Nektarynka
Fanka BB :)
Pajeczko uważaj na siebie i maleństwo.. po wizycie daj znac co i jak a teraz wypoczywaj..a ja jutro mam nieplanowaną wizyte u ginekologa - musze jechac na kontrole bo dostałam jakis skurczy
Oj zgadzam się.
Gdy zaszłam w ciaże z Olimpią miałam 19 lat (teraz 22) i dwa razy potraktowano mnie potwornie.
Raz w szpitalu,gdy ciąża była zagrożona. Lekarz nie informował mnie o niczym.Nie wiedzialam dlaczego leżę,co mi podają, dopiero moja mama jak poszła go odnaleźc w gabinetach dowiedziala się o zagrażajacym poronieniu. Lekarz nie zapomniał na cały oddział głośno "stwierdzić" , że "KTO POZWOLIŁ CI WSPÓŁŻYĆ BEZ UPRZEDNIEJ ZGODY LEKARZA I ANTYKONCEPcJI!" a potem przyszedł psycholog i ciągle pytał czy napewno chcę mieć to dziecko i je wychowywać. No szaleństwo jakieś. Nikt nie pomyślał,że 2 tygodnie później brałam ślub z partnerem,którego znałam od 5 lat i że oboje pragneliśmy tego maluszka.
Drugi raz to u innego lekarza- od żył. Spytal czy rodziłam,odpowidzialam że tak a on na to "Wcześnie sie widzę balowało". Masakra.
Teraz nie dam sobie w kaszę dmuchać. Jestem młoda, drugie dziecko w drodze i NIE ŻAŁUJĘ ! Będę młodą mamuśką, z fajną rodziną. Będę mieć dwie córki,które wychowam w miłości i szacunku do siebie.
współczuję takiego traktowania.. ja nie powiem ze jestem dużo starsza, bo mam 24 skończone (w maju 25 lat) o dziecku to mozna powiedziec ze myslalam juz w wieku 22 lat tak na poważnie a zaczęliśmy się starać jak skończyłam 23 lata.. jedni powiedzą ze wcześnie.. ale dla mnie to była odpowiednia pora.. nie wiem jaka jest granica wieku by być mamą.. to chyba zależy od dojrzałości psychicznej kobiety.. oczywiscie odnośnie mężczyzn to samo się tyczy.. można mieć 30 lat i nie być gotowym..