dałam ogłoszenia po moim osiedlu , i co się okazało to kilku chłopców znalazło ją i sprzedali ja facetowi nie z osiedla , on kilka dni póżniej przejechał do weterynarza u mnie na osiedlu, weterynarz do mnie zadzwonił bo poznał moją fredzię i musiałam zapłacić temu gościowi za nią
ale liczyło się tylko to że moja fredzia wróciła)))))
ale liczyło się tylko to że moja fredzia wróciła)))))