) Mój prywatny gin kazał mi przyjść ok. 21-22 tygodnia, bo jest najlepiej wszystko widać. Z tego co widzę, to są różne szkoły.


Urszulko, hej hej:-)


Madziujko, znieczulenie na pewno źle na dzidzię nie wpłynie. I ja miałam robionego zęba na pogotowiu pod znieczuleniem, bo inaczej nie dało rady. Wiem, co to za uczucie znieczulonego buziaka..brrr… aż mnie dreszcze przeszły… Mam nadzieje, ze już Ci znieczulenie zeszło.


Polianna, no aż mnie zmroziło…. pieniądze zabrać to zabrali od razu, ale oddać to dopiero za miesiąc, chociaż to był błąd z ich strony… no comment… bidulko nie stresuj się. Wszystko na pewno wam się ułoży. Połóż się i odpoczywaj.



Niuunia, szkoda, że zakupy troszkę nie poszły tak jakbyś chciała. Dobrze rzeczywiście, ze jest moda na tuniki, bo ceny rzeczy w sklepach dla ciężarówek są kosmiczne


Shyla, no to super. Gratuluję zakupu, no i jak już przeglądniesz to pochwal się nam ;-)



Milusiu, co do kupowania rzeczy dla malucha, to na razie robię to w ciucholandach i raz na jakiś czas, grosze wydaje, bo na rzeczy droższe mnie nie stać. Podobnie jak Ty, będą kupowała wszystko razem przed porodem.;-) Trzymam mocno kciuki, żeby pogoda Wam dopisała na wycieczkę. Miłego weekendu.:-)


Ehtele, super, że zakupy udane. Co prawda sumka Wam poszła niezła, ale piszesz, że 2 kurtki, kilka koszul, suma suma rum i właśnie takie kwoty wychodzą, ale najważniejsze, ze się obkupiliście i jesteście zadowoleni.:-)


Wuzelek, no to super, ze wszystko dobrze i, ze dzidzia pięknie rośnie.:-)


Panienko, z czasem nadrobisz, teraz odpoczywaj.



Black_Opal, dobrze, ze skonsultowałaś się z lekarzem. Super, ze wszystko ok z Tobą i dzidzią. :-)




A ja właśnie wszamałam całą puchę brzoskwiń w syropie, to ostatnio mój number 1 w menu ;-) Przynajmniej raz dziennie muszę zjeść brzoskwinki słodziutkie.;-)

Moja sis 5 dni po terminie porodu, dziś miała podłączaną oksytocynę, mała już troszkę ponad 4 kg waży i za bardzo na świat się nie spieszy. Ciekawe czy wykluje się w weekend, czy następny tydzień będę czekała na chrześnicę ;-)

Udanego weekendu wam życzę dziewczyny.:-)

 

[polianna]

Słuchajcie,żeby bylo zabawniej,wlasnie odebralismy pismo z poczty,wktórym nam to pięknie rozpisali i dołożyli prawie 500zł za "egzekucje"! Czyli za coś, co bezpodstawnie zrobili!! Uspokoiłam się trochę,brzuch już nie kłuje. Ufff...

 

[Madziuja]

ech dziewczyny... :-( Właśnie ZUS zajął konto mojemu mężowi i zabrał z niego co do złotówki (nawet debet zrobili). W rozmowie telefonicznej i sprawdzeniu wpłat stwierdzili,że faktycznie nie ma żadnych zaległości ale że procedura oddania pieniędzy spowrotem potrwa ok. miesiąca.
Wyobrażacie sobie????? Musimy teraz pożyczać od rodziny żeby mieć na chleb czy przejazd do pracy. Nie wspominam już o lekarzu bo napewno do niego nie pójdę. Jestem kłębkiem nerwów ;-(((((

Polianno bezwzględnie musicie dochodzić swych praw bezwzględnie...nie wolno im pozostawić władzy w reku bo popełnili błąd..mało tego należy sie odszkodowanie i trzeba walczyć..nie popuścić ale nie Ty....wiem wiem że źle Ci wiem...problemy finansowe to straszna rzecz..współczuje ...ale musisz byc spokojniejsza musisz..mimo wszystko

 

[Shyla]

kiniusia właśnie susze w suszarce resztę ciuszków bo je prałam , jak się uda to jeszcze dziś wkleję :-)

 

[Ola_]

Mama Aneta nie martw się szpitalem, dobrze, że idziesz - dokładnie cie zbadają i będzie wszystko ok!
Bogusia007 szkoda, że lekarz nie przedłużył ci zwolnienia :/ Ale dasz radę Ja niestety cały czas do pracy chodzę i tak do połowy czerwca:/ ale mój lekarz co wizytę się pyta czy chce L4 - a ja nie chcę, tzn chciałabym ale nie mogę bo mam własną działalnosći i w ogóle by mi się to nie opłacało - wiec wyboru nie mam
Marulka mój lekarz mówił mi, że w ciąży jest zwiększona wydzielina i dopóki jest biała, przezroczysta bezwonna to wszystko ok, jest to podobno naturalna reakcja organizmu, ale!! jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to lepiej poproś swojego lekarza o badanie, lub jakiś wymaz
Polianna ehhh ten Zus, potwierdzam zdanie dziewczyn - powinni go zlikwidować, dziadostwo i tyle, my co miesiąc musimy płacić, a co w zamian - takie traktowanie - ja dziękuję...
Milusia jak jestem w sklepie to bym wszystko kupiła, te ciuszki dla maluszków są takie słodkie, jedyne co mnie powstrzymuje... to to, że nie znam jeszcze płci, podejrzewam, że jeśli bym już ją znała to garderoba maluszka byłaby pełna hihi
Ehtele ja też tak ostanio z mężem na zakupach mam, ja cosik dla siebie, a on... mnóstwo ciuchów ale co tam, trzeba dbać o naszych przystojniaków ps. Dzięki za wsparcie i pamięc o mojej wizycie A co do mojego lekarza to faktycznie nie umawia na dzień ani na godzinę, dla mnie też to było dziwne, bo chodzę do niego prywatnie, i uważam, że każdy cywilizowany lekarz powinien mieć jakiś grafik, no ale on nie ma:/ ale ma za to bardzo dobre opinie i dużo pacjentek, normalnie nie ma u niego takich tłumów - jakoś sie to rozkłada - ale po tym urlopie była masakra
Shyla widzę, że jesteś masza małego bzika na punkcie zakupów dla maluszka, codziennie coś, ale to fajnie, przynajmniej nie będziesz musiała się o to martwić przed porodem

Kobietki ja w końcu po wizycie u lekarza, byłam u niego 25 minut, więc dosyć sporo. Z dzieciaczkiem wszystko ok, odpowiada rozmiarom na swoje tygodnie, doktor pokazywał wszystkie narządy, oczka, nóżki (jak ostatnio jedna założona na drugą) itd. Jednakże dzieciak nie zdradził nam jeszcze swojej płci:/ Szkoda, ale coż najważniejsze że ma się dobrze, że rośnie i tylko to jest ważne
Następna wizyta za miesiąc - wybiorę się pewnie 17 kwietania - wtedy to już tej płci nie odpuszczę;p
Mój lekarz ma usg 2d i zastanawiam się czy nie pójść raz na 3d lub 4d:/ nie ma zadnych wskazan zdrowotnych, ale na pewno jest to super przezycie, dosyc kosztowne, ale coz.... jak myslicie?

 

[martatt]

Nosiła martwe bliźniaki - lekarz odesłał ją do domu - Wiadomości - WP.PL Dziewczyny słyszałyście o tym? Co o tym myślicie? Dla mnie to okropne, tym bardziej że rozważałam poród w tym szpitalu ale zmieniłam lekarza i w takim wypadku kosztowałby mnie 2 tyś. więc urodzę w moim szpitalu. Ale to co czytam to się w pale nie mieści!!! A tak swoją drogą to na Żelaznej tylko kasa się liczy z tego co słyszałam i czytałam...

Mój lekarz ma usg 2d i zastanawiam się czy nie pójść raz na 3d lub 4d:/ nie ma zadnych wskazan zdrowotnych, ale na pewno jest to super przezycie, dosyc kosztowne, ale coz.... jak myslicie?

Olu, raz można sobie pozwolić, ja też idę u mnie trzeba się 3 stówki wykosztować ale to niesamowite przeżycie tak jak mówisz, no i pamiątka na całe życie- bo dostajesz płytkę z nagraniem )) Tak więc dla czegoś tak wspaniałego warto wydać te kilka stów, takie jest moje zdanie Pozdrawiam Cię i cieszę się, że wszystko ok
Mój dzieciaczek kopie dziś po obiadku i placuszkach jabłkowych na deser od dobrej pół godziny także mam wesoło

 

[Alaa]

Olu, raz można sobie pozwolić, ja też idę u mnie trzeba się 3 stówki wykosztować ale to niesamowite przeżycie tak jak mówisz, no i pamiątka na całe życie- bo dostajesz płytkę z nagraniem )) Tak więc dla czegoś tak wspaniałego warto wydać te kilka stów, takie jest moje zdanie Pozdrawiam Cię i cieszę się, że wszystko ok
Mój dzieciaczek kopie dziś po obiadku i placuszkach jabłkowych na deser od dobrej pół godziny także mam wesoło

Ja też zastanawiam się nad tym usg 3d, ale myślę, że podejmę decyzję po badaniu usg połówkowym, które mam 30.03. Tzn na pewno jak dzidzius się odwróci i nie będzie znana płeć, to zrobię jeszcze jedno usg prywatnie. Bo państwowo to bym musiała czekać do 30tyg. A w ogóle to się Wam pochwalę bo i ja czuję już ruchy maluszka. Poczułam pierwszy raz w poniedziałek i od tamtej pory codziennie zazwyczaj z rana. I powiem Wam, że od razu wiedziałam , że to TO. Ponieważ było to inne od wzdęć czy innych ruchów perystaltycznych. Ale jak narazie to bardzo rzadko odczuwam te ruchy, raz dwa razy dziennie. Ale mam nadzieję, że częstotliwość się zwiększy

 

[martatt]

Alu więc gratuluję Ja już nie pamiętam nawet, kiedy pierwszy raz ruch poczułam ale za to doskonale pamiętam kopniaka Teraz jak zaczyna to robi całe serie, góra dwa tygodnie i też to poczujesz, coś niesamowitego
Wiecie co? Chciałabym mieć takie oko na drucie i tam zaglądać czasem i obadać wszystko

Wyznania Gejszy na Polsacie- polecam ;]

 

[Niuunia]

a ja kończe oglądać "lejdis" na tvn i idę lulu - łeb poporstu cały dzień nie daję mi spokoju :-( zwariować idzie wrr. dobranoc brzuchatki ;-)